Kapłani diecezji tarnowskiej modlili się o nowe powołania

Modlitwa o powołania kapłańskie i zakonne a także o świętość życia kapłańskiego m.in. takie intencje towarzyszyły pielgrzymce kapłanów diecezji tarnowskiej do Tuchowa. W święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, duchowni po raz siódmy przybyli do sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej.

– Zostaliśmy obdarowani łaską wiary, umocnieni sakramentami i włączeni w niepojętą godność Chrystusowego kapłaństwa. Dzięki Kościołowi, naszej Matce, otrzymaliśmy nieprzebrane dary duchowe, których wielkość i wspaniałość przerasta nasze wyobrażenia. Dzięki Kościołowi otrzymaliśmy też dom tutaj na ziemi i rodzinę wierzących, dla której żyjemy i pracujemy jako kapłani. Nie ma dla nas większej radości nad tę, gdy możemy cieszyć się tym, że także dzięki nam Kościół wciąż rośnie – mówił w homilii biskup tarnowski Andrzej Jeż.

Pielgrzymka nawiązywała także do obchodzonego jubileuszu 50-lecia działalności misyjnej Kościoła tarnowskiego.

– Kiedy odwiedzałem misjonarzy, to naprawdę widać było, jak bardzo identyfikują się z ludźmi i wspólnotami, którym posługują. Wiele z tych krajów jest bardzo trudnych pod względem klimatycznym. Jeśli przyjeżdżają tam wydelegowani przedstawiciele różnych organizacji światowych, to zazwyczaj – choć są bardzo dobrze opłacani – wytrzymują tam przez krótki czas. Natomiast misjonarze, prowadzeni autentyczną miłością pasterską, wytrwale prowadzą dzieło misyjne, bo „zależy im na owcach”, bo kochają Kościół żyjący w tamtejszych wspólnotach – mówił bp Jeż.

Biskup tarnowski podkreślił, że kapłani z wielkim oddaniem i poświęceniem, bez jakiegoś szczególnego splendoru czy zysku dla siebie, pracują gorliwie również w parafiach diecezji tarnowskiej.

– Dzisiejszy Kościół jest bardziej niż kiedykolwiek wcześniej Kościołem męczenników i w ten sposób świadkiem Boga żywego. Możemy dziś zobaczyć bardzo wielu świadków, którzy swoim życiem i cierpieniem stają w obronie Boga i Kościoła. Boli nas i niepokoi szczególnie zamęt i brak jedności wewnątrz samego Kościoła. Niektórzy podchodzą do niego, jak do pewnego rodzaju aparatu politycznego. Niektórzy także duchowni formułują swoje wyobrażenia Kościoła jutra niemal wyłącznie w kategoriach politycznych albo doczesnych. Niektórzy nadal nie dostrzegają, że te dary nie są owocem ludzkich działań lecz działania Ducha Świętego – powiedział bp Andrzej Jeż.

W pielgrzymce uczestniczyło kilkuset duchownych.

– Pielgrzymka kapłanów diecezji tarnowskiej do Tuchowa wypada w święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, to święto również narzuca intencję, żeby być na wzór Chrystusa, który mnie powołał do kapłaństwa, który pozwala mi od 32 lat pełnić tę posługę, sprawować sakramenty. Chodzi też o to, żeby sobą nie przesłaniać Jezusa, ale aby ta Dobra Nowina o zbawieniu, to Boże Miłosierdzie mogło jak najowocniej być obecne w życiu tych, wśród których posługuję – mówi proboszcz parafii katedralnej w Tarnowie ks. Adam Nita, który uczestniczył w pielgrzymce.

Niektórzy kapłani przyszli do Tuchowa na piechotę, wyruszając rano z Zawady k. Tarnowa, miejsca urodzenia bł. ojca Zbigniewa Strzałkowskiego.

Składka zebrana dziś wśród duchownych będzie przeznaczona na dofinansowanie inicjatyw powołaniowych w diecezji tarnowskiej.