Jasna Góra: jesteśmy z Ukrainą modlitwą i ofiarą – zapewniają Bożogrobcy
05 marca 2022 | 16:54 | It/BP@JasnaGóraNews | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ
– Miłosierny Boże zmiłuj się nad światem – kolejny dzień płynie dziś błaganie z Jasnej Góry. – Pomaganie jest obowiązkowe, ale modlitwa o pokój w Ukrainie niezbędna – podkreślał kard. Kazimierz Nycz. Jako Wielki Przeor Zwierzchnictwa Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Polsce przewodniczył w Kaplicy Matki Bożej Mszy św. w ramach wielkopostnych rekolekcji Bożogrobców.
– Sytuacja jest ważna i poważna, wymaga wielkiej modlitwy i naszej mobilizacji. Bogu dzięki, że potrafimy być empatyczni i potrafimy pomagać – mówił kard. Nycz. Jak zauważył tylko wczoraj, do samej Warszawy, dotarło 150 tys. uchodźców, dwie trzecie z nich to dzieci, młodzież i kobiety.
– Pomaganie jest obowiązkowe, wzruszające, ale modlitwa jest niezbędna, także o to byśmy w tym dobrym wytrwali, byśmy po tygodniu czy dwóch nie osłabli, nie przyzwyczaili się, bo media mają to siebie, że oswajają z cierpieniem, z bólem, z wojną. Gdy kolejny raz widzimy rozwalony od bomby blok, to przestajemy myśleć, że tam zginęli ludzie – mówił kaznodzieja.
Podkreślał, że w tym czasie nie tylko w Internecie „rodzą się też upiory”. – Trzeba jasno powiedzieć – relacje do naszych braci Ukraińców w historii bywały różne i trudne, ale jeżeli ktoś nie rozumie dzisiaj, w tym co się dzieje, że trzeba zawiesić te spory, to niech przynajmniej kieruje się przyzwoitością, bo nie czas by rozgrzebywać takie czy inne zaszłości – mówił kard. Nycz.
Apelował: „przez wstawiennictwo naszej Matki i Królowej prośmy Boga za Ukrainę i o pokój na świecie”.
– Krzyż jerozolimski, w którego centrum jest Chrystus, a ramionami przypomina o czterech stronach świata jest zobowiązaniem, by duchowo i materialnie nieść pomoc chrześcijanom w Ziemi Świętej, a teraz szczególnie naszym siostrom i braciom w Ukrainie – powiedział ks. Mirosław Pstrągowski, kawaler Zakonu Bożogrobców. – Jesteśmy zmobilizowani. Modlitwa, ale jednocześnie działanie, zwłaszcza, że to będzie pomoc długofalowa – podkreśla.
– W pomaganiu mamy już pewne doświadczenia, bo od lat wspomagamy chrześcijan w Ziemi Świętej – dodał Janusz Kawecki, komandor z gwiazdą Zakonu Rycerskiego św. Grobu w Jerozolimie. Dodał, że teraz te doświadczenia każdy wykorzystuje w odniesieniu do braci i sióstr z Ukrainy, angażując się w swoich miejscach posługi.
– Dzisiaj nie walczymy mieczem, ale modlitwą. Nasze damy i rycerze pomagają Ukraińcom jak mogą. Na Jasną Górę nie przyjechali np. członkowie z Lublina, ponieważ koordynują akcję pomocową – zauważył ks. Krzysztof Bąk, ceremoniarz Zakonu Bożogrobców. Skierował do też przesłanie dla Ukrainy: „jesteśmy z wami – modlitwą, ale też ofiarą”.
Kawalerowie i damy Zakonu służą Stolicy Apostolskiej, pomagają chrześcijanom w Jerozolimie, chronią miejsca święte i opiekują się nimi. Na świecie Zakon liczy kilkanaście tysięcy członków, najwięcej w Kanadzie, USA i Włoszech.
Podczas rekolekcji nastąpiło zaprzysiężenie dr. Andrzeja Sznajdera na urząd zwierzchnika Zwierzchnictwa w Polsce Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie.
Głównym przesłaniem trzydniowych rekolekcji kawalerów i dam Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie są słowa „Abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie”. Prowadzi je ks. Arkadiusz Wuwer, wykładowca Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Zakon Bożogrobców lub Miechowitów założył Gotfryd de Bouillon. W latach 1096-99 był on wodzem pierwszej wyprawy krzyżowej. Powołał 20 kanoników, przeważnie ze szlacheckich rodzin, do ochrony Bożego Grobu w Jerozolimie. Pierwszy zakon rycerski na świecie łączył elementy religijne i militarne. W Polsce bożogrobcy są od 1162 r. Sprowadził ich z Ziemi Świętej do Miechowa małopolski wielmoża Jaksa. Powstał tam klasztor i bazylika pw. Bożego Grobu.
W Polsce Zakon odrodził się w 1995 r.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.