Sobotnie spotkanie zespołu synodalnego IV Synodu archidiecezji łódzkiej

W sobotę przed Niedzielą Palmową odbyło się kolejne spotkanie uczestników IV Synodu archidiecezji łódzkiej. W czasie spotkania zostały poruszone trzy tematy związane z pastoralną działalnością Kościoła lokalnego: jaka przestrzeń jest dana na uczestniczenie w posłudze lektora i akolity? Jak radzimy sobie z konfliktami i podziałami? Jak rozumiemy swój udział w podejmowaniu decyzji i odpowiedzialności w Kościele?

Powyższe pytania były przedmiotem prac w grupach oraz podsumowania, które stało się tematem do refleksji metropolity łódzkiego. – Możemy się bardzo ucieszyć, że mamy 300 zespołów synodalnych na 1,5 mln ludzi. Czy to jest dużo? – pytał metropolita łódzki.

Odwołując się do wniosków grup synodalnych, metropolita łódzki zwrócił uwagę na to, że ekumenizm nie jest jedną z propozycji Kościoła, ale jest konkretnym działaniem, do którego jesteśmy zachęceni w Kościele. Wskazując na badania socjologiczne przeprowadzone w ramach prac synodalnych, łódzki metropolita zauważył, że temat ekumenizmu jest bardzo odległy wielu wiernym w naszych parafiach.

Jak zauważył abp Ryś, posługa lektora, akolity i katechisty, które mają być nie chwilowe i przejściowe, ale w zamyśle Ojca Świętego Franciszka powinny wiązać się z powołaniem do posługi trwałej, mają jeszcze bardziej zaktywizować wiernych do uczestnictwa w czynnym życiu Kościoła i wzięcia odpowiedzialności za niego.

Fot. ks. Paweł Kłys