Kard. Krajewski wyjechał z pomocą humanitarną na Ukrainę

Agregaty prądotwórcze i odzież termiczna – to główne dary, które zawiózł na Ukrainę kard. Konrad Krajewski. Jałmużnik papieski wyjechał z Watykanu w sobotę, a dziś z przygranicznego Przemyśla udał się prosto do Lwowa, skąd dary będą dystrybuowane do mniejszych miejscowości ogarniętego wojną kraju.

Agregaty prądotwórcze i odzież termiczna to obecnie – obok żywności długoterminowej – jedne z najbardziej pożądanych produktów na Ukrainie. Z powodu ataków rakietowych zniszczonych zostało wiele punktów infrastruktury energetycznej i często zdarzają się przerwy w dostawie prądu. To szczególnie uciążliwe w zimie, bowiem utrudnia ogrzanie mieszkań. Ponadto we wschodnich częściach kraju mrozy są dużo silniejsze niż na zachodzie.

Zbiórkę agregatów i odzieży prowadziła watykańska Dykasteria ds. Posługi Miłosierdzia z inicjatywy jej prefekta i jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego. Zbiórkę wsparli pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej oraz darczyńcy z Włoch i całego świata. Wspomogły ją ofiary składane przy okazji otrzymania pamiątkowego papieskiego błogosławieństwa.

Swoją podróż wraz z zebranymi materiałami papieski wysłannik rozpoczął w sobotę. Dzisiaj wyjechał z przygranicznego Przemyśla do Lwowa. Stamtąd dary trafią do miejsc, gdzie potrzeby są największe.

Kard. Krajewski, który po raz kolejny odwiedza Ukrainę z misją charytatywną, spędzi w tym kraju święta Bożego Narodzenia.