Dom dla Niepełnosprawnych Caritas w Piekoszowie regularnie wspiera parafie na Ukrainie
01 kwietnia 2022 | 13:55 | dziar | Piekoszów Ⓒ Ⓟ
Ponad 15 ton darów – to bilans pomocy przekazanej przez Dom dla Niepełnosprawnych Caritas w Piekoszowie dla parafii we Lwowie i Iwanofrankowsku. Akacja pomocy trwa od pierwszych dni wojny i przebiega dwutorowo.
Od 24 lutego zaczęło się przyjmowanie uchodźców do placówki – do pokoi wyszykowanych dla nich specjalnie we wszystkich częściach Domu. W sposób stały przebywa tam kilkadziesiąt osób, głównie kobiet z dziećmi.
Kolejny transport darów dotarł do Lwowa, do parafii św. Jana Pawła II w ostatni dzień marca. – Były to środki opatrunkowe i lecznicze, koce, kołdry, żywność – wymienia ks. Łukasz Zygmunt, dyrektor Domu Caritas w Piekoszowie, który od pierwszych dni konfliktu wojennego bardzo często sam jeździ z transportami pomocy i sam przywozi uchodźców.
Za okazywaną pomoc dziękuje m.in. ks. Grzegorz Draus, kapłan archidiecezji lubelskiej, od 21 lat pracujący na Ukrainie. Do prowadzonej przez niego parafii św. Jana Pawła II docierają dary z Piekoszowa. – Dla nas tutaj na Ukrainie jest to znak, że przyjaciół poznaje się w biedzie – mówi, dziękując bp. Janowi Piotrowskiemu za zaangażowanie w pomoc Kościoła kieleckiego i ks. Łukaszowi Zygmuntowi za stałe wsparcie. – Kiedyś nie rozumiałem słów, że „iskra miłosierdzia wyjdzie z Polski”, a teraz – poprzez otwieranie drzwi waszych domów, przekazywanie środków, nie liczenie czasu i pieniędzy, wasze otwarte serca – zaczynam je rozumieć – mówi. Tę pomoc nazywa „świadectwem dla całego świata”.
Za pomocą WhatsApp przedstawia m.in. rodzinę uciekinierów z Kijowa, studentów Krystiana i Joannę oraz ich zaledwie tygodniową czarnoskórą dziewczynkę – Jamikę. Rodzice pochodzą z Zambii i Zimbabwe, studiowali ekonomię.
– Za tydzień będziemy ją chrzcili – mówi ks. Draus. I zaprasza do „wolnej – wkrótce” Ukrainy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.