Maturzyści diecezji radomskiej „Wszystko postawili na Maryję”

Maturzyści diecezji radomskiej od bł. kard. Stefana Wyszyńskiego uczyli się dziś na Jasnej Górze, co znaczy w życiu „wszystko postawić na Maryję”. – To patron na trudne czasy, za jego wstawiennictwem prosimy o pokój w Ukrainie i za Polskę – podkreślali młodzi. Przyjechało ponad tysiąc uczniów.

W homilii bp Marek Solarczyk, ordynariusz radomski, nawiązując do dzisiejszej Ewangelii o uczniach idących do Emaus, przekonywał młodych, że na każdej drodze ludzkiego życia jest obecny Chrystus. Zachęcał ich do wrażliwości na słowo Boże, wytrwałości w jego poznawaniu oraz wierności mu.

Życzył maturzystom, by Jasna Góra była dla nich miejscem spotkania z Bogiem, by mogli powiedzieć „myśmy spotkali Chrystusa”, by stała się ich osobistym miejscem i by patrząc w oczy Maryi w Jej wizerunku czuli się zawsze dziećmi Boga.

– Życzę wam tego, abyście byli ludźmi, którzy wyjdą z tej kaplicy ze świadomością, że są nad wami oczy Matki Bożej. Żebyście chcieli i umieli patrzeć jak Ona, byście chcieli jak Maryja, która przyjęła Jezusa, przyjmować i podchodzić do każdego człowieka – mówił do maturzystów ordynariusz radomski.

Wiktoria z III Liceum Ogólnokształcące im. płk. Dionizego Czachowskiego w Radomiu zauważyła, że powierzając Bogu swoje plany i marzenia ufa, że Bóg ma „plan na jej życie i jest on piękny”.

Odnosząc się do hasła pielgrzymki i zachęty, by swoje życie oddawać Maryi na wzór bł. Prymasa Wyszyńskiego, maturzystka podkreśliła, że i ona ma doświadczenie matczynej opieki Maryi. – Powierzamy Jej dzisiaj wszystkie zmartwienia. Nawet taka matura w perspektywie, tego co się dzieje na świecie, jest czymś błahym. Maryja jest naszą orędowniczką – powiedziała uczennica. Podkreśliła, tak jak Prymas Wyszyński „postawił wszystko na Maryję”, tak trzeba i nam też powierzyć mu troskę o pokój na świecie, szczególnie na Ukrainie. Jesteśmy solidarni z Ukraińcami. Pomagamy im, jak możemy. To straszne, co ich spotkało. Każde wsparcie jest cenne, modlitwa, jaką zanosimy jest kluczowa – zauważyła Wiktoria.

Natomiast Cyprian także z radomskiej „trójki” zaznaczył, że to co dzieje się za wschodnią granicą dotyka nas wszystkich, dlatego trzeba zawierzyć Maryi ten trudny czas.

– Wojna na Ukrainie pokazała, że nasze błahe problemy są naprawdę nieistotne w perspektywie tej tragedii, która się rozgrywa prawie na naszych oczach. Możemy przewartościować nasze życie i zastanowić się, co jest ważne. Mamy ogromne szczęście, że żyjemy w bezpiecznym kraju – zaznaczył z kolei licealista Kacper.

– Patrząc na życie błogosławionego kard. Wyszyńskiego widzimy, że w on swoim życiu dużo wycierpiał i też potrzebował otuchy i nadziei. Słowa zapisane w „Zpiskach więziennych również dla nas są słowami otuchy i nadziei. A Śluby Jasnogórskie to treść, którą warto podjąć w czasie po pandemicznym i wojny na Ukrainie – powiedział ks. Stanisław Piekielnik z Wydziału Katechetycznego Kurii Radomskiej, wyjaśniając wybór słów Prymasa na program pielgrzymki maturzystów.

Na zakończenie Eucharystii uczniowie radomscy odczytali Akt Zawierzenia Matce Bożej wszystkich maturzystów.
Na Wałach jasnogórskich odprawili Drogę Krzyżową.