Bp Szkudło w Wielki Piątek: pod krzyżem nie należy stać samotnie
07 kwietnia 2023 | 18:45 | aps | Katowice Ⓒ Ⓟ
Pod krzyżem nie należy stać samotnie – mówił bp Marek Szkudło podczas Liturgii Męki Pańskiej. Przewodniczył on obchodom w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach.
Bp Szkudło podkreślał, że dramat rzeczywisty – kulminacja Historii – wyraża się w symbolach, być może dlatego, by ludzie mogli lepiej go zrozumieć. ‒ Język Boga Historii, język życia, interpretuje ten dramat śmierci w dwóch odsłonach: rozdarta zasłona Przybytku i ciemność ‒ mówił.
Biskup przytoczył słowa Józefa Ratzingera. Przyszły papież Benedykt XVI pisał, że „w swojej istocie grzech jest przede wszystkim zaciemnieniem pamięci: jakaś drugorzędna wartość wchodzi w nasze pole widzenia tak przytłaczająco, że nas zniewala.” Ta ciemność zasłania nam horyzont i nie możemy już dostrzec Bożego światła. Ratzinger ten stan nazywa zwróceniem ku śmierci.
Dalej niemiecki kardynał, powołując się na św. Augustyna, pisze, że Bóg nie przestaje nam przypominać o sobie. „Nie możemy bowiem całkowicie zapomnieć o Bogu. Pozostaje On w głębi naszej zaciemnionej pamięci, a przypominające znaki pamięci, które stawia przed nami, wydobywają z głębin na powrót pogrzebane słowo.” To oznacza, że powracamy znowu na drogę życia.
Do tych słów odnosił się bp Szkudło. – Cisza zapadła po Jego śmierci, ale (…) wcześniej zasłona Przybytku rozdarła się. Myślę o tym rozdarciu jak o ranie na ciele ludzkości ‒ powiedział. – Czy dwadzieścia jeden wieków później dźwięk rozdzieranej zasłony Przybytku nie powinien brzmieć w naszych uszach o wiele głośniej? Czy nie powinien być hymnem pochwalnym na cześć jedności, pieśnią pożegnania z rozdarciem pomiędzy ludźmi? – pytał.
Potwierdzał, że tak powinno być. Bo – według biskupa – tylko tam, gdzie rozdarcie leczy się wybaczeniem, jak na Golgocie, „wybacz im, bo nie wiedzą, co czynią” jest w stanie pokonać śmierć. Podkreślał, że pod krzyżem nie należy stać samotnie. Trzeba szukać ludzi, którzy pod nim stoją i tam uczą się wybaczać.
Zauważył, że pod krzyżem, przy umierającym Jezusie, z Apostołów pozostał tylko Jan oraz Maryja i inne kobiety. Reszta w popłochu uciekła w poszukiwaniu bezpiecznej kryjówki. Każdy z nas musi się skonfrontować z „grozą krzyża, klęski, porażki.” Przejście przez nie jest możliwe dzięki relacji, bliskiej i bezinteresownej. Jak przekonywał bp Szkudło, „to miłość, i to przeżywana we wspólnocie, pozwala pozostać pod krzyżem, towarzyszyć Jezusowi cokolwiek się wydarzy.”
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.