Polski ksiądz zaatakowany nożem we Francji

Proszę o modlitwę w intencji polskiego księdza Krzysztofa Rudzińskiego, który w niedzielę został zaatakowany nożem w kościele Saint-Pierre d’Arène w Nicei. Z przekazywanych informacji wynika, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W wyniku ataku ucierpiała także siostra zakonna. W duchu solidarności polecam zdrowie rannych Bożemu Miłosierdziu – powiedział portalowi polskifr.fr bp Piotr Turzyński, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.

Około godziny 10:00, tuż przed Mszą św. zaplanowaną na 10:30, do kościoła wszedł Kevin R. i natychmiast udał się w kierunku 57-letniego ks. Krzysztofa Rudzińskiego. Dźgnął go nożem wiele razy – jak podaje „Le Figaro” – głównie w klatkę piersiową. Mówi się nawet o 20 ciosach. To właśnie podczas próby interwencji i rozbrojenia napastnika siostra Marie-Claude, lat 72, została lekko ranna w rękę.

Ks. Rudziński i s. Marie-Claude zostali przewiezieni do szpitala. Lekarze wstępnie ocenili, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

O modlitwę za rannego księdza poprosił na Facebooku ks. Ryszard Wątorek z Nicei, duszpasterz Polskiej Misji Katolickiej we Francji. „Proszę o modlitwę w intencji Ks. Krzysztofa Rudzińskiego, który został dzisiaj ugodzony nożem w swojej parafii w Nicei. Trzy lata temu głosił w naszej Wspólnocie rekolekcje. Niech miłosierny Pan strzeże go i chroni!” – napisał duchowny.

Do sprawy na Twitterze odniósł się też Gérald Darmanin, francuski minister spraw wewnętrznych. Wyraził solidarność z parafianami i podziękował policji za szybką reakcję.

Ks. Krzysztof Rudziński pochodzi z Suchowoli.

Sprawcą wydarzenia jest 31-letni mężczyzna z obywatelstwem Francji. Policja podaje, że cierpi na zaburzenia psychiczne i przebywał w zakładzie dla umysłowo chorych. Podczas zatrzymania powiedział policji, że jest „wyznania żydowskiego” i że chciał „zabić Macrona” (prezydenta Francji). Postanowił jednak zaatakować księdza. We Francji w niedzielę 24 kwietnia odbywa się II tura wyborów prezydenckich.