Włochy: katolickie żłobki i przedszkola gotowe na przyjęcie ukraińskich dzieci

„Nasze przedszkola mogłyby stać się oazami spokoju dla ukraińskich dzieci, a rodziny naszych dzieci mogłyby stać się domami dla ich rodziców” – mówią przedstawiciele Włoskiej Federacji Przedszkoli, organizacji non-profit zrzeszającej ok. 9 tys. żłobków i przedszkoli.

Sieć żłobków i przedszkoli, w której uczy się w sumie blisko pół miliona włoskich dzieci, chce przyjąć ukraińskie rodziny, przybywające do Włoch. Choć na terenie Włoch, dokąd przybyło dotąd ok. 9 tys. ukraińskich uchodźców, nie ma jeszcze jednolitych przepisów, dotyczących opieki szkolnej i przedszkolnej nad dziećmi migrantów, przybywających z Ukrainy, katolickie placówki z całego kraju, zrzeszone w Federacji i stanowiące ponad 35 proc. wszystkich żłobków i przedszkoli we Włoszech, prowadzą weryfikację dostępnych miejsc i przypominają, że ich działalność wykracza poza oświatę i wychowanie, obejmując także szerszy proces integracji i budowania relacji pomiędzy rodzinami a Kościołem.

Według danych włoskiego rządu, do piątku 4 marca granicę Włoch przekroczyło 9058 uchodźców, uciekających z terenu Ukrainy. Udają się oni przede wszystkim do Rzymu, Bolonii, Mediolanu i Neapolu. W modlitwę i organizowanie pomocy od pierwszego dnia wybuchu wojny angażują się włoskie diecezje, włoska Caritas i wiele instytucji. Szczególna mobilizacja panuje w Rzymie, gdzie przy greckokatolickiej bazylice św. Zofii zorganizowano prężnie działający punkt zbiórek darów i informacji o możliwych rodzajach pomocy. W zasilanie wyjeżdżających stamtąd transportów na Ukrainę włączyło się także Biuro Dobroczynności Papieskiej, kierowane przez kard. Konrada Krajewskiego.