Msza św. w intencji pracowników Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej
20 stycznia 2023 | 14:29 | kos | Warszawa Ⓒ Ⓟ
– Obchodząc 95-lecie istnienia WIML, dziękujemy Bożej Opatrzności za tych, którzy podjęli decyzję o powstaniu Instytutu na czele z Józefem Piłsudskim i za tych, którzy na przestrzeni niemal wieku nie tylko chcieli, ale rzeczywiście pomagali i pomagają mądrze poprzez aktywność badawczą, naukową i medyczną – powiedział podczas Mszy św. w katedrze polowej bp Wiesław Lechowicz. Ordynariusz Wojskowy przewodniczył Mszy św. w intencji kadry i pracowników Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w Warszawie (WIML), który obchodzi w tym roku 95-lecie istnienia.
W homilii bp Lechowicz przypomniał postać bł. Hanny Chrzanowskiej, działaczki charytatywnej, pisarki, pedagoga i prekursorki pielęgniarstwa rodzinnego. – W czasie kiedy powstał WIML Hanna Chrzanowska, córka sławnego polskiego literaturoznawcy i polonisty Ignacego, rozpoczęła realizację ambitnego celu: stworzenia systemowej i profesjonalnej opieki pielęgniarskiej – przypomniał bp Lechowicz.
Bp Lechowicz wyraził przekonanie, że zatrudnieni w WIML lekarze, pielęgniarki i pracownicy wykonują swoją pracę nie tyle ze względu na samą instytucję i prestiż instytutu, ale ze względu na zdrowie człowieka. – Wojskowa specyfika tej pracy w jeszcze większym stopniu nadaje jej wymiaru służebnego – służba wolności, bezpieczeństwu i pokojowi to nadrzędny cel realizowany w codziennym kontakcie z drugim człowiekiem – powiedział.
Ordynariusz Wojskowy podkreślił, że bł. Hanna Chrzanowska nie wyniosła z domu religijnego wychowania, ale dopiero w latach dwudziestych, kiedy odkryła swoje życiowe powołanie do pracy w służbie zdrowia przekonała się, że wiara i Kościół mogą być skutecznymi sprzymierzeńcami w dziele, które pragnęła rozwijać. Przypomniał, że także Jezus uzdrawiał niewidomych, głuchych, niemowy, chromych, sparaliżowanych, trędowatych, ogarniętych gorączką, cierpiących na upływ krwi. –Wystarczy nawet pobieżne spojrzenie na życie Jezusa, by zauważyć jak wiele łączy z Nim pracowników służby zdrowia – powiedział.
Zdaniem biskupa polowego Chrystusa i pracowników służby zdrowia łączy podobny cel. – „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16). To, co wspólne zawiera się w jednym słowie – salus, czyli zdrowie i zarazem zbawienie. Jezusowi i lekarzowi chodzi o to, by człowiek „nie zginął, ale miał życie” – powiedział biskup. Jako drugie z podobieństw biskup wskazał na „integralność troski o człowieka”. – Dzisiaj lekarze zwracają uwagę na rolę psychiki i nastawienia człowieka w procesie leczenia. Wiedział o tym już Jezus, dlatego uzdrawiał nie tylko ciała, ale i ducha ludzkiego. Głosił Dobrą Nowinę i uwalniał od grzechów. Lekarzy winien też łączyć z Jezusem personalne i bezpośrednie odniesienie do chorych. Zdarzało się, że Jezus uzdrawiał „na odległość”, ale zazwyczaj czynił to dzięki osobistej relacji z chorym i potrzebującym pomocy. Uzdrowieniu towarzyszyły słowa i gesty oraz pełne empatii spojrzenia – powiedział. Do cech łączących Jezusa i medyków biskup dodał też pokorę i korzystanie z pomocy współpracowników, czyli uczniów, których „uczył, a następnie posyłał między innymi po to, by wyrzucali złe duchy, przedłużali i kontynuowali Jego misje uzdrawiania”.
Biskup Lechowicz podziękował pracownikom WIML za ich służbę w czasie pandemii i zawierzył ich posługę Jezusowi. – Traktujcie Go na co dzień jako swojego sprzymierzeńca i jako wzór lekarza, wyznaczającego standardy służby zdrowia, które zawsze są na czasie: troska o dobro i fizyczne i duchowe pacjenta, personalne i pełne szacunku odniesienie do chorych, pokora wobec tajemnicy życia, dbałość o wspólnotowy charakter wykonywanej pracy – zachęcał. Złożył też życzenia kadrze instytutu. – Niech kolejne lata istnienia WIML służą skutecznie zapewnieniu najbardziej podstawowych potrzeb, jakimi są w sferze prywatnej – zdrowie, a społecznej – pokój i bezpieczeństwo – powiedział.
We Mszy św. uczestniczyli kadra naukowa, lekarze, pielęgniarki oraz pracownicy Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej z płk dr n. med. Alicją Trochimiuk, dyrektor WIML, która podziękowała bp. Lechowiczowi za słowa homilii oraz sprawowaną Eucharystię i przekazała na jego ręce dar, obraz Matki Bożej Częstochowskiej.
Życzenia pracownikom WIML złożył także ks. Aleksy Andrejuk z Prawosławnego Ordynariatu Polowego. W południe w siedzibie WIML odbyły się dalsze uroczystości rocznicowe.
7 stycznia 1928 r. rozkazem Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego zostało powołane Centrum Badań Lotniczo-Lekarskich, obecny Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej.
Dziś WIML jest jednym z nielicznych w skali europejskiej ośrodków naukowo-badawczo-szkoleniowych i kliniczno-diagnostycznych, specjalizujących się w problematyce medycyny lotniczej. Instytut obecnie prowadzi prace techniczne i naukowo-badawcze nad udoskonaleniem symulatorów, ubiorów lotniczych oraz bezpieczeństwem lotów, w tym tolerancją przyspieszeń, niedotlenieniem wysokościowym, treningiem przeciwprzeciążeniowym, orientacją przestrzenną, widzeniem nocnym czy psychologią lotniczą.
W sferze klinicznej zajmuje się medycyną lotniczą, zwłaszcza w zakresie kardiologii, neurofizjologii, laryngologii i okulistyki. Instytut dysponuje wyjątkową w skali Europy infrastrukturą badawczą, do której należą m.in. komory niskich ciśnień, symulator GYRO-IPT, komora dekompresyjna czy katapulta.
W 2011 roku oddano do użytku jedną z najnowocześniejszych na świecie wirówek przeciążeniowych, pełniącą również rolę dynamicznego symulatora lotu. WIML posiada systemy: oceny predyspozycji do zawodu pilota, zaawansowanej diagnostyki sprawności układu równowagi i koordynacji wzrokowo-ruchowej pilotów, badań zaburzeń orientacji przestrzennej, monitorowania stanu psychofizycznego kierujących pojazdami. Na forum międzynarodowym WIML współpracuje m.in. z NATO i NASA.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.