Za tych, którzy dźwigają krzyż wojny – modlitwa za Ukrainę na Jasnej Górze

W dzisiejsze święto Podwyższenia Krzyża, kiedy obchodzimy Dzień Modlitw za Ukrainę, spoglądamy też na Maryję, Matkę Bolesną, obecną zwłaszcza z tymi, którzy niewinnie cierpią – powiedział przeor Jasnej Góry. W Sanktuarium trwa dziś szczególna modlitwa o pokój. Rano Msza św. odprawiona została przy słynącym łaskami zabytkowym krzyżu w Kaplicy Matki Bożej. W błaganie włączają się też sami Ukraińcy, zwłaszcza uchodźcy, uczestnicząc w Boskiej Liturgii.

Celem Dnia Modlitw za Ukrainę jest wsparcie duchowe dla walczących o wolność i niepodległość Ukraińców, okazanie solidarności z cierpiącymi ofiarami rosyjskiej agresji, wołanie o sprawiedliwy pokój oraz uwrażliwienie wspólnoty międzynarodowej na kwestię pomocy uchodźcom wojennym.

Jasna Góra w łączności duchowej z Ukrainą trwa niemal od początku wojny. Każdego dnia o 15.30 odprawiana jest tu Msza św. o pokój. Jednak w odpowiedzi na zachętę Rady Konferencji Episkopatów Europy do zintensyfikowania tego błagania przeor Sanktuarium zaprosił do udziału w kolejnej Eucharystii, celebrowanej przed gotyckim krucyfiksem z XV w., który jest jednym z najcenniejszych zabytków Jasnej Góry. O. Samuel Pacholski podkreśla, że to wsparcie duchowe jest bardzo ważne. – Czasem nam się wydaje, że ważniejsza jest ta praktyczna pomoc, charytatywna, dostarczanie też broni na Ukrainę, oczywiście to się wszystko dzieje, ta pomoc jest świadczona, ale kiedy słyszymy komentarze na temat tej wojny, która toczy się już ponad 200 dni, to zadziwia nas odwaga, męstwo i determinacja całego narodu, nie tylko armii ukraińskiej. A do tego potrzeba moralnego wsparcia i modlitwy, więc to czynimy i widzimy, że to przynosi owoce – powiedział przeor Jasnej Góry.

Rano sprawowana była Msza św. za Ukrainę przy słynącym łaskami zabytkowym krzyżu z figurą Chrystusa, przy bocznym ołtarzu w Kaplicy Matki Bożej. – Modlimy się o pokój dla Ukrainy i świata, by łaska, która, jak mówi św. Paweł, płynie przez Chrystusa niszczącego mur wrogości stała się udziałem narodu ukraińskiego – powiedział o. Dariusz Kropacz, który tej Eucharystii przewodniczył.

O pokój i za naszych sąsiadów dotkniętych okrucieństwem wojny modlą się jasnogórscy pielgrzymi. Wśród nich maturzyści, ale i seniorzy. – Modlitwa za Ukraińców, za siebie, ale szczególnie za nich, bo to jest sytuacja nie do przyjęcia w dzisiejszych czasach. Popieramy Ukraińców, że walczą. My w jakiś określony sposób próbujemy ich wspierać, czy przez zbiórki potrzebnych rzeczy, składki, czy indywidualnie pomagamy uchodźcom – mówiła Elżbieta Kołpaczewska, która przyjechała z pielgrzymką zorganizowana przez Polski Związek Emerytów Rencistów i Inwalidów z Nowego Miasta i okolic.

W szczególne wołanie o pokój włączą się też sami Ukraińcy. Oni modlą się również w użyczonej przez paulinów Kaplicy św. Jana Pawła II. Dziś Boska Liturgia sprawowana będzie o godz. 18.00.

Jasna Góra, raz po raz, jest też miejscem „duchowego odpoczynku” od wojennej zawieruchy, dla tych którzy tam posługują. Bp diec. charkowsko-zaporoskiej Paweł Gonczaruk, który był tu w poniedziałek – modlitwę za Ukrainę nazwał pomocą w Bożej sprawie. Podkreślił, że ta wojna toczy się nie tylko w wymiarze militarnym, ale też duchowym. – Widzimy kłamstwo, niesprawiedliwość, nieposzanowanie ludzkiego życia, godności, brak zasad – istne zło. Za tym wszystkim stoi szatan, wiemy, że jest on ojcem kłamstwa, też szantażu i to, czym posługuje się Rosja, to przede wszystkim szantaż strachem i kłamstwem i trzeba dużo modlitwy, żeby Bóg zwyciężył – mówił ordynariusz diecezji charkowsko-zaporoskiej.

O. Rafał Myszkowski, karmelita bosy, który na co dzień posługuje w klasztorze w Berdyczowie, a w tych dniach był krótko w Polsce i na Jasnej Górze, powiedział, że o owocach modlitwy zapewniają ukraińscy żołnierze, którzy bronią godności i niezależności swojego narodu. – My za nich taką gorącą modlitwę zanosimy do Boga przez wstawiennictwo Maryi, żeby ich ustrzec od zaślepionej nienawiści, aby w ich sercach pozostała odwaga i szlachetność, która da im siłę bronić swojego narodu, ale w momencie, gdy się konfrontują bezpośrednio z żołnierzem wrogiego wojska, aby zachowali swoją godność i by dostrzegli w członku armii wroga po prostu człowieka – powiedział karmelita i zachęcał, by prosić w modlitwie o siłę, szlachetną odwagę, wiarę, nadzieję dla narodu ukraińskiego na odbudowę i taką miłość, która pozwoli później przebaczać.

Jasnogórscy paulini i pielgrzymi zapewniają, że w modlitwie za Ukrainę nie ustaną.