Kard. Schönborn odniósł się do plotek o papieskiej rezygnacji
02 września 2022 | 03:00 | ts (KAI) | Wiedeń Ⓒ Ⓟ
W ostatnim czasie pojawiło się wiele spekulacji na temat tego, czy podczas zgromadzenia kardynałów w Watykanie papież Franciszek ogłosi swoją rezygnację, tak jak kiedyś uczynił to papież Benedykt XVI. Jednak sprawy potoczyły się inaczej: papież z uwagą uczestniczył w całych obradach i w sposób tak klarowny przedstawiał swoją linię i kierunki działań, że dalsze spekulacje utraciły podstawy. Podkreślił to kard. Christoph Schönborn w wywiadzie dla austriackiej agencji katolickiej Kathpress udzielonym po powrocie z Rzymu.
„Papież Franciszek absolutnie nie wygląda na kogoś, kto ma zamiar rezygnować z urzędu” – powiedział arcybiskup Wiednia. „Przeciwnie, odnoszę wrażenie, że mimo wszystkich trudności związanych z jego urzędem, czyni to z radością, z energią i wielkim opanowaniem”, dodał.
Zdaniem kard. Schönborna, krążące plotki i spekulacje poprzedzające konsystorz, były związane z sezonem letnim i naciskiem na watykanistów, że „muszą coś dostarczyć”. Te spekulacje były wyraźne w kontekście podróży papieża do grobu Celestyna V i wspomnienia rezygnacji Benedykta XVI w czasie konsystorza, „co jest wytłumaczalne, ale jednocześnie całkowicie nieuzasadnione, gdy chodzi o papieża Franciszka”.
Kardynał Schönborn wyraził też swój brak zrozumienia dla słów krytyki ze strony kard. Waltera Brandmüllera. Emerytowany niemiecki kardynał kurialny określił konsystorze w ich obecnej formie jako „procedurę całkowicie bezużyteczną”, w której nie dochodzi do prawdziwej debaty ani wymiany poglądów. „To po prostu nieprawda” – stwierdził arcybiskup Wiednia i tłumaczył, że „w grupach językowych prowadzono ożywione dyskusje”. Z pewnością debata na sesji plenarnej z ponad 200 kardynałami była trudna, ale w grupach językowych wymiana zdań była „doskonała”, dlatego też krytyczna ocena kard. Brandmüllera jest „niezrozumiała”.
Ponadto arcybiskup Wiednia, który sam przewodniczył jednej z grup językowych jako moderator, podzielił się spostrzeżeniami dotyczącymi konsultacji na temat realizacji reformy Kurii Rzymskiej. Przypomniał, że papież Franciszek nadał temu nowy impuls poprzez konstytucję „Praedicate Evangelium”. Przedstawił w niej na przykład perspektywę otwarcia najwyższych urzędów w Kurii dla świeckich oraz zadekretował ograniczenie czasowe kadencji członków i pracowników Kurii. Te kwestie były przedmiotem intensywnych dyskusji, powiedział kard. Schönborn.
„Z pewnością na czele wielu dykasterii staną osoby świeckie. Jestem przekonany, że tak będzie, stwierdził austriacki purpurat. Przyznał, że może sobie wyobrazić kolejne dykasteria pod kierownictwem osób niekonsekrowanych i przypomniał, że jednym z nich – Dykasterią ds. Komunikacji – kieruje już świecki, Paolo Ruffini. Ala także osoba świecka – mężczyzna lub kobieta – mogłaby kierować pracami np. nowej Dykasterii ds. Edukacji i Kultury.
Pozytywnie należy też ocenić ograniczenie kadencji kurialistów do pięciu lat (i ewentualne przedłużenie o kolejne pięć lat): w ten sposób biskupom łatwiej będzie wysyłać do pracy w Kurii swoich sprawdzonych współpracowników, jeśli będą oni wracać w przewidywanym horyzoncie czasowym. „Nie wolno narzekać na Kurię, jeśli się nie wysyła tam dobrych ludzi” – powiedział kard. Schönborn.
Podczas spotkania kardynałów arcybiskup Wiednia miał także za zadanie zrelacjonować sytuację w banku watykańskim IOR. Kard. Schönborn jest jednym z członków organu sprawującego kontrolę nad IOR. Powiedział, że od 2013 roku bank bardzo dobrze się rozwinął i obecnie przyjmuje pionierską rolę w zarządzaniu finansami Watykanu, co jest również uznawane przez agencje i inne banki na arenie międzynarodowej. Jego zdaniem „bank watykański odrobił swoją pracę domową”. Świadczy o tym również fakt, że transakcje finansowe z IOR prowadzi obecnie 45 banków międzynarodowych – powiedział kard. Schönborn.
Ta reorganizacja banku watykańskiego, jak również utworzenie Sekretariatu ds. Gospodarki, praca watykańskiego Urzędu Nadzoru i Informacji Finansowej(ASIF) oraz audytora generalnego są wyrazem troski o to, aby takie rzeczy, jak skandal z zakupem nieruchomości w Londynie „nie mogły się już zdarzyć w przyszłości”, przekonywał kard. Schönborn. Zaznaczył też, że odkrycie afery „nie przyszło z zewnątrz, ale z wewnątrz, z kręgów banku watykańskiego”, po tym, gdy zauważono tam nieprawidłowości. „To pocieszający znak, że instytucje watykańskie mają obecnie tak dobre standardy, że mogą uruchomić także procesy samooczyszczania”, podkreślił arcybiskup Wiednia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.