Ewangelia na niedzielę: To nie my poznajemy Boga, to On daje się nam poznać
06 sierpnia 2023 | 13:51 | Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów | Kraków Ⓒ Ⓟ
Apostołowie widzą, jak obłok okrywa Jezusa, Mojżesza i Eliasza. To zjawisko podobne do tego na Synaju. Kiedy obłok osłaniał świętą górę Synaj, zstępował Bóg Jahwe. Bóg pozostaje tajemnicą, której nie można zrozumieć jedynie po ludzku. O tej prawdzie przypomina ks. Krzysztof Wons, dyrektor Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, w komentarzu do Ewangelii na Święto Przemieniania Pańskiego, w niedzielę 6 sierpnia.
Po sześciu dniach
Jezus wziął uczniów na górę sześć dni po tym, jak w Cezarei Filipowej pierwszy raz otwarcie zapowiedział im, że zostanie zabity. Wtedy Piotr zbuntował się wobec perspektywy cierpienia. Serca wszystkich apostołów ogarnęło przygnębienie i niepewność. W tym stanie ducha Jezus prowadził trzech z nich na górę Tabor. Nie rozumieli Go – pragnęli Mesjasza, ale bez krzyża.
Czy nie tęsknię za takim Jezusem, który nie przypomina o krzyżu?
Wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana
Jezus zabrał ze sobą tych, którzy okazali najwięcej niezrozumienia wobec Jego nauczania. Do momentu zapowiedzi Jego śmierci, ich życie toczyło się spokojnie. Bycie z Mistrzem nie stwarzało problemów. Wręcz przeciwnie, dzięki Niemu stali się ważni w swoim środowisku. Jeszcze nie rozumieli, że ich miłość do Mistrza musi być oczyszczona.
Czy zgadzam się, by Bóg oczyszczał moją miłość?
Jego słuchajcie
Uczniowie byli kuszeni, aby chodzić za „własnym Jezusem”, takim „na swój obraz”. Otrzymali jasny przekaz, że mają przestać słuchać siebie, mają słuchać Jezusa! Po raz kolejny przekonujemy się, że historia pisana jest ręką Boga, a nie naszą. To On wyznacza drogi, na których się objawia i wypełnia obietnice Królestwa.
Słuchajmy Go! On jest Synem Bożym. I nikt inny!
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.