„Drogie dzieci, Jezus was kocha!” – Benedykt XVI i dzieci

Chociaż papież Benedykt XVI, zostanie z pewnością zapamiętany jako jeden z najwybitniejszych intelektualistów naszych czasów, potrafił on również znaleźć wspólny język z dziećmi. Podczas swoich podróży nie zapominał o spotkaniach z najmłodszymi, wspominał o nich w swoich modlitwach i kazaniach. Wielokrotnie podkreślał, że to właśnie dzieci są przyszłością świata, dlatego nie można ustawać w staraniach, by przekazywać im żywą wiarę.

Już na samym początku swojego pontyfikatu, w 2005 roku, Benedykt XVI spotkał się z blisko stu tysiącami dzieci komunijnych, podczas wyjątkowej audiencji na Placu św. Piotra. Tym razem nie było oficjalnych powitań i pozdrowień, przemówienia, ani innych ceremonialnych elementów. Ówczesny papież oddał się do dyspozycji dzieci. Niektóre z nich rozgościły się wokół tronu papieskiego. Była to godzinna „lekcja religii” z Benedyktem XVI, podczas której odpowiadał on na pytania nurtujące najmłodszych.

Dzieci z zainteresowaniem pytały Ojca Świętego, głównie o zagadnienia związane ze spowiedzią i Eucharystią. Z uwagą i w ciszy słuchały odpowiedzi. Jedna dziewczynka zapytała Ojca Świętego czy za każdym razem, gdy przyjmuje on Komunię świętą musi się wyspowiadać. Z żalem przyznała, że sama ma wciąż te same grzechy. Papieża rozbawiło to pytanie. Z miłością i ciepłem wyjaśnił, że tylko po popełnieniu poważnego grzechu należy się wyspowiadać przed przyjęciem Komunii. Podkreślił jednak, by nie zaniedbywać regularnej spowiedzi, ponieważ jest ona jak „porządki duszy”.

Inne dziecko chciało się dowiedzieć w jaki sposób Jezus jest obecny w Eucharystii, skoro nikt go nie widzi. Benedykt XVI wytłumaczył, że są na świecie zjawiska, których nie widać a jednak istnieją, jak chociażby prąd elektryczny. Podobnie jest z obecnością Jezusa, którego ludzie nie widzą, a jednak można dostrzec efekty jego działania. Podkreślił, że niezwykle ważna jest troska o to by uczestniczyć w niedzielnej Eucharystii, najlepiej całą rodziną z przystąpieniem do Komunii.

Papież opowiedział też dzieciom o swoich wspomnieniach związanych z przyjęciem pierwszej Komunii świętej w marcu 1936 roku. Podkreślił, że już wtedy czuł, że zaczyna się zupełnie nowy rozdział w jego życiu. – Dzieje się tak nie tylko z powodu pięknych strojów lub podarunków, ani nawet przyjęcia świątecznego. Jest tak dlatego, że w tym dniu przyjmujemy po raz pierwszy Jezusa – Eucharystię. Gdy przyjmuję Komunię, Jezus przybywa, aby zamieszkać u mnie – tłumaczył Benedykt XVI.

Warto podkreślić, że była to pierwsza masowa uroczystość nowego pontyfikatu. Benedykt XVI pożegnał Plac św. Piotra wśród okrzyków „Benedetto, Benedetto!”, nie krył wówczas wielkiej radości i wzruszenia. Komentatorzy wydarzenia jednoznacznie stwierdzili, że Papież dzięki swojej autentyczności i umiejętności słuchania „zdał egzamin” przed dziećmi.

Innym razem Papież uczestniczył w spotkaniu z dziećmi w kościele parafialnym św. Ryty w Kotonu największego miasta Beninu. Miało to miejsce 19 listopada 2011 podczas jego 22. podróży zagranicznej, drugiej na kontynencie afrykańskim. W świątyni zgromadziło się około ośmiuset osób – dzieci i ich opiekunów, skandujących na powitanie Ojca Świętego. Papież podawał dzieciom ręce, błogosławił je i całował.

W słowie skierowanym do zebranych, prosił dzieci by mówiły o Jezusie innym, ponieważ jest On skarbem, którym trzeba się dzielić. Jako przykład takiej postawy Papież wskazał św. Kizito, chłopca z Ugandy, skazanego na śmierć za to, że chciał żyć zgodnie z wymogami chrztu, który dopiero co przyjął. – Kizito zrozumiał, że Bóg jest nie tylko ważny, ale że jest wszystkim – nadmienił Ojciec Święty.

Benedykt XVI zachęcał dzieci do praktykowania codziennej modlitwy, która jest „wołaniem miłości Jezusa i chęcią naśladowania go”. – Jezus udawał się na miejsce pustynne, aby się modlić. Podobnie jak Jezus, ja także mogę codziennie znaleźć ciche miejsce, w którym skupię się przed krzyżem lub świętym obrazem, aby rozmawiać z Jezusem i słuchać Go. Mogę również skorzystać z Ewangelii. Potem zachowuję w swym sercu fragment, który mnie poruszył i będzie mnie prowadził cały dzień. Pozostając tak przez krótką chwilę z Jezusem, pozwolę Mu napełnić mnie Jego miłością, światłem i życiem – dodał Ojciec Święty.

Benedykt XVI zaznaczył, by miłość otrzymaną od Boga przekazywać dalej. Nie tylko rodzicom i przyjaciołom, ale również osobom, które być może na to nie zasługują. – Drogie dzieci, Jezus was kocha! Proście również swych rodziców, aby się modlili razem z wami. Niekiedy trzeba ich trochę nakłaniać. Nie wahajcie się tak robić – przekonywał Papież. Wszystkie obecne dzieci otrzymały od papieża w prezencie różaniec. Ojciec Święty poprosił by dużo się na nim modlić i pamiętać o modlitwie również w jego intencji.

W 2012 roku Benedykt XVI spotkał się z wielotysięczną grupą dzieci, podczas swojej wizyty w Meksyku. Miało to miejsce na Placu Pokoju w mieście Guanajuato w środkowej części kraju. Papież zapewnił wówczas dzieci, że Bóg chce ich szczęścia. – On nas zna i kocha. Jeśli pozwolimy, by miłość Jezusa przemieniała nasze serca, będziemy mogli zmieniać świat. Oto tajemnica prawdziwego szczęścia – podkreślił.

Zaapelował do wszystkich obecnych dorosłych, by nie zapominali o tym, że dzieciom należy się szczególna troska i ochrona, „by ich uśmiech nigdy nie gasł, mogły żyć w pokoju i spoglądać ufnie w przyszłość”. Papież zaakcentował, że to właśnie wychowanie religijne najmłodszych przyczynia się do budowania lepszego świata w przyszłości.

Benedykt XVI niejednokrotnie spotykał się także z młodzieżą. Jedno takie spotkanie odbyło się na krakowskich Błoniach podczas pielgrzymki Benedykta XVI do Polski 27 maja 2016 roku. – Bóg Stwórca, dając młodemu sercu ogromną tęsknotę za szczęściem, nie opuszcza go w mozolnym budowaniu domu, któremu na imię życie – powiedział wówczas Papież. Ojciec Święty podkreślił, że budowanie życia na Chrystusie, to budowanie na fundamencie „miłości ukrzyżowanej”. Ubolewał, że często Jezus jest szykanowanym lub ignorowanym „królem przeszłości”.

Zachęcał słuchaczy, by pozostali dumni z miłości do Boga i Kościoła. – Jeśli w budowaniu domu waszego życia napotykacie na tych, którzy pogardzają fundamentem, na którym budujecie, nie zniechęcajcie się – wezwał Papież, podkreślając, że mocna wiara musi przetrwać pewne próby. – Budowa na skale to nie ucieczka przed żywiołami, wpisanymi w tajemnicę człowieka. Budować na skale znaczy liczyć na świadomość, że w ciężkich chwilach można zaufać pewnej mocy. (…) Nie dajcie się zwieść tym, którzy chcą przeciwstawić Chrystusa Kościołowi – zaapelował Benedykt XVI.

Z okazji swoich 85. urodzin papież Benedykt XVI został obdarowany wyjątkowym prezentem – książką dla dzieci, której sam był głównym bohaterem. Autorką opowieści pt. „Tajemnica małego stawu” oraz ilustracji jest rosyjska malarka Natalia Tsarkowa. Pisarka podarowała papieżowi pierwszy egzemplarz książki podczas prywatnej audiencji w Castel Gandolfo. Lubiana przez najmłodszych lektura, opowiada historię małej, czerwonej rybki, pływającej w stawie w Castel Gandolfo. Rybka ufa papieżowi, który codziennie przychodzi nad staw i karmi ją, odmawiając różaniec.

Ponadto Ojciec Święty uczył religii przez 16 godzin tygodniowo, w pięciu klasach. Było to niedługo po jego święceniach kapłańskich, kiedy w 1951 roku rozpoczął pracę jako wikary w monachijskiej parafii. I chociaż szybko zrezygnował z działalności katechetycznej, na rzecz pracy naukowej, w swojej papieskiej działalności nigdy nie zapominał o spotkaniach z najmłodszymi oraz o modlitwie w intencji dzieci.