Drukuj Powrót do artykułu

Abp Gądecki i abp Szewczuk: zapisujemy kolejne ważne karty w księdze pojednania

07 lipca 2023 | 13:34 | lk | Warszawa Ⓒ Ⓟ

W tych trudnych dniach zapisujemy kolejne ważne karty w księdze pojednania tak, abyśmy potrafili ułożyć naszą wspólną przyszłość jak wolni z wolnymi i równi z równymi – głosi wspólne Orędzie odczytane i podpisane w piątek przez przewodniczącego Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego i abp. Światosława Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego w trakcie liturgii słowa sprawowanej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie, inaugurującej kościelne obchody 80. rocznicy rzezi wołyńskiej. W Orędziu pada apel m.in. o dalsze badania historyków celem ustalenia pełnej prawdy o tej „przerażającej zbrodni” oraz o „godne upamiętnienie ofiar w miejscach ich śmierci i największego cierpienia”.

Pełną treść Orędzia publikujemy TUTAJ.

W Orędziu wskazano, że rosyjska agresja na Ukrainę „uświadamia nam na nowo, że pojednanie między naszymi narodami i współpraca wolnej Polski z wolną Ukrainą stanowią niezbędne warunki pokoju w naszej części Europy”. – W przeciwnym przypadku rozgrywającym zawsze będzie „ten trzeci” – przestrzegają autorzy dokumentu.

W pierwszych słowach dokument przypomina, że historia relacji polsko-ukraińskich jest pełna pięknych, dobrych i heroicznych czynów, ale niestety, także trudnych i dramatycznych wydarzeń. Oba narody przyjęły chrzest w podobnym czasie, jeszcze w ramach jednego, niepodzielonego Kościoła, choć czerpiąc z innej chrześcijańskiej tradycji: jeden z bizantyjskiej a drugi z łacińskiej. I Polacy, i Ukraińcy doznali ogromnych zniszczeń ze strony totalitarnych reżimów – nazistowskiego, komunistycznego oraz skrajnego nacjonalizmu.

Wspólny dokument podkreśla, że pojednanie nie jest łatwym procesem, wymaga „wzniesienia się ponad zwykłą miarę sprawiedliwości, zwłaszcza ze strony tego, który w większym stopniu – często w sposób uzasadniony – czuje się ofiarą”.

Orędzie nawiązuje przy tym do użytej przez polskich biskupów w liście do biskupów niemieckich w 1965 r. formuły „udzielamy wybaczenia i prosimy o nie”. Gdy wzbudziła ona sprzeciw części polskich katolików, Episkopat Polski w liście do wiernych wyraził przekonanie, że „gdyby nawet tylko jeden Polak okazał się człowiekiem niegodnym, gdyby nawet tylko jeden w ciągu historii spełnił czyn niegodny, już mielibyśmy powód do wyrażenia: «przepraszamy», jeżeli chcemy być narodem ludzi szlachetnych i wielkodusznych, narodem lepszej przyszłości”.

Hierarchowie przypomnieli następnie, że od 1987 r. podjęto wiele wspólnych inicjatyw zmierzających do pojednania polsko-ukraińskiego. – Mówiliśmy otwarcie o trudnych sprawach, nazywając m.in. wydarzenia sprzed osiemdziesięciu lat na Wołyniu mianem „zbrodni i czystek etnicznych, [których ofiarami] stały się dziesiątki tysięcy niewinnych osób, w tym kobiet, dzieci i starców, przede wszystkim Polaków, ale także Ukraińców, oraz tych, którzy ratowali zagrożonych sąsiadów i krewnych” – podkreślili abp Gądecki i abp Szewczuk, nawiązując do „Deklaracji o pojednaniu”, ogłoszonej wspólnie przez Kościoły rzymsko- i greckokatolicki 28 czerwca 2013 r.

– W dziele pojednania bowiem nie chodzi o to, aby zapomnieć, ale, aby przezwyciężyć zło z przeszłości tak, by „dzięki oczyszczeniu pamięci historycznej wszyscy byli gotowi stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli” – zaznaczyli arcybiskupi, przywołując słowa św. Jana Pawła II, wypowiedziane we Lwowie 26 czerwca 2001 r.

Za istotne uznano także w Orędziu „wspólne wezwanie do historyków o pomoc w ustaleniu prawdy o tamtych wydarzeniach, o rozmiarze dramatu, ale także o świadectwach świętości jaśniejącej pośród ciemności, być może na miarę rodziny Ulmów”. Apel taki, skierowany do polskich i ukraińskich naukowców, o dalsze oparte na źródłach badania dotyczące rzezi wołyńskiej, wystosowany został we wspomnianej już deklaracji z 2013 r.

„Dzisiaj, po odkryciu masowych grobów w Buczy, Irpieniu czy Hostomlu wszyscy rozumiemy, jak bardzo ważne jest jednoznaczne nazwanie sprawców, ekshumacja ofiar, uszanowanie ich prawa do godnego pochówku oraz ludzkiej pamięci” – stwierdza Orędzie.

W dokumencie podkreśla się ponadto, że często dochodzi do mylenia przebaczenia z pojednaniem, tymczasem są to dwa różne, choć ściśle ze sobą połączone doświadczenia. „Przebaczenie uprzedza pojednanie. Przebaczenie ma charakter doświadczenia wewnętrznego. Dokonuje się ono w głębi serca i nie zależy od bliźniego. W pojednaniu natomiast konieczne jest zaangażowanie wszystkich stron uwikłanych w konflikt. Może ono być budowane dopiero na wzajemnej wymianie przebaczenia. Pojednanie może być budowane tylko w prawdzie i sprawiedliwości” – czytamy w Orędziu.

„Po latach wspólnych działań biskupów polskich i ukraińskich obu obrządków na rzecz pojednania można dzisiaj powiedzieć, że na papierze zostało ono już osiągnięte – napisano. – Nie spieramy się między sobą odnośnie do faktów z niedawnej przeszłości oraz ich oceny. W ostatnich tragicznych miesiącach zostało to przełożone na konkretne czyny wynikające z poczucia bliskości, także tej emocjonalnej, z naszymi braćmi w nieszczęściu. Miliony Polaków otwarły swoje domy i swoje serca dla uchodźców z Ukrainy. Polski rząd okazuje konkretną pomoc zarówno ukraińskim uchodźcom, jak i ukraińskiemu państwu”.

– Czynimy to z powodu nakazu Ewangelii, ale także ze świadomością, że tym razem to Ukraińcy walczą „za wolność naszą i waszą”. Paradoksalnie, skutkiem rosyjskiej próby unicestwienia narodu ukraińskiego jest wzajemne zbliżenie między naszymi narodami – podkreślają abp Gądecki i abp Szewczuk.

Dokument jeszcze raz przypomina o wielkiej roli św. Jana Pawła II w procesie polsko-ukraińskiego pojednania, nazywając go patronem tego procesu. – „W duchowym dojrzewaniu do przekraczania indywidualnych i narodowych egoizmów potrzebujemy świętego patrona, aby prowadził nas ścieżkami nawrócenia” – mówi wspólny dokument.

„Wierzymy, że w tych trudnych dniach zapisujemy kolejne ważne karty w księdze pojednania tak, abyśmy potrafili ułożyć naszą wspólną przyszłość jak wolni z wolnymi i równi z równymi” – stwierdzają biskupi na zakończenie, cytując słowa Jana Pawła II wypowiedziane we Lwowie w 2001 r.: „Niech przebaczenie — udzielone i uzyskane — rozleje się niczym dobroczynny balsam w każdym sercu”.

Pełną treść Orędzia publikujemy TUTAJ.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.