Kielczanie wraz z biskupem wzięli udział w Drodze Światła
13 maja 2023 | 12:25 | dziar | Kielce Ⓒ Ⓟ
Bp Jan Piotrowski i grupa wiernych, głównie związanych z duszpasterstwem akademickim i postakademickim, uczestniczyli wczoraj 12 maja w nabożeństwie Drogi Światła, które odbyło się w rektoralnym kościele św. Jana Pawła II.
Droga Światła jest nawiązaniem do Drogi Krzyżowej, która znana jest z okresu wielkopostnego, ale opiera się na czternastu wydarzeniach, które miały miejsce po Zmartwychwstaniu Jezusa.
– Z Drogi Światła płynie tak wiele radości – podkreślał bp Jan Piotrowski, zauważając, jak wiele istotnych wartości wynika ze zdarzeń po śmierci i Zmartwychwstaniu Jezusa, gdy „wiele osób spotkało naszego Pana i Odkupiciela, w emocjach, w chwili zwątpienia, a ostatecznie wszyscy otrzymali łaskę wiary”. Owoce trwają w Kościele, jak mówił biskup, „w łasce wiary i sakramentów świętych”.
Rozważania kolejnych stacji przygotowała grupa postakademicka, która działa we wspólnocie skupionej przy Centrum Duszpasterskim WESOŁA54. Zostały przywołane konkretne sceny z Ewangelii, a schola zaśpiewała ilustrujące je pieśni.
Inicjator Drogi Światła w Kiecach – ks. dr hab. Rafała Dudała chciałby, aby rozważania paschalne, będące ważnym świadectwem wiary, zapewniły Drodze Światła stałe miejsce w kalendarium duszpasterskim Kielc.
-To wzruszające nabożeństwo, dające wiele radości, szkoda, że uczestniczy w nim stosunkowo mało osób – mówi KAI Krzysztof z parafii św. Maksymilian Kolbego w Kielcach. Zauważa, że jesteśmy zbyt przywiązani do „nastrojów pasyjnych”, że tkwią one w naszej polskiej mentalności.
Droga Światła zrodziła się we Włoszech w 1988 r. roku w rodzinie salezjańskiej. Inspiracją do jej powstania były freski z katakumb św. Kaliksta w Rzymie przedstawiające zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, który przechodzi z ciemności do światła, stąd nazwa: Droga Światła.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.