Archidiecezja lwowska otrzymała pomoc rzeczową i żywnościową od Caritas Archidiecezji Poznańskiej

Caritas Archidiecezji Poznańskiej zebrała i wysłała na Ukrainę pomoc dla uchodźców wojennych i miejscowości przyfrontowych. Ze stolicy Wielkopolski zawieziono na Wschód paczki z żywnością, środkami czystości i sprzętem medycznym (parawany), suszarkę elektryczną, materace, śpiwory, koce, obuwie, pampersy i inne. Łącznie 30 palet żywności i obuwia przekazano do Wyżnicy (w obwodzie czerniowieckim) a 3 inne do sióstr dominikanek w Zółkwi.

Pomoc przeznaczono też na wyżywienie osób przebywających w Centrum św. Jana Pawła II we Lwowie, które stało się domem dla około 100 osób, w większości kobiet i dzieci, z obwodów donieckiego, charkowskiego, ługańskiego, dnieprowskiego i zaporoskiego. Poza tym uchodźcom, przebywającym w ośrodkach państwowych lub w wynajmowanych mieszkaniach, wydano – z darów z Poznania – ponad 400 pakietów żwnościowych.

Otrzymane dary dotarły również na wschód Ukrainy, gdzie administracja wojskowa rozdzieliła wśród cywilnych mieszkańców Charkowa 100 pakietów żywnościowych oraz koce i materace; Wojskowy Batalion Lew nr 2 we Lwowie przekazał pampersy i żywność dzieciom żołnierzy. Z kolei Połtawskie Centrum Pomocy Społecznej i jednostka wojskowa rozdały śpiwory, karimaty i 350 pakietów żywnościowych wśród mieszkańców wyzwolonych miejscowości oraz karimaty i śpiwory żołnierzom. Z parafii lwowskiej przewieziono i rozdano potrzebującym 400 zestawów żywnościowych w miejscowościach przyfrontowych w okolicach Bachmutu i Chersonia.

Cześć żywności nadal jest rozdawana, przygotowywany jest transport parawanów lekarskich do szpitala w Charkowie.
Trwająca dziesiąty miesiąc wojna powoduje trudną do opisania katastrofę humanitarną. Nie wiadomo kiedy zakończy się ta tragedia. Dzieło Caritas Wielkopolskiej jest tym cenniejsze, że następuje w czasie częściowego osłabienia zapału pomocowego oraz w warunkach kryzysu gospodarczego i zmęczenia wojną. „Czym chłodna woda w południową porę na pustyni, tym jałmużna w odpowiednim czasie” – ten fragment Księgi Syracha pasuje bardzo do obecnej sytuacji. Ks. Grzegorz Draus, proboszcz Parafii św. Jana Pawła II i domu dla uchodźców wojennych we Lwowie, często powtarza, że w ogromnej pomocy płynącej z Polski wypełniają się słowa z „Dzienniczka” św. Faustyny: „Iskra miłosierdzia rozbłyśnie z Polski”. Pomoc w tak trudnym czasie jest dla nas znakiem opieki Bożej – podkreślił ks. proboszcz.

Za przesłaną dotychczas pomoc podziękował metropolita lwowski obrządku łacińskiego abp Mieczysław Mokrzycki. W liście na ręce dyrektora Caritas Archidiecezji Poznańskiej ks. Marcina Janeckiego wskazał on, że otrzymane środki czystości i żywność „umożliwiają utrzymanie około stu uchodżców ze wschodniej Ukrainy, którzy znaleźli schronienie [w parafii i domu dla uchodźców wojennych]”. Hierarcha oznajmił ponadto, iż pomoc ta dotarła też do mieszkańców miejscowości przyfrontowych i niedawno wyzwolonych na wschodniej Ukrainie (obwody chersoński i doniecki).

„Paczki żwnościowe otrzymali też zwracający się do nas z prośbą o pomoc uchodźcy, mieszkający w innych miejscach we Lwowie i okolicach. Niestety wojna trwa nadal, stąd taka wytrwała pomoc jest niezbędna” – podkreślił metropolita lwowski. Podziękował „za wytrwałość w [niesieniu] pomocy” oraz za „pomoc w utrzymaniu szkoły dla uchodźców, gdzie dwadzieścioro dzieci pobiera naukę, praktycznie, pomimo wieku – piewszą w swoim życiu a także grupa dorosłych analfabetów pisze pierwsze litery”.