Ewangelia na niedzielę: dla kogo jestem bliźnim?
10 lipca 2022 | 06:01 | Centrum Formacji Duchowej, Salwatorianie - Kraków Ⓒ Ⓟ
Między Jerychem a Jerozolimą znajduje się Gospoda Dobrego Samarytanina – dziś izraelskie muzeum archeologiczne. Poprzez przypowieść o Miłosiernym Samarytaninie Jezus odpowiedział na pytanie: „Kto jest moim bliźnim?”. ”Dla kogo ja jestem bliźnim?” – to inne ważne pytanie, które stawia w komentarzu na niedzielę 10 lipca ks. Krzysztof Wons, dyrektor Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów w Krakowie.
Zobaczył go i minął
Ludzie z kręgu „religijnych” mijają cierpiącego. Kapłan i lewita z pewnością mieli swoje tzw. „święte” powody, dla których odmówili pomocy. Prawdopodobnie chcieli ustrzec się przed formalną nieczystością. Według przepisów, kontakt z rannym uniemożliwiłby kapłanowi sprawowanie funkcji kapłańskich, zanim nie dokonałby nakazanego obmycia. Obaj musieli wybrać między prawem rytualnej czystości a prawem miłości.
Co najczęściej oziębia moją wrażliwość serca?
Zobaczył, wzruszył się głęboko i podszedł
Wówczas między Żydami i Samarytanami istniała wielka nienawiść. Tymczasem właśnie Samarytanin wzrusza się i podchodzi do umierającego. Daje ze swego to co najlepsze. Opatruje poranionego winem i oliwą, które były wówczas także środkami leczniczymi. Wsadza rannego na swoje bydlę, choć na zwierzęciu mógł jechać tylko pan, obok zawsze szedł sługa. Następnego dnia zostawia gospodarzowi pieniądze wyjęte z własnej kieszeni i każe opiekować się chorym.
Jaką postawę najczęściej zajmuję: kapłana, lewity, Samarytanina?
Miej o nim staranie
Powierzając innemu opiekę, poszerza krąg tych, którzy pomagają. Nie zwalnia się jednak z osobistej za niego odpowiedzialności: „jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie gdy będę wracał”. Miłość braterską cechuje odpowiedzialność za drugiego do końca.
Najbardziej stanowcze jest ostatnie zdanie Jezusa. „Idź, i ty czyń podobnie”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.