Drukuj Powrót do artykułu

Modlitwa o beatyfikację w 400. rocznicę śmierci świątobliwej Ludowiki

23 kwietnia 2023 | 14:03 | rk | Kęty Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Robert Karp / diecezja.bielsko.pl

W 400. rocznicę śmierci świątobliwej Ludowiki – XVII-wiecznej franciszkańskiej tercjarki, pochowanej w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Rzymie – modlono się 22 kwietnia w Kętach o wyniesienie na ołtarze tej urodzonej 460 lat temu kęczanki. Zmarła w opinii świętości kobieta, opiekowała się pielgrzymami przybywającymi do Wiecznego Miasta. Podczas uroczystej Mszy św. koncelebrowanej w kęckiej świątyni śś. Małgorzaty i Katarzyny wystawione zostały pamiątki poświęcone Ludowice – odrestaurowany obraz z jej wizerunkiem, przedstawiającą ją rzeźbę i ornat z wyhaftowaną podobizną świątobliwej.

Jak wyjaśnił główny celebrans proboszcz ks. Zbigniew Jurasz, odkrywanie postaci świątobliwej tercjarki dokonuje się w trakcie nowennowych spotkań przed jubileuszem 550-lecia śmierci Jana Kantego.

W kazaniu wikariusz generalny diecezji bielsko-żywieckiej ks. dr Marek Studenski przybliżył życie Ludowiki z Kęt, która w wieku 30 lat wyruszyła w pielgrzymkę do Wiecznego Miasta i nigdy już nie wróciła do swej rodzinnej miejscowości nad Sołą. Zamieszkała w hospicjum przy kościele św. Stanisława w Rzymie – który został powołany w 1579 roku przez kardynała Hozjusza, żeby służyć Polakom pielgrzymującym do Rzymu.

„Prawdopodobnie nie tylko przy tym kościele działała, ale odwiedzała wszystkie miejsca święte Rzymu, groby męczenników. Pewnie nie tylko polskim pielgrzymom służyła jako tercjarka franciszkańska. Tam zmarła i została pochowana. Mimo że nie pochodziła z wyższych warstw społecznych, została pochowana przed ołtarzem kościoła św. Stanisława. To o czymś świadczyło” – podkreślił i zaznaczył, że po powstaniu listopadowym kościół św. Stanisława został splądrowany przez rosyjskich zarządców miejsca.

„Wśród tych nielicznych zachowanych znaków Polski, w tym kościele pozostała właśnie tablica, która była umieszczona przy grobie Ludowiki. Miałem to szczęście, że byłem tam właśnie w tym roku. Naprzeciwko ołtarza św. Jacka znajduje się tablica, która mówi, że 22 kwietnia 1623 roku zmarła w Rzymie Ludowika, córka Macieja, Polka, która służyła polskim pielgrzymom.

„Ta marmurowa tablica jest jednym z nielicznych świadectw o Ludowice” –zaakcentował i wyjaśnił, że Ludowika należała do osób uważanych za święte, ale formalnie nie zostały beatyfikowane czy kanonizowane.

Z okazji wspomnienia o Ludowice i modlitw w intencji jej beatyfikacji wydana została publikacja „Świątobliwa Ludowika z Kęt” autorstwa ks. infułata Władysława Gasidły. Powołując się na nią ks. Studenski zauważył, że Ludowika „miała pecha”, bo dwa lata po jej śmierci Stolica Apostolska zmieniła zasady beatyfikacji i kanonizacji.

Duchowny podkreślił, że Kęty to miasto wielu świętych, błogosławionych i kandydatów na ołtarze. Wspomniał urodzonego tu jednego z największych polskich patronów – św. Jana Kantego, pochowaną w farnej świątyni założycielkę zmartwychwstanek bł. Celinę Borzęcką i jej córkę Jadwigę, chodzącego tu niegdyś do szkoły św. Józefa Bilczewskiego, klaryskę Marię Łempicką, pasjonistkę Joannę Hałacińską, męczennicę II wojny światowej s. Alicję Kotowską – zmartwychwstankę, oraz patronkę nauczycieli w Polsce bł. Natalię Tułasiewicz, która chodziła do szkoły podstawowej w Kętach.

W parafii można nabyć książeczkę ks. Gasidły poświęconą Ludowice. W kościele wystawiono też: odrestaurowany XIX-wieczny obraz kęckiej tercjarki, który przez lata wisiał pod wieżą na zewnątrz kościoła farnego, XVIII-wieczną rzeźbę Ludowiki z drewna polichromowanego oraz ornat z jej wizerunkiem z 1956 roku.

Życie Ludowiki z Kęt (1563-1623) jest bardzo słabo udokumentowane w źródłach historycznych. Jak zaznacza ks. infułat Gasidło, najstarsza wzmianka o niej znajduje się w „Monumenta Sarmatarum”, dziele ks. Szymona Starowolskiego (1588-1656), kanonika krakowskiego, historyka i pisarza, wydanym w Krakowie w 1655 r. Kanonik opisał tam m.in. nieistniejące już dziś w polskim kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika historyczne pomniki zniszczone lub zrabowane w XVIII i XIX w.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.