Po raz pierwszy obchodzono Diecezjalny Dzień Babci i Dziadka

Babcie i dziadkowie z diecezji kieleckiej, a także ich najbliżsi modlili się dzisiaj wraz z bp. Marianem Florczykiem podczas zorganizowanych po raz pierwszy Diecezjalnych Obchodów Dnia Babci i Dziadka, które odbyły się w kieleckiej parafii św. Wojciecha.

W kościele św. Wojciecha zgromadzili się licznie dziadkowie i wnukowie. Obecny był również ks. Mirosław Cisowski, proboszcz parafii i ks. Łukasz Zygmunt, rzecznik Kurii Diecezjalnej w Kielcach.

– Gdy mówimy o babciach i dziadkach to mamy na uwadze nie tyle wiek, ale znaczenie w życiu każdego człowieka. Wiele ciepłych słów zostało wypowiedzianych wczoraj i dzisiaj o babci i o dziadku – mówił bip Marian Florczyk, który zwrócił uwagę na współczesne problemy osób starszych.

– Wprowadzają mnie w stan zmartwienia słowa niejednej babci: nie mam dla kogo żyć, bo jestem samotna i opuszczona. Najbliżsi opuszczają dom rodziny i wyjeżdżają. Niektórych zabrała śmierć. Jesteśmy społeczeństwem starzejących się. Starszy wiek to najczęściej samotność, ubytek sił i natężenie chorób. To wszystko niesie lęk i smutek oraz tęsknotę. Winniśmy robić wszystko, by babcie i dziadkowie nie byli zostawieni w samotności i na pastwę losu – zauważył biskup i podkreślił znaczenie przekazywanej przez osoby starsze mądrości.

– Mądrość czyni życie pięknym ogrodem. W przeszłości to babcie i dziadkowie przekazywali swoim wnukom mądrość. Razem z nią również wiarę – podkreślał hierarcha.

Jak zaznaczył, Biblia szczególnie zachęca do szacunku do człowieka starszego, który może być nauczycielem mądrości i wiary. – Starsi są bardzo potrzebni. Życie babci i dziadka to ciągłe życie dla kogoś, dla kogoś bliskiego i kochanego, ciągła troska o kogoś. Mimo, że świat i jego dążenia depczą piękno starości, ona też ma swój sens – mówił biskup.

Bp Marian Florczyk wraz z księżmi, rodzinami, seniorami obchodzącymi swoje święto obejrzał spektakl przygotowany przez scholę parafialną pod kierunkiem Marty Karyś i rodziców. W czasie przedstawienia nie zabrakło pięknych życzeń od wnuków. Na cześć wszystkich babć i dziadków schola dała koncert. Wśród gości był również wyjątkowy gość – Swietłana z Ukrainy, która odkąd przyjechała wraz z uchodźcami do Kielc, modli się w kościele św. Wojciecha. Podzieliła się własnym świadectwem wiary i podziękowała wszystkim za ten wyjątkowy dzień; podkreślała że ona również ma wnuki, które bardzo kocha. Każdy z seniorów otrzymał pamiątkowy obrazek i słodycze.

Babciom i dziadkom był także dedykowany koncert w sobotę 21 stycznia w Wojewódzkim Domu Kultury, z udziałem bp. Mariana Florczyka.