Prymas Polski: pokój Polsko, pokój Ukraino, pokój Kościele, który jesteś w Polsce!
24 kwietnia 2022 | 13:24 | bgk | Gniezno Ⓒ Ⓟ
„Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Tego, który przychodzi do nas i ponownie mówi: pokój wam! pokój Polsko, pokój Ukraino, pokój Kościele, który jesteś w Polsce” – mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas sumy odpustowej sprawowanej dziś na Placu św. Wojciecha w Gnieźnie.Uroczysta celebra stanowiąca centralny punkt dwudniowych uroczystości ku czci św. Wojciecha, głównego patrona Polski, była także ogólnopolskim dziękczynieniem za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego – pierwszym z trzech zaplanowanych w najbliższym czasie w miejscach szczególnie bliskich Prymasowi Tysiąclecia.
To właśnie jego słowami abp Wojciech Polak ponownie wyraził radość z obecności w Gnieźnie Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, który rozpoczyna peregrynację po archidiecezji gnieźnieńskiej.
„Nasza Najlepsza Pani! Stajesz się w jakiś szczególny sposób na rok Twego Nawiedzenia teraz naszą Gospodynią” – mówił Prymas Polski.
Za kard. Wyszyńskim przypomniał również, że dziedzictwo św. Wojciecha – od stuleci przechowywane i pielęgnowane w Gnieźnie – wyrosło z Ducha Ewangelii Chrystusowej, z ducha ewangelicznego ziarna, które wpadłszy w ziemię obumiera i rodzi plon obfity. Wyraża w ten sposób prawdę o miłości zdolnej do poświęcenia, do ofiary, do oddania siebie dla drugiego człowieka.
„Wyniesienie do chwały ołtarzy naszego pasterza kard. Stefana Wyszyńskiego stało się potwierdzeniem Jego heroicznego świadectwa wierności Chrystusowi i Jego Ewangelii. To przecież z tego świadectwa rodziła się i wyrastała jego niezłomność wobec przeciwności i trudów, które spotykał na drodze swego życia i pasterskiej posługi. To ona inspirowała Go do wręcz profetycznej postawy, w której głoszenie przebaczenie i pojednania, nawet za cenę niezrozumienia i sprzeciwów wielu, owocowało przemianą serc ludzkich” – mówił abp Wojciech Polak.
Prymas podkreślił również, że nie jest to postawa oczywista i łatwa, ale takiej właśnie postawy dziś, w naszej trudnej rzeczywistości, bardzo nam potrzeba – potrzeba odwagi, poświęcenia i oddania siebie dla drugich.
„Uczyliśmy się jej w minionych latach pandemii. Uczymy się także dziś, gdy w obliczu cierpienia i śmierci naszych sióstr i braci w Ukrainie, wobec uciekających przed barbarzyńską rosyjską agresją, otwieramy nasze serca i nasze domy” – mówił metropolita gnieźnieński.
„Pomagamy i trwamy w tej postawie, choć przedłużając się w czasie, coraz bardziej wymaga i wymagać będzie ona cierpliwości, trudu znoszenia siebie nawzajem w miłości i poświęceniu” – podkreślił Prymas.
„Trzeba nam więc odwagi i ufności. Trzeba solidarności i wzajemnego wsparcia. Trzeba pomocy. Trzeba wielkoduszności i zrozumienia, że to, co obumiera, co zdolni jesteśmy z siebie dać drugim, to właśnie zawsze okazuje się zwycięską logiką” – wskazał.
Przypomniał również za kard. Wyszyńskim, że każdy z nas jest odpowiedzialny za życie w duchu Ewangelii, za swój udział w życiu Kościoła, „mamy bowiem nie tylko posługiwać się tekstami Ewangelii, ale według słów Ewangelii kształtować nasze codzienne życie. Mamy nie tylko być w Kościele, mamy żyć w Kościele!”, bo przecież nasza wiara – dodał abp Polak „nie jest abstrakcją, nie jest ideologią czy jakąś wzniosłą filozofią. Ona jest naszą relacją z Osobą – Jezusem Chrystusem, który stał się człowiekiem, umarł i zmartwychwstał, aby nas zbawić, i który żyje pośród nas i ponownie mówi: Pokój wam, Pokój Polsko, Pokój Ukraino, Pokój Kościele, który jesteś w Polsce”.
Zgodnie z długoletnią tradycją po Ewangelii Prymas Polski wręczył przedstawicielom młodzieży Pismo Święte, prosząc by w nim szukali sensu i treści życia i by byli świadkami wiary tam gdzie żyją, zwłaszcza wśród swoich rówieśników, w ich świecie, który tak często kusi i przekonuje, że łatwiejsze jest życie bez Boga.
Szczególną intencją obok dziękczynienia za beatyfikację kard. Wyszyńskiego była modlitwa o pokój w Ukrainie. Modlono się także za górników, którzy zginęli w kopalni „Zofiówka” i za ich rodziny.
Prymas zwrócił się także bezpośrednio do przebywających w Gnieźnie i w Polsce Ukraińców.
„Choć dramatyczne doświadczenia ostatnich tygodni wciąż napawają nasze serca głębokim bólem, niech spotkanie ze Zmartwychwstałym, który jedynie jest dawcą prawdziwego pokoju, będzie nadzieją dla was i dla waszych bliskich” – mówił abp Polak, pozdrawiając także i dziękując pracownikom i wolontariuszom Caritas, dla których obchodzona dziś Niedziela Miłosierdzia jest świętem patronalnym i którzy w imię tego miłosierdzia z oddaniem i bezinteresownością pomagają uchodźcom wojennym.
Decyzją Prymasa Polski wszystkie ofiary zebrane podczas Mszy św. przekazane zostaną Caritas Diecezji Charkowsko-Zaporoskiej w Ukrainie.
Na początku Mszy św. bp Radosław Orchowicz odczytał także słowo pozdrowień i zapewnienia o modlitwie papieża Franciszka dla uczestników uroczystości, przesłane na ręce abp. Wojciecha Polaka.
Uroczystą Eucharystię na Placu św. Wojciecha wspólnie z Prymasem Polski celebrowali arcybiskupi i biskupi przybyli na obchody odpustowe do Gniezna. Obecni byli m.in. nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, Prymas Czech kard. Dominik Duka, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, abp Wacław Depo z Częstochowy, a także bp Algirdas Jurevičius, ordynariusz diecezji teleszyńskiej na Litwie i bp Czesław Kozon, ordynariusz diecezji kopenhaskiej.
Mszę św. odpustową poprzedziła procesja z relikwiami św. Wojciecha i innych polskich świętych i błogosławionych, która przeszła głównymi ulicami miasta. W tym roku niesiony był w niej także Obraz Matki Bożej Jasnogórskiej. Wraz z biskupami w procesji podążali przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, służby mundurowe, siostry zakonne, alumni gnieźnieńskiego seminarium duchownego, młodzież, członkowie różnych grup zawodowych, reprezentanci organizacji i stowarzyszeń kościelnych, bractw, zakonów, mieszkańcy Gniezna i przybyli pielgrzymi.
Po zakończeniu Eucharystii Ikona Jasnogórska wyruszyła na swój pielgrzymi szlak do parafii archidiecezji gnieźnieńskiej. Pierwszą, która jeszcze dziś ją powita jest parafia pw. Zwiastowania NMP w Inowrocławiu. Peregrynacja Obrazu w świętowojciechowej diecezji potrwa do lutego 2023 roku.
Uroczystości odpustowe zakończą się dziś popołudniu drugimi Nieszporami o św. Wojciechu pod przewodnictwem i z homilią biskupa bydgoskiego Krzysztofa Włodarczyka. W czasie nabożeństwa Prymas Polski poświęci płaszcze dla nowych członków Towarzystwa św. Wojciecha, a po jego zakończeniu udzieli tradycyjnego błogosławieństwa dzieciom.
Uroczystości odpustowe rozpoczęły się w tym roku dokładnie w 1025. rocznicę śmierci św. Wojciecha.
Święty Wojciech – patron jednego i niepodzielonego Kościoła, patron Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna urodził się w 956 roku w czeskich Libicach. Był szóstym dzieckiem książęcej pary Sławnika i Strzyżysławy. Od dziecka przeznaczony do stanu duchownego w wieku 27 lat został mianowany biskupem Pragi. Do swojej biskupiej stolicy wszedł boso. W posłudze był gorliwy i bezkompromisowy. Nie troszczył się o siebie, większą część dóbr biskupich przeznaczał na ubogich, zaopatrując ich potrzeby, odwiedzając ich i pilnie słuchając. Odwiedzał też więzienia, a przede wszystkim targi niewolników. Praga leżała na szlaku ze wschodu na zachód i stąd dostarczano niewolników do krajów mahometańskich. Święty Wojciech miał mieć pewnej nocy sen, w którym usłyszał skargę Chrystusa: „Oto ja jestem znowu sprzedany, a ty śpisz?” Scenę tę przedstawia jedna z kwater Drzwi Gnieźnieńskich.
Wojciech nawoływał też usilnie do przemiany życia i porzucenia złych obyczajów zarówno możnych, jak i duchowieństwo. Niezrozumiany i skonfliktowany z nimi wyjechał wraz ze swoim bratem przyrodnim Radzymem do Rzymu. Tam razem z nim wstąpił do klasztoru benedyktynów na Awentynie, posługując wśród braci zakonnych jako najmniejszy z nich. Po nakazanym przez papieża powrocie do Pragi i ponownym konflikcie z diecezjanami zdecydował się na wyjazd na misje.
W drodze na północ do pogańskiego plemienia Prusów Wojciech gościł w Gnieźnie u księcia Bolesława Chrobrego, a następnie w Gdańsku, gdzie nauczał i chrzcił. Towarzyszył mu Radzym Gaudenty i subdiakon Benedykt Bogusza, który znał język plemienia Prusów i mógł służyć za tłumacza. Prusowie nie chcieli nawrócenia. Rankiem 23 kwietnia 997 roku po Mszy św. odprawionej przez Wojciecha Prusowie otoczyli misjonarzy zabijając biskupa ciosami włóczni. W chwili zgonu Wojciech miał 41 lat. Te wydarzenia również ukazane zostały na Drzwiach Gnieźnieńskich.
Radzyma i Boguszę po pewnym czasie wypuszczono, aby przekazali Bolesławowi Chrobremu propozycję wykupienia ciała męczennika. Według tradycji książę uczynił to za tyle złota, ile ono ważyło, a następnie złożył je w Gnieźnie, w kościele zbudowanym na Wzgórzu Lecha. Dwa lata później, w 999 roku papież Sylwester II wyniósł Wojciecha na ołtarze, a w roku następnym do Gniezna pielgrzymował cesarz niemiecki Otton III, który ogłosił papieską decyzję o erygowaniu pierwszej polskiej archidiecezji i metropolii ze stolicą w Gnieźnie.
Według Galla Anonima Otton miał wówczas włożyć cesarski diadem na głowę polskiego władcy, co miało zapowiadać jego koronację. Faktycznie doszło do niej ćwierć wieku później, w 1025 roku, na kilka miesięcy przed śmiercią Bolesława Chrobrego. Po nim w Gnieźnie koronowało się jeszcze czterech władców: syn Bolesława Mieszko II (również w 1025 roku), Bolesław Śmiały (1076), Przemysł II (1296) i Wacław II (1300).
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.