Bielsko-Biała: diecezjalny Dzień Młodych

„Świętość to normalność, to autentyczność, to relacja z Bogiem, świętość to także życie przez «duże zet kropką»” – podkreślił bielsko-żywiecki duszpasterz młodzieży ks. Kamil Kuchejda podczas Eucharystii w bielskim kościele z udziałem kilkuset młodych ludzi. W uroczystość Chrystusa Króla, 20 listopada, na osiedlu Karpackim w Bielsku-Białej odbyły się Światowe Dni Młodzieży w wymiarze diecezjalnym. Nie zabrakło konferencji, modlitwy uwielbienia, integracji i poczęstunku. Na koniec Niedzieli Młodych bp Roman Pindel sprawował uroczystą Mszę św.

Ks. Kuchejda przybliżył młodzieży postać bł. Karola Acutisa, patrona ŚDM w Lizbonie. Podczas spotkania w bielskiej świątyni obok znaków ŚDM – krzyża i kopii Ikony Matki Bożej, na ołtarzu obecne były relikwie błogosławionego 15-latka z Włoch.

Duszpasterz młodych, który posługiwał się w wygłoszonej konferencji i kazaniu licznymi rekwizytami, przestrzegł przed błędnym odczytaniem Ewangelii o dobrym łotrze. „Bo można ją zinterpretować w ten sposób, że da się przez całe życie żyć byle jak, by załapać się na wieczność w ostatnim momencie, na taki last minute” – wyjaśnił.

„Można pójść jeszcze głębiej w takiej błędnej, moim zdaniem, interpretacji i wywnioskować z tej Ewangelii, że w takim razie po co się starać żyć przyzwoicie, skoro można w ostatnim momencie załapać się na bilet do nieba. Po co żyć dobrze, lepiej żyć, by potem rzutem na taśmę i pyk – mam niebo” – zauważył.

Zdaniem kaznodziei, nie warto czekać na to, że w ostatniej chwili znajdzie się to miejsce, bilet do nieba. „Można żyć na krawędzi i można pójść, mówiąc młodzieżowym językiem, na całego i mieć nadzieję, że się uda, ale dużo łatwiej jest przeżyć swoje życie tak, żeby ono było na takim poziomie i w taki sposób, że ten bilet już od dawna masz zarezerwowany. Wtedy wiesz, że ta podróż na pewno się odbędzie” – wskazał i zapewnił, że przepis na świętość, jaki zrealizował w swoim życiu bł. Karl Acutis jest uniwersalny i sprawdzić się może w każdym życiu i okolicznościach.

Zachęcił też do specjalnego ćwiczenia duchowego z użyciem lustra. „Potrzebujemy codziennie wieczorem zrobić sobie taki research, zadać sobie kilka pytań a propos normalności, autentyczności i relacji. Potrzebujemy siąść i spojrzeć w lustro, ale nie po to, żeby zobaczyć swoją twarz, lecz swoje serce i powiedzieć sobie tak: Kamil, czy ty tam, gdzie dzisiaj byłeś twoją normalnością i talentami doprawiłeś świat, nadałeś mu smak? Czy swoją autentycznością komuś pomogłeś? Kogoś wsparłeś? Czy usiadłeś z Jezusem, by z Nim pobyć?” – kontynuował.

„Myślę sobie, że świętość to normalność, świętość to autentyczność, świętość to relacja z Bogiem, to życie przez «duże zet kropką». Jeśli każdego dnia siądziemy sobie przed lustrem i zadamy sobie pytanie, czy naprawdę żyłem, a odpowiedź będzie twierdząca, to najprawdopodobniej, i to wcale nie w ostatniej chwili, ale znacznie wcześniej, możemy usłyszeć to zdanie, które chyba każdy z nas chciałby usłyszeć na żywo, a nie tylko z tej Ewangelii: «powiadam ci, dziś będziesz ze Mną w raju»” – zakończył.

Udział w niedzielnym wydarzeniu wzięli młodzi formujący się we wspólnotach parafialnych oraz młodzież szkolna, akademicka wraz ze swoimi duszpasterzami i katechetami. Nie zabrakło oazowiczów. Podczas ponad trzygodzinnego spotkania była okazja do spowiedzi i adoracji Najświętszego Sakramentu. Był słodki poczęstunek i ożywione, pełne entuzjazmu rozmowy.

Wydarzenie w Bielsku-Białej rozpoczęło odśpiewanie hymnu ŚDM w Lizbonie.

Obchody Światowych Dni Młodzieży na szczeblu diecezjalnym są częścią duchowych przygotowań do kolejnego międzynarodowego spotkania podczas Światowych Dni Młodzieży; najbliższe odbędą się w sierpniu 2023 r. w Lizbonie. O czekającym wydarzeniu opowiedział młodym diecezjalny koordynator przygotowań do tego przedsięwzięcia ks. Andrzej Wołpiuk.

Wcześniej diecezjalne ŚDM odbywały się w Niedzielę Palmową. Hasło tegorocznych Światowych Dni Młodzieży brzmi „Maryja poszła z pośpiechem…” (Łk 1,39). Ma ono zachęcić młodych do trwania przy Chrystusie oraz do zaangażowania się w konkretną pomoc bliźnim jak Maryja. Taką postawę ukazał swoim życiem bł. Carlo Acutis, zakochany w Eucharystii młodzieniec, patron ŚDM.