Otwarcie jubileuszu 200-lecia kultu Dzieciątka Koletańskiego
06 stycznia 2023 | 15:38 | md | Kraków Ⓒ Ⓟ
– Siła w pokusach to dzielność i odwaga, determinacja i czuwanie, by nie odejść za daleko i nie zniechęcać się – mówił bp Janusz Mastalski w sanktuarium św. Józefa w Krakowie, gdzie czczone jest od 200 lat Dzieciątko Koletańskie. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. z okazji otwarcia jubileuszu.
– Chcemy w konkretnych sytuacjach powiedzieć Dzieciątku: „Prowadź!” – mówił w homilii bp Mastalski. – Wiem, że tutaj dzieją się cuda. Mogę zaświadczyć, że wiele spraw powierzonych Dzieciątku zostało tutaj „załatwionych” – dodał.
Jak przekonywał, Dzieciątko Koletańskie uczy, by wzrastać, dojrzewać duchowo i likwidować zło w swoim sercu, kiedy „nie jestem darem dla innych, lecz krzyżem”.
– W takich chwilach, kiedy jest ciężko, kiedy czujemy się opuszczeni, jest pokusa odejścia. Dlatego Dzieciątko przychodzi do nas i mówi: „Jestem siłą w pokusach!”. Każdy z nas ma swoje kłopoty, lęki. Siła w pokusach to dzielność i odwaga, determinacja i czuwanie, by nie odejść za daleko i nie zniechęcać się – wyjaśniał krakowski biskup pomocniczy.
W sanktuarium św. Józefa w Krakowie Dzieciątko Jezus, zwane Koletańskim, czczone jest przez mieszkańców miasta i wiernych z całej Polski.
Do kościoła św. Józefa figurka Dzieciątka trafiła ze skasowanego w 1823 r. klasztoru św. Kolety w Krakowie. Ostatnie dwie siostry z tej wspólnoty zostały przeniesione do klasztoru bernardynek, które są kustoszkami sanktuarium ku czci opiekuna Jezusa, i przyniosły ją ze sobą.
– Dzieciątko i św. Józefa, który tu jest czczony jako patron Krakowa, łączy miłość, a w miłości może być tylko dobra rywalizacja. Jeśli się ścigają, to w tym, kto będzie bardziej kochany – przekonuje jedna z mniszek. Kiedyś, na podstawie wejść na stronę internetową, próbowała porównać, do kogo częściej ludzie się zwracają. – Ostatnio zwycięża Dzieciątko – informuje ze śmiechem.
Figurka szybko zasłynęła cudami. Ludzie przychodzą do Dzieciątka prosić o uzdrowienie z chorób, uleczenie nowotworu, o łaskę poczęcia dziecka.
Późnogotycka figurka Jezusa Koletańskiego znajduje się w jednym z bocznych ołtarzy kościoła św. Józefa. Wykonana jest w drewnie. Mały Jezus jest ubrany w królewskie szaty – sukienkę i płaszczyk, a na głowie ma koronę. Prawą rączkę wznosi do błogosławieństwa, zaś w lewej trzyma jabłko – symbol władzy królewskiej.
Pochodzenie i wczesne dzieje tej figurki są nieznane. Najstarszy i zarazem jedyny dokument został napisany dopiero na początku XVIII w. na polecenie o. Bonawentury Świerklińskiego, prowincjała ojców bernardynów. Dokument ten jest wiarygodny, gdyż autorka, jedna z sióstr koletek, opisuje wydarzenia, których sama była świadkiem, a także te, które przekazały starsze siostry, m.in. siostra Druzjanna, jedyna koletka, która przeżyła epidemię zarazy szerzącą się w Krakowie ok. 1630 roku.
Z dokumentu wynika, że figurka dotarła do Krakowa unoszona nurtem Wisły. Zatrzymała się przy brzegu naprzeciw klasztoru sióstr koletek, żyjących według reguły św. Franciszka z Asyżu. Siostry wydobyły figurkę z wody, przyniosły do klasztoru i umieściły na ołtarzyku w refektarzu. Od samego początku słynęła wielkimi łaskami.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.