Bp Kaleta: dzisiejsza uroczystość jest w sercach Polaków

Dzisiejsza uroczystość ma to do siebie, że jest obecna w sercach wszystkich Polaków – mówił dzisiaj w Kielcach na Cmentarzu Nowym bp Andrzej Kaleta, przewodnicząc Mszy św. przy grobowcu kanoników katedralnych i księży emerytów. W tym historycznym miejscu biskupi rokrocznie sprawują Eucharystię we Wszystkich Świętych.

W homilii biskup podkreślił wyjątkowość dzisiejszego dnia; słowa, które umieszczamy na grobach naszych bliskich, napisy wykute w kamieniu, które ściągają nasz wzrok, nad „którymi trzeba się na chwilę zatrzymać i swoją refleksją sięgnąć dalej niż grób, dalej niż śmierć”.
– Chrześcijanin patrząc na grób, powinien widzieć w nim nie koniec, a początek – zaznaczył bp Kaleta.

Siłę chrześcijaństwa dostrzegł w tym, że grób powinien być postrzegany jako „początek odpoczynku, nagrody i chwały”. – W tym jest największa siła chrześcijaństwa. Tak, jak najpotężniejszym pragnieniem serca jest życie, nasza religia odpowiada temu pragnieniu – obiecuje człowiekowi życie wieczne – podkreślił.

– Tym się charakteryzujemy, że w sposób szczególny czcimy zmarłych w tym dniu. Przychodząc na cmentarze pochylamy się nad tymi, którzy nas wyprzedzili w drodze do wieczności – mówił biskup.

Zwrócił uwagę, że w tych dniach splatają się dwie tajemnice. Z jednej strony Dzień Wszystkich Świętych, a z drugiej Dzień Zaduszny. – Kościół nie wszystkich wynosi na ołtarze. Dlatego nie tylko ci, którzy zostali przez Kościół zauważeni, ale też ci, którzy żyli, szli przez życie z wiarą i miłością do Pana Boga oraz ludzi, oni też są święci. Modlimy się za nich, ale prosimy, aby i oni za nas się modlili. Na tym polega tajemnica świętych obcowania – zaznaczył bp Kaleta.

Przypominał także, że każdy jest powołany do bycia świętym, a „świętość to proces”, możliwy do zrealizowania dla każdego, to „wola Boga wobec każdego z nas”, „pierwsze powołanie człowieka”.

– Wezwanie do świętości jest pierwszym powołaniem człowieka, które mamy realizować w naszym życiu. Świętość to proces, nie coś na później, co można odłożyć. To nasza codzienność. Mamy do niej dążyć przez wypełnianie naszych obowiązków rodzinnych, zawodowych i obywatelskich – mówił.

Święci, których tak mocno akcentuje liturgia dzisiejszej uroczystości – mają być dla nas wzorem. Dzięki nim nasza Ziemia staje się bardziej ludzka – „na przekór złu, wszelkiej niegodziwości, jesteśmy wezwani do świętości”.

Zauważył zwyczajność wielu świętych, których imion może nie znamy; to mogą być nasze matki, ojcowie, dziadkowie, budujący domy i kościoły; ci, którzy jak było trzeba, brali do ręki karabin, aby bronić ojczyzny.

– Błogosławieni – bierzmy z nich wzór, naśladujmy ich, wielu z nich to właśnie święci – mówił biskup.

Zadał także pytanie: co z tymi, o których wątpimy, że otrzymali łaskę świętej godziny? Za nich wszystkich chcemy się modlić, aby Pan przygarnął ich do siebie. Nie żałujmy im naszej pamięci, nie żałujmy im naszej modlitwy – apelował bp Andrzej Kaleta.