Bp Ważny: powiedzmy światu, żeby nie bał się Jezusa

– Szukamy szczęścia, ono ma twarz i imię – Jezus z Nazaretu – powiedział bp Artur Ważny podczas Mszy św. w tarnowskiej katedrze rozpoczynającej Orszak Trzech Króli. Szły w nim, podobnie jak w wielu innych orszakach w diecezji – całe rodziny. Biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej podkreślił w homilii, że warto powiedzieć światu, aby nie bał się Jezusa.

– Ci, którzy żyją w grzechu, odrzuceniu, mają ciemną przeszłość zabarwioną grzechem, niewiarą mają prawo wrócić do Jezusa i złożyć Dziecięciu swoje dary – zachęcał biskup. – . Dziś mam prawo wrócić, ale wcześniej mam odkryć swoją ciemność i z tym przyjść do Chrystusa, upaść na twarz, oddać Mu pokłon i otworzyć serce. Mogę przed Nim zostawić swoją ciemność – dodał.

Bp Ważny przypomniał, że król Herod kłamał, udawał, bał się Boga, podobnie też i dziś niektórzy okłamują siebie, innych i Boga. Zachęcał więc, aby zmienić takie nastawienie i powiedzieć, że potrzebuję Jezusa.

– Może warto tym orszakiem powiedzieć światu – „Nie bójcie się Jezusa”. On nie jest zagrożeniem, On zbawia, rozprasza ciemności, przynosi nadzieję, światło. Magowie odkryli, że Bóg wyzwala. Kiedy spotkali Chrystusa poszli inną drogą, drogą nadziei, odrzucili to wszystko co było ich ciemnością – powiedział.

Orszak w tym roku szedł inną trasą, z katedry do kościoła św. Rodziny. Po drodze były wystawiane jasełka. Trzej Królowie jechali na koniach, a za nimi licznie podążali mieszkańcy Tarnowa. Orszak zorganizowali VII LO, parafia katedralna i Urząd Miasta Tarnowa.

– Tarnowski teatr zapewnia nam stroje, wcześniej ćwiczymy jazdę konną. Ja trzeci raz jestem królem. Dajemy z siebie wszystko. W przygotowania włącza się cała szkoła – opowiada Patryk, uczeń VII LO.

Orszaki odbyły się w wielu miejscowościach diecezji tarnowskiej m.in. w Nowym Sączu, Bochni, Brzesku, Dębicy, Mielcu. Obok ulicznych jasełek orszaki były połączone ze wspólnym kolędowaniem.