Bp Śmigiel do Ludzi Pracy: wolność wewnętrzna wymaga wysiłku
18 września 2022 | 20:47 | It/BP @JasnaGóraNews | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ
– Wolność wewnętrzna ciągle wymaga wysiłku – przypomniał na Jasnej Górze bp Wiesław Śmigiel z Torunia podczas Mszy św. celebrowanej w ramach 40. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Ludzi Pracy. Odbywa się pod hasłem „Księże Jerzy – jesteśmy tu, aby wypełnić Twój testament”.
Kaznodzieja zauważył, że ludzie pracy przychodzą na Jasną Górę, gdzie zawsze byliśmy i jesteśmy wolni, by wypełnić testament ks. Jerzego Popiełuszki. Jednak nie chodzi wyłącznie o obecność u stóp Matki Bożej Częstochowskiej, ale o to, by pielgrzymka pomogła przypomnieć przesłanie błogosławionego i na nowo poczuć tamtego ducha Bożego, który przemienił oblicze naszej ziemi. – Chcemy zrobić rachunek sumienia, co zostało z tamtych ideałów i nauczania, które wówczas było ważne i poruszało nasze serca – mówił bp Śmigiel.
Podkreślił konieczność troski o wolność. Zauważył, że choć cieszymy się, że nasza Ojczyzna jest wolna i demokratyczna, opadły okowy zewnętrzne i za to jesteśmy Bogu i ludziom wdzięczni, to jednak wolność wewnętrzna ciągle wymaga wysiłku.
– Pojawiają się pokusy, aby odebrać nam prawo nieskrępowanego mówienia o zasadach wiary, szczególnie w przestrzeni publicznej – zaznaczył kaznodzieja. Podkreślał, że „ludzie wiary nie są obywatelami drugiej kategorii i mają takie same prawa, jak inni”. – Nie chodzi o żadne przywileje, ale o równość i sprawiedliwość, mamy prawo do wiary się przyznawać, o niej mówić, domagać się poszanowania wolności religijnej, a rodzice mają prawo do wychowania swoich dzieci w duchu wartości, które dla nich są ważne – powiedział bp Śmigiel.
Mówiąc o wolności wewnętrznej ordynariusz toruński podkreślał także pozostanie wiernym prawdzie. – Moda, presja przeróżnych wrogich wierze ideologii, ale także konsumpcjonizm sprawiają, że nadal potrzeba sporo odwagi, mądrości i duchowej siły, aby naprawdę być wolnym – zaznaczył.
Za papieżem Franciszkiem kaznodzieja przypomniał, że „pod presją reklamy, materializmu praktycznego, konsumpcjonizmu, człowiek przestaje być wolny, staje się niewolnikiem konsumpcji, a pracownik zaczyna być traktowany instrumentalnie i przedmiotowo jako środek potrzebny do zysku. – To przerażające i dlatego tak ważna jest chociażby niedziela, jako dzień wolny od pracy, ale też jako dzień odpoczynku i czasu dla rodziny i drugiego człowieka – mówił kaznodzieja. Zauważył, że w wielu krajach Europy i nie tylko, w niedzielę jest zakaz handlu, u nas jedynie ograniczenie, ale i to budzi sprzeciw niektórych środowisk, co dziwi, bo te same środowiska wskazują na kraje wysokorozwinięte i wyszukują tam mniej szlachetnych przykładów i chcą je przenosić do naszej kultury.
– Człowiek nie jest niewolnikiem konsumpcji i ma prawo do odpoczynku i ma prawo również do modlitwy – przypominał.
Ordynariusz toruński zauważył, że jako konsumenci powinniśmy zwracać uwagę również na to, kiedy i co kupujemy. – To wydaje się banalne, ale jest niezwykle ważne. Powinniśmy wspierać, na ile to możliwe, rodzime produkty unikając szczególnie tych, które zostały wyprodukowane w krajach, w których np. panuje niewolnicza praca lub zyski są przeznaczane na finansowanie wojny i zabijanie niewinnych ludzi – podkreślał. Dodawał, że „kiedy takie produkty kupujemy poniekąd sami wspieramy zło”.
Mszę św. celebrował abp Józef Kupny, delegat Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Ludzi Pracy. Tradycyjnie wypowiedziany został akt zwierzenia Maryi Patronce Robotników.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.