Żołnierze 18. Dywizji Zmechanizowanej modlili się w dniu swego święta

– Nie można lekceważyć w wojsku wymiaru duchowego – historia oręża polskiego wskazuje jak bardzo wiara w Boga i życie wieczne dodawała animuszu w walce o wolność naszej Ojczyzny i obronę jej suwerenności – mówił w Archikatedrze Lubelskiej św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty biskup polowy Wiesław Lechowicz. Ordynariusz Wojskowy przewodniczył Mszy św. w intencji żołnierzy i pracowników 18. Dywizji Zmechanizowanej, obchodzącej dziś swoje święto i piątą rocznicę powołania. W południe na Placu Zamkowym odbędzie się apel z okazji święta jednostki. We Mszy św. uczestniczyła kadra dowódcza oraz żołnierze 18. Dywizji Zmechanizowanej ze swoim sztandarem i dowódcą, gen. dyw. Arkadiuszem Szkutnikiem.

W homilii bp Wiesław Lechowicz przekonywał, że trudno sobie wyobrazić służbę wojskową bez ciągłego procesu kształcenia, szkolenia i doskonalenia. – Obejmuje ono sferę intelektualną i psychiczną żołnierza, a także wymiar fizyczny, sprawnościowy – powiedział. Jak podkreślił „ciągłe doskonalenie się i rozwój są ważne nie tylko w życiu zawodowym, ale i w życiu cywilnym, w życiu rodzinnym i małżeństwie. – Relacje międzyosobowe w małżeństwie i rodzinie, stabilizacja i bezpieczeństwo poza wojskowymi terenami w dużym stopniu wpływają na jakość służby wojskowej. Stąd tak ważne jest osiągnięcie jak największej dojrzałości. Dojrzałość mierzy się nie tyle ilością przeżytych lat, co wypracowanymi cechami osobowościowymi – powiedział. Wśród wymienionych cech wskazał m.in.: adekwatny obraz samego siebie i akceptację siebie; świadomość własnych myśli, emocji, pragnień; wrażliwość na obecność i potrzeby innych; przebywanie w środowisku osób przyjaznych; wyznaczanie sobie osiągalnych celów; stały światopogląd i poczucie własnej wartości.

Nawiązując do przypowieści o talentach biskup zwrócił uwagę, że Bóg „oddaje nam świat, obdarza nas życiem, licząc, że potrafimy je dobrze przeżyć, posługując się darami przez Niego otrzymanymi”. Wśród darów wymienił: rozum, wolną wolę, nieśmiertelną duszę, zdolność kochania i bycia kochanym. – To talenty, które odgrywają ważną rolę także w służbie wojskowej. Rozum i związana z rozumem zdolność myślenia, analizowania, wyciągania wniosków, planowania to coś podstawowego w strategii wojskowej. Wolna wola mimo obowiązującego w wojsku posłuszeństwa i jednoznacznych reguł też jest konieczna, by móc efektywnie działać, identyfikując się z celami, którym służy wojsko. Jeśli z niewolnika nie ma pracownika, to cóż dopiero mówić o żołnierzach?! – przekonywał.

Ordynariusz Wojskowy zwrócił uwagę na rolę morale i siły ducha żołnierzy. – Nie można też lekceważyć w wojsku wymiaru duchowego – historia oręża polskiego wskazuje jak bardzo wiara w Boga i życie wieczne dodawała animuszu w walce o wolność naszej Ojczyzny i obronę jej suwerenności. Nieprzypadkowo na sztandarach widnieje obok Ojczyzny i Honoru słowo „Bóg” – podkreślił. Dodał, że zdolność kochania i bycia kochanym – to talent, „z którym wiąże się postawa bezinteresowności, gotowości do poświęcenia, do złożenia na ołtarzu wolności największej ofiary – z własnego życia”.

Biskup powiedział, że święto 18. Dywizji Zmechanizowanej daje możliwość, aby podziękować Panu Bogu za te talenty złożone w ręce żołnierzy jednostki. – Widzimy, jak bardzo są one przydatne. I modlimy się o Boże błogosławieństwo, by nie zabrakło Wam sił i ochoty, by je pomnażać dla Waszego dobra i dla dobra Ojczyzny, której losy w niemałym stopniu zależą od dojrzałych i doskonalących się żołnierzy – powiedział.

Jak podkreślał biskup polowy oprócz talentów wspólnych wszystkim ludziom są i takie, „którymi cieszą się niektórzy”. – Takim talentem jest np. wiara w Boga. Jak już wspomniałem jest ona wpisana w historię polskich zmagań o wolność i w historię polskiej armii. Cieszę się, że dożyliśmy czasów, kiedy w Wojsku Polskim docenia się wymiar religijny życia i służby żołnierskiej. Dzisiaj modlę się za Was, Drodzy Żołnierze, byście w Bogu dostrzegali swojego sprzymierzeńca i dobroczyńcę – zapewnił bp Lechowicz.

Na koniec ordynariusz wojskowy zwrócił uwagę, że „Słowo Boże zachęcające do doskonalenia się i do pomnażania talentów, dobrze koresponduje z numerem dywizji”. – Osiemnastka kojarzy się powszechnie z dorosłością i dojrzałością. Życzę zatem, by 18. Dywizja kojarzyła się z dojrzałością, doskonałością, profesjonalizmem. Z obserwacji też wiemy, że 18 rok życia nie jest kresem, ale progiem, początkiem, wkroczeniem w nowy etap. Życzę więc, by i 18. Dywizja przekraczała progi i wkraczała na nowe drogi rozwoju tak by z coraz większą skutecznością realizowała misję obrony naszego pokoju i naszej wolności. One bowiem również są darami można powiedzieć bezcennymi, o które w wymiarze indywidualnym i społecznym powinniśmy się troszczyć, bronić ich i dążyć do ich pomnożenia – powiedział.

W południe na Placu Zamkowym w Lublinie odbędzie się uroczysty apel i pokaz dynamiczny z okazji 5. rocznicy powołania 18. Dywizji Zmechanizowanej, który będzie obserwował Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
18 Dywizja Zmechanizowana, nazywana także „żelazną”, to jeden z najmłodszych związków taktycznych tego szczebla w Wojsku Polskim. Jej formowanie rozpoczęło się w 2018 r.. Trzon dywizji stanowią: 1 Brygada Pancerna, 21 Brygada Strzelców Podhalańskich i 19 Brygada Zmechanizowana, a także jednostki wsparcia – 18 Pułk Logistyczny oraz wciąż formujące się pułki: artylerii i przeciwlotniczy oraz batalion rozpoznawczy.

Dywizja dziedziczy tradycje m.in. 18 Dywizji Piechoty, a jej patronem jest gen. broni Tadeusz Buk, były dowódca Wojsk Lądowych, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Dowództwo 18 DZ mieści się w Siedlcach. Zakończenie formowania się dywizji zaplanowano na 2026 r.