Na Jasną Górę dotarła 42. Piesza Pielgrzymka Wrocławska

Radość z „odzyskania” tradycyjnego pielgrzymowania po dwóch latach ograniczeń, ale i duch pokuty, modlitwa o pokój, o nowe powołania i za misje, o ożywienie wiary i wytrwałość wierzących towarzyszyły pątnikom z Dolnego Śląska. W 42. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej dotarło ok. 900 osób w 11 grupach. Przyszli także goście z zagranicy: m.in. z Ukrainy, Senegalu, Szwecji, Peru czy ze Słowenii.

W pieszych pielgrzymkach wraz ze świeckimi idą też biskupi. Z arch. wrocławskiej przyszło aż dwóch. Do „weterana” pielgrzymich szlaków na Jasną Górę bp Jacka Kicińskiego dołączył nowy biskup pomocniczy arch. wrocławskiej Maciej Małyga. – Droga była bardzo piękna. To doświadczenie Kościoła w drodze, idziemy razem jako bracia i siostry, zwłaszcza w intencji pokoju, prosimy o opiekę Maryi dla całej naszej archidiecezji – powiedział bp Małyga.

Bp Jacek Kiciński z pielgrzymką wrocławską wędrował już ponad 20 razy, w tym siedmiokrotnie jako biskup. Chodził też z grupą z Malborka kilka razy, więc jak mówi „zbliża się do trzydziestki”. Piesze pielgrzymowanie to jego pasja. Jego piękna upatruje też w możliwości odkrywania na nowo sensu życia, powołania, umocnienia wiary.

Ze stolicy Dolnego Śląska dotarło 11 grup, a wśród nich maryjna, pokutna, misyjna, biblijna czy młodzieżowa. Największą była grupa, która wyszła z „małej Jasnej Góry”, czyli z paulińskiego klasztoru we Wrocławiu pod przewodnictwem o. Maksymiliana Stępnia.

Dotychczasowa grupa akademicka „Wawrzyny” zmieniła nazwę na „Orzechową”, a to w hołdzie zmarłemu w ubiegłym roku ks. Stanisławowi „Orzechowi” Orzechowskiemu, inicjatorowi wrocławskiej pielgrzymki, wieloletniemu jej przewodnikowi, ale też duchowemu nauczycielowi pokoleń wrocławian. W niej szli oprócz studentów też wychowankowie ks. „Orzecha”.

– Orzech przede wszystkim uczył nas kochać, służyć, być dla drugiego człowieka, żyć dla drugiego człowieka i dla Pana Boga. Ojciec, przyjaciel, przewodnik, a teraz orędownik – powiedział ks. Łukasz Pawicki, który po raz pierwszy przyprowadził „Orzechową” grupę na Jasną Górę.

W pielgrzymce wrocławskiej szło też 36 kapłanów, 12 sióstr zakonnych, 11 kleryków. Dla tych ostatnich to także ważna pielgrzymka. Przede wszystkim alumni III roku idą w intencji przyjęcia stroju duchownego – sutanny.

Niektórzy też zmierzyli się z trudem pielgrzymowania po raz pierwszy w habicie jak br. Bernardyn, franciszkanin. – Szło się pięknie, choć słońce dawało w kość – przyznał zakonnik i wyjaśnił, że bardzo ceni sobie modlitwę w drodze, wędrując z grupą młodzieżowa też rozeznawał swoje powołanie.

Jedynych w swoim rodzaju rekolekcji w drodze doświadczali też obcokrajowcy. W grupie pokutnej pielgrzymował Senegalczyk o. Jean-Paul misjonarz, który u Maryi wypraszał potrzebne łaski dla Polaków i dla swojego narodu i aby „mógł dobrze służyć innym”. Dla Urha Coltmana studenta z Ljublany to było pierwsze takie doświadczenie w życiu. Na Jasnej Górze już raz był, ale teraz po raz pierwszy pieszo. Mówił o niezwykłym doświadczeniu wspólnoty, ogromnej życzliwości Polaków. Duże wrażenie robili na nim ludzie pozdrawiający z radością pielgrzymów na trasie. – Czekałem na moment, kiedy przyjdę do Matki, do Jej kaplicy, wspaniałe doświadczenie – opowiadał Słoweniec.

Ks. Marian Janus, koordynator pieszych pielgrzymek w Polsce w imieniu Rady Konferencji Episkopatu Polski. ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek Konferencji Episkopatu Polski w łączności ze wszystkimi pątnikami podążającymi na Jasną Górę, podziękował wiernym z Dolnego Śląska za ich świadectwo wiary i dar modlitwy, także w intencji zbliżających się Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie. – Pielgrzymka to miejsce formacji, dojrzałego przeżywania tajemnicy Kościoła, to umacnianie i pogłębianie swojej wiary, to doświadczenie wspólnoty i miłości – powiedział ks. Janus.

Mszy św. pielgrzymkowej na Jasnej Górze przewodniczył bp Jacek Kiciński, biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej.