Cieszyn: odpust ku czci św. Marii Magdaleny

„Łaską, którą otrzymała Maria Magdalena od Jezusa Chrystusa, było uwolnienie od tego zła i piękny etap życia, jakie potem toczyła aż do swojej śmierci. Było one piękne, twórcze, wierne, rozpalone miłością i zaangażowaniem” – podkreślił ks. dr hab. Robert Samsel podczas uroczystości odpustowych 23 lipca w parafii w Cieszynie noszącej wezwanie kobiety, która jako pierwsza przekazała światu wiadomość o zmartwychwstaniu Pana.

Jak zaznaczył w homilii ks. Samsel, choć wiemy z przekazów, że Maria Magdalena została uwolniona od siedmiu złych duchów, to jego zdaniem ciekawsze jest spojrzenie na życie „apostołki apostołów” w perspektywie łaski, jaką otrzymała od Chrystusa. „Przegranym nie warto się zajmować, ale warto spojrzeć na to, co może być naszą szansą i wygraną, z czym warto się zaprzyjaźnić, z czym warto wejść w zażyłość i co powinno być treścią naszego życia” – zauważył i wskazał, jak ważne jest, by nasza codzienność był czysta.

„Myślę tu o naszych słowach o tym, jaka jest nasza mowa, czy jest prawdziwa, czy jest pełna szacunku, wolna od przekleństwa, od gderliwości, narzekania, utyskiwania, bo i z tym łatwo się jest zaprzyjaźnić. Potem już nawet nie zauważamy, że tacy jesteśmy. Jakie są nasze uczynki, czy zawsze są prawdziwe, twórcze, czy jesteśmy zaangażowani w to, co wykonujemy?” – pytał kaznodzieja i zachęcił, by mobilizować się i nie ulegać złu, by w naszym życiu wygrywała miłość.

Przypomniał, że Maria Magdalena w towarzyszeniu Chrystusowi rozkochała się, ale także realizowała na co dzień miłość bezwarunkową. „Nie egoistyczną, że dla mnie wszystko, nie taką, która jest handlem, że coś za coś” – zaznaczył.

„Maria Magdalena stanęła pod krzyżem, zaufała, poświęciła wszystko. Została wierna do końca, bo kochała prawdziwie i wierzyła. Ona nas uczy, że po ciemnych nocach, trudnych chwilach w naszym życiu, przychodzi poranek zmartwychwstania, że trzeba wytrwać. Nie można poddać się bylejakości, zniechęceniu, rutynie, lecz podjąć swoje życie, by nie wylogować się z niego, ale żyć każdą chwilą, którą Pan Bóg daje nam jeszcze do przeżycia” – dodał duchowny.

Na początku liturgii proboszcz parafii ks. Jacek Gracz przypomniał, że Maria Magdalena została wybrana przez Boga na pierwszą zwiastunkę wielkanocnej radości.

W 2016 r. papież Franciszek wpisał do Kalendarza Rzymskiego święto św. Marii Magdaleny w dniu, w którym dotychczas obchodzono jej obowiązkowe wspomnienie liturgiczne – 22 lipca. Już św. Jan Paweł II w swym liście apostolskim „Mulieris dignitatem” (z 15 sierpnia 1988) o godności i powołaniu kobiety podkreślił ważną rolę kobiet w misji Chrystusa i Kościoła oraz szczególne miejsce św. Marii Magdaleny, która jako pierwsza ujrzała Zmartwychwstałego i zaraz opowiedziała o tym niezwykłym zdarzeniu apostołom.