Drukuj Powrót do artykułu

Zakończyła się jubileuszowa pielgrzymka ruchu Equipes Notre-Dame

06 czerwca 2022 | 17:58 | pt | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ

Sample

Zakończyła się dwudniowa pielgrzymka dziękczynna ruchu duchowości małżeńskiej Equipes Notre-Dame na Jasną Górę z okazji 20-lecia istnienia ruchu w Polsce. Niemal 200 małżeństw nie tylko z Polski, ale i z Białorusi, Ukrainy, Węgier, Słowacji, Niemiec, Norwegii, Belgii, zgromadziło się u stóp Maryi, by dziękować Bogu za możliwość formacji w charyzmacie ruchu. Pielgrzymka odbywała się 4 i 5 czerwca br. pod hasłem „Pójdźcie za Jezusem, Moim Synem”.

W sobotę 4 czerwca Hanna i Jerzy Matuszkowie opowiedzieli o tym, jak wyglądało przeszczepianie ruchu z Francji do Polski. Dzielili się trudnościami i radościami z tym związanymi: „Powstanie ruchu łączy się z przełomem wieków. Było trudno, ale owoce są wspaniałe”– podsumowywała para. Małżonkowie mówili m. in. o roli pierwszego doradcy duchowego śp. o. Karola Meissnera OSB, który wspierał młodych małżonków w podążaniu za pragnieniami serca.

Posługę po o. Karolu przejął ks. Andrzej Pryba, który również zabrał głos. Na Jasnej Górze kapłan podkreślał, że ponad 1000 polskich małżeństw w ruchu END jest znakiem Bożego błogosławieństwa. „Miejsca jest dużo, roboty wiele” – motywował członków ruchu, wskazując, że tylko ziarno, które obumiera, wydaje owoce.

Z Francji przybyła para Thérèse i Antoine Leclerc – pełniąca posługę w Międzynarodowej Ekipy Odpowiedzialnej – która „od prawie 40 lat pobiera się codziennie na nowo”. W ruchu są od ponad 30 lat. Podzielili się świadectwem swojego życia. Nigdy nie szukali spokoju i wygody, ale z radością odpowiadali na wezwania do kolejnych posług nie tylko w ruchu, ale i poza nim, chociażby w duszpasterstwie więźniów. Podkreślali, że troska o innych, szczególnie najsłabszych, sprawia, że są szczęśliwi do głębi.

Małżonkowie byli zapraszani do coraz głębszej refleksji nad hasłem pielgrzymki: „Pójdźcie za Jezusem, Moim Synem”.
W rozważaniu fragmentu Ewangelii o bogatym młodzieńcu (Mt 19, 16-22) o. Jozue Szymański OFM zachęcał, by nie skupiać się na swoim własnym działaniu, na własnych siłach, ale by prosić o jedną łaskę: bym dzisiaj nie przeszkadzał Bogu działać: „Teraz jest Twój ruch, Panie!” – dzielił się swoją modlitwą doradca duchowy.

Sobotniej Eucharystii w kaplicy cudownego obrazu Matki Bożej przewodniczył bp Artur Ważny. Skierował do uczestników pielgrzymki homilię, w której porównał postawę Piotra wobec Jezusa – chwile Jego zwątpień i rozczarowań – do życia małżonków. Zachęcał, by wracać do „pierwszego dźwięku harfy, gdy zagrała ona małżonkom melodię: Pójdź ze mną”. Przyrównał do harfy kształt Jeziora Genezaret, gdzie Piotr usłyszał wezwanie do pójścia za Jezusem.

– Każde wspólne wyjazdy budują więzi – mówi Grażyna Huryk z Wrocławia. – Ta pielgrzymka to też miejsce budowania więzi, chociażby… w kolejkach po posiłek – dodaje.

Wieczór był nagrodą za pielgrzymkowe wysiłki. W pięknej Dolinie Miłosierdzia nie brakowało słońca i uśmiechu oraz chwil modlitwy w ozdobionym mozaikami Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.

W ekipach mieszanych małżonkowie rozważali, co oznacza dziś dla nich wezwanie pójścia za Jezusem. Refleksje przerodziły się w uwielbienie, oprawione koncertem zespołu muzycznego i słowami ks. H. Caffarela, założyciela ruchu. To był czas dla siebie nawzajem: na śpiewy, rozmowy, zawiązywanie i odnawianie relacji oraz ciepły posiłek.

– Jeżeli nie będziemy wychodzić poza ekipę, zamkniemy się sami w sobie – mówią Małgorzata i Mariusz Dworaczykowie, w ekipach od 20 lat. – Ważna jest również szersza wspólnota w ramach ruchu – stwierdzają. Dworaczykowie wspominali też pierwszą pielgrzymkę ekip, która również za cel obrała Jasną Górę: – Ogromnie dużo się zmieniło od tamtego czasu. Zmieniła się liczba małżeństw, dzieci. Wtedy było nas mało, znaliśmy się wszyscy po imieniu i nazwisku, teraz jest to już trudne, tak wielu nas jest i tak wiele jest młodych małżeństw – mówi Małgorzata. – Ale za to niech będą Bogu dzięki! – puentuje Mariusz.

– Mamy ogromną przyjemność z bycia tutaj – mówili Eliza Reis-Kawka i Piotr Kawka, którzy przyjechali na pielgrzymkę z Belgii. – Ekipy polskie robią wrażenie. Jest dynamika. Jesteśmy bardzo z was dumni, chcemy przekazać Belgom, jak piękną robotę robicie tutaj w Polsce. Chcemy przekazać, jak potrzebna jest wspólna modlitwa, przebaczenie i wspólnota, która daje siłę, jest inspiracją i motywacją.

Niedziela Zesłania Ducha Świętego rozpoczęła się od rozważania Słowa Bożego. Po chwili ciszy wszyscy zawierzyli siebie i ruch Maryi, Naszej Pani. O przyszłości ruchu, wyzwaniach, zagrożeniach i nadziejach stojących przed nim mówili Helena i Paweł Kukołowiczowie, para odpowiedzialna za Super-Region Polska-Europa Środkowa. Małżonkowie z różnych krajów dzielili się z kolei tym, jak owocuje w nich wypełnianie zadań, które nakłada na nich ruch, a które systematyzują chrześcijańskie życie. Mówili o modlitwie małżeńskiej, obowiązku zasiadania (dialogu małżeńskiego) i czytaniu Pisma Świętego.

Szczególnie wzruszającym momentem było świadectwo pary z Ukrainy. Viktorija i Dimitrij Demedjuk przyjechali z dziećmi z Odessy jedynie ze względu na pielgrzymkę. Rozeznali, że nie chcą opuszczać Ukrainy, bo „wolnym można być tylko w swoim kraju”. Opowiadali o tym, jak pomagają bardziej poszkodowanym wojną, tym, którzy cierpią materialnie, ale i słabszym duchowo, którzy łatwiej tracą wiarę i nadzieję, bo nie zakorzenili się w Bogu. „Wracamy do Odessy napełnieni Duchem Świętym, uśmiechem, ciepłem, spokojem, które tutaj otrzymaliśmy” – podsumowali małżonkowie.

Eucharystii kończącej pielgrzymkę przewodniczył doradca duchowy ekipy Super-Regionu Polska-Europa Środkowa ks. Marek Pluta. W homilii kapłan przypomniał słowa siostry Łucji dos Santos, że „ostateczna walka między Chrystusem a szatanem będzie dotyczyć małżeństwa i rodziny”. Ale Chrystus już zwyciężył – zaznaczył na zakończenie doradca duchowy małżeństw.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.