J 11, 45-57: Jezus – ukrzyżowany i zmartwychwstały zgromadzi rozproszone dzieci Boże w „Jedno”
27 listopada 2023 | 07:54 | ks. mgr lic. Sławomir Bromberek, ks. dr Marcin Chrostowski Ⓒ Ⓟ
Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia (wyd. 5)
45Wielu zatem spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego. 46Niektórzy z nich udali się do faryzeuszów i donieśli im, co Jezus uczynił. 47Arcykapłani więc i faryzeusze zwołali Sanhedryn i rzekli: «Cóż zrobimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków? 48Jeżeli go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w niego, a przyjdą Rzymianie, i zniszczą nasze miejsce święte i nasz naród». 49Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku był najwyższym kapłanem, rzekł do nich: «Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod rozwagę, 50że lepiej jest dla was, aby jeden człowiek umarł za lud, niżby miał zginąć cały naród». 51Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus ma umrzeć za naród, 52i nie tylko za naród, ale także po to, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. 53Tego więc dnia postanowili Go zabić.
54Odtąd Jezus już nie występował otwarcie wśród Żydów, tylko odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasta, zwanego Efraim, i tam przebywał ze swymi uczniami.
55A była blisko Pascha żydowska. Wielu przed Paschą udawało się z tej okolicy do Jerozolimy, aby się oczyścić. 56Oni więc szukali Jezusa i gdy stanęli w świątyni, mówili jeden do drugiego: «Jak wam się zdaje? Czyżby nie miał przyjść na święto?» 57Arcykapłani zaś i faryzeusze wydali polecenie, aby każdy, ktokolwiek będzie wiedział o miejscu Jego pobytu, doniósł o tym, aby Go można było pojmać.
Krytyka literacka
Tekst ten jest prezentacją wydarzeń, jakie miały miejsce w związku z faktem wskrzeszenia Łazarza (por. J 11,1-44), a zarazem jego integralną częścią. Jeśli chodzi o jego gatunek literacki, to można go określić jako pewnego rodzaju zapis historyczny z elementami biograficznymi, dotyczącymi osoby Jezusa Chrystusa. Pod kątem krytyki tekstu problematyczne jest ustalenie, które wyrażenie jest bardziej oryginalne dla w. 50 w związku z frazą dla was – jak to ma miejsce w powyższym fragmencie. Wiele bowiem starożytnych manuskryptów zawiera lekcję z zapisem zwrotu: dla nas (grec. hȇmin), co zmienia nieco perspektywę wypowiedzi Kajfasza, jeśli chodzi o ich adresatów.
Pod kątem kompozycji analizowany tekst można podzielić na trzy jednostki literackie, które po wnikliwszej analizie tworzą strukturę chiastyczną:
- Zwołanie sanhedrynu i decyzja o zabiciu Jezusa (w. 45-53)
- Odejście Jezusa z uczniami do Efraim (w. 54)
A’. Zbliżające się święto Paschy oraz rozkaz pojmania Jezusa (w. 55-57).
Orędzie teologiczne
Fakt wskrzeszenia Łazarza spowodował, że wielu znajdujących się tam Żydów (należy się domyślać, że chodzi o Betanię, miejsce zamieszkania Łazarza i jego rodziny) uwierzyło w Chrystusa i w jego misję, ale i również w tego, który został posłany przez Boga Ojca (por. J 11, 41-42). Potwierdzeniem tej sytuacji będzie późniejszy uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy, podczas którego cała rzesza ludzi będzie Go owacyjnie witać i wysławiać (por. J 12,12-19). Jednak spośród zgromadzonego tam tłumu, znaleźli się ludzie niezadowoleni z misji Jezusa. I to oni – wg Ewangelisty – byli tymi, którzy poinformowali faryzeuszów o tym, co się stało. W samym doniesieniu faryzeuszom o tym wydarzeniu nie ma sugestii natychmiastowej denuncjacji, wszystkie bowiem istotne sprawy dotyczące życia religijnego były im prezentowane, a sam znak wskrzeszenia nie naruszał jakichkolwiek przykazań czy tradycji żydowskich. Tym bardziej, iż sami faryzeusze wierzyli w życie pozagrobowe, zmartwychwstanie ciał i istnienie duszy nieśmiertelnej. Powyższa sekwencja wydarzeń, spowodowała jednak, że faryzeusze i arcykapłani zwołali sanhedryn.
Sanhedryn (grec. synedrion) zwany Wysoką Radą było zgromadzeniem mającym przede wszystkim prerogatywy sądownicze oraz religijne odnośnie do narodu żydowskiego. Składał się generalnie z arcykapłanów, starszych ludu i uczonych w Piśmie. Jeśli chodzi o strukturę ugrupowań religijnych, to zasadniczo były tam reprezentowane dwa stronnictwa: saduceuszów (arcykapłani) i faryzeuszów (uczeni w Piśmie i starsi ludu). Nie wnikając w genezę powstania ani w sposób funkcjonowania tego zgromadzenia w czasach Jezusa, rolą zasadniczą było zapobieganie rozmaitym rewoltom oraz utrzymanie porządku (pokoju) na ziemiach zamieszkałych przez Żydów. Oczywiście w tamtym czasie sanhedryn był podporządkowany władzom rzymskim, które docelowo decydowały, kto w danym roku będzie najwyższym kapłanem a zarazem przewodniczącym Rady. Czy było to oficjalnie zwołane zgromadzenie, czy doraźne spotkanie przedstawicieli zasiadających w Sanhedrynie, trudno powiedzieć, ale wielu uczonych uważa, że było ono spontanicznie zorganizowane. Niektórzy sugerują, że nie była to tzw. Wysoka Rada, lecz jej pewna część odpowiedzialna za sprawy sądowe tzw. Bet Din (dosłownie: Dom Sądu) w którego gremium mieli zasadniczo zasiadać saduceusze, a na czele którego miał stać arcykapłan Kajfasz.
Działalność Jezusa, a w szczególności ostatnie wydarzenia związane z Łazarzem, spowodowały, że zaczęto mocno się lękać o przyszłość narodu, gdyż jeśli wszyscy uwierzą w Chrystusa, to sami stracą rację bytu. Ponadto doszły tu elementy natury politycznej, że Rzymianie zapragną zniszczyć miejsce święte, tj. Świątynię oraz ich naród. To gremium, jakkolwiek rozumiane, dostrzegało wielkie zagrożenie z strony Jezusa, dla ich własnej egzystencji, władzy, którą sprawowali oraz fakt, że lud coraz śmielej opowiadał się za Nim. Paradoks polegał na tym, że środki podjęte później przeciw Jezusowi, przyniosły odwrotny skutek, albowiem ich wysiłki doprowadziły w konsekwencji do objawienia się władzy Chrystusa, Jego chwały i poszerzyły krąg Jego wyznawców.
W w. 49 pojawia się wypowiedź Kajfasza, nazwana później proroctwem (w. 51), że dobrze by było, aby jeden człowiek umarł za lud, niżby miał zginąć cały naród (w. 50). Arcykapłan – Józef Kajfasz sprawował swój urząd w latach 18 – 36 po Chr. i przypuszcza się, że corocznie musiał być potwierdzany przez aktualnie zarządzającego prokuratora rzymskiego w Judei. Podkreślenie, że Kajfasz w danym roku był najwyższym kapłanem, należy raczej łączyć z wydarzeniami paschalnymi dotyczącymi Chrystusa, które miały miejsce w tym samym czasie (roku) niż ze specyfiką, iż był on na tym urzędzie w tym okresie (był najwyższym kapłanem aż 18 lat). Św. Jan napisał, że słowa Kajfasza są zarazem proroctwem. Oczywiście ten arcykapłan nie był prorokiem w znaczeniu starotestamentalnym, ale ówczesny judaizm przypisywał urzędowi najwyższego kapłana ten rodzaj funkcji na zasadzie charyzmatu lub asystencji Bożej. Dlatego właśnie ta szczególna wypowiedź jest zapowiedzią śmierci Chrystusa, która w konsekwencji będzie miała charakter soteriologiczny, tzn. zbawczy. Jak wiadomo, męczeńska śmierć Jezusa będzie miała wymiar odkupieńczy i to nie tylko za naród żydowski, lecz także za całą ludzkość we wszystkich wymiarach czasowych.
Dalsza część tej ewangelijnej perykopy (w. 54), ukazuje świadomość Jezusa, jeśli chodzi o grożące Mu niebezpieczeństwo. Dlatego ze względów bezpieczeństwa udał się wraz z uczniami do miejscowości Efraim, identyfikowanym współcześnie z El-Tajibeh, leżącym ponad 20 km od Jerozolimy. Niektórzy uważają, że dla hagiografa sama nazwa Efraim mogła przywodzić na myśl biblijny Izrael, który po śmierci króla Salomona podzielił się na dwa królestwa: Judeę i Efraima – zrzeszającego pozostałe 10 pokoleń synów Jakuba zwanym jako Państwo Północne. Dlatego nie powinien budzić zdziwienia rozbudowany dialog oraz sytuacja z Samarytanką, tak szeroko opisana przez Ewangelistę (por. J 4,1-43). W końcu sami Samarytanie uznali Jezusa za prawdziwego Zbawiciela świata (por. 4,42). Terytorium Samarii należało bowiem do królestwa Efraima. Ponadto Zbawiciel udał się do tego miasta wraz ze swoimi uczniami, z których jedenastu było Galilejczykami (jedynie Judasz pochodził z Judei); sama Galilea również należała niegdyś do królestwa Efraima. Być może w tym sformułowaniu a zarazem wydarzeniu, zaczynają się realizować się słowa zapisane w w. 52 w których mowa, że Chrystus przyszedł zgromadzić w jedno również te dzieci Boże, które zostały rozproszone.
Końcowa sekwencja powyższej perykopy biblijnej kończy się zapowiedzią nadchodzącego święta, jakim była Pascha żydowska. Dla Chrystusa będzie to ostatnia i najważniejsza Pascha w Jego życiu i Ewangelista podkreśla szczególny związek tej uroczystości z śmiercią Zbawiciela (por. 13,1; 18,28; 19,14.42). W sensie soteriologicznym sam Jezus stanie się Paschą, barankiem ofiarnym a Jego krew będzie ocaleniem od zagłady, tj. będzie miała charakter ekspiacyjny i odkupieńczy zarazem; będzie ofiarą złożoną Bogu Ojcu. Wielu Żydów na to jedno z najważniejszych świąt pielgrzymkowych, przybywało o wiele wcześniej (7-8 dni przed właściwym dniem, który zawsze przypadał 14 Nisan – marzec/kwiecień), aby poddać się rytualnym oczyszczeniom oraz innym zwyczajom religijnym, zgodnie z przepisami zawartymi w Torze (por. np. Kpł 23,5-8; Lb 9,1-14; 28,16-25; Pwt 16,1-8).
Komentarz Ojców Kościoła
Ojcowie Kościoła komentujący tę ewangelijną perykopę podkreślają, iż są tacy, którzy wierzą Jezusowi po wskrzeszeniu Łazarza, ale inni wątpią (Teodor z Mopsuestii). Ci, którzy reagują negatywnie na cud, bądź to z zazdrości, bądź z niewiary (Orygenes, św. Augustyn), obawiają się, że takie „odstępstwo” Żydów od ich żydowskiej wiary może sprowokować Rzymian (Orygenes). W ten sposób wykazali się zuchwałością i ślepotą na znaki, które dał im Jezus, myśląc, że mogą oprzeć się komuś, kto ma moc, którą Jezus zademonstrował, i są ślepi na to, co udowodniła jego moc (Orygenes). Starali się utrzymać świątynię i doczesną władzę swojego narodu w systemie rzymskim (św. Augustyn), fałszywie oskarżając Jezusa o podburzanie (św. Jan Chryzostom). Ich strach, że Rzymianie zniszczą ich miejsce i naród, został jednak ostatecznie zrealizowany pomimo ich planów (Orygenes). Bali się utraty doczesnej władzy, nie myśląc o wiecznych konsekwencjach (św. Augustyn). I tak poganie, reprezentowani przez Rzymian, wyparli tych, którzy porzucili swoje powołanie jako Jego lud (Orygenes).
Pojawia się wiele pytań dotyczących proroctwa Kajfasza: Jak to się stało, że Kajfasz był arcykapłanem w tym roku, skoro zgodnie z prawem miał być jeden dziedziczny arcykapłan wyznaczony przez Boga (św. Jan Chryzostom)? Rzymianie byli jednak odpowiedzialni za urząd arcykapłana w tym czasie i w proces ten wdarło się wiele korupcji (św. Augustyn). Zajmując oficjalną pozycję proroka, podobnie jak Balaam w Starym Testamencie, Kajfasz głosił dobro płynące ze śmierci Chrystusa, nawet jeśli sam nie rozumiał, co mówi i zamierzał coś zupełnie innego i złowrogiego (św. Cyryl Aleksandryjski). Prowadzi to do szerszego pytania, w jaki sposób natchnienie może rzeczywiście wystąpić u kogoś, kto nie wiedział, co mówi (Orygenes). Jednak nie dzięki samemu sobie prorokował (św. Jan Chryzostom), ale uczynił to mocą urzędu arcykapłana (św. Augustyn). Ewangelista następnie rozszerza proroctwo Kajfasza, aby objąć nie tylko naród żydowski, jak zamierzał Kajfasz, ale także zagubione owce z pogan, o których mówił Jezus (J 10), które zostaną przyprowadzone do owczarni jako jedna trzoda pod jednym pasterzem (św. Augustyn). Proroctwo to wypełniło się w śmierci Jezusa (św. Grzegorz Wielki), choć nie w sposób, jaki wyobrażali sobie żydowscy przywódcy (Orygenes). „Jedno” – to boska Komunia – święta Przestrzeń osobowa łącząca Jednorodzonego Syna z Ojcem: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (J 10,30; por. 17,11.21-23).
11,49 Kajfasz jako najwyższy kapłan. Autorytet mimowolnego proroctwa: św. Jan Chryzostom: Co to znaczy, gdy mówi się „będąc najwyższym kapłanem w tym roku”? Ta sprawa, podobnie jak reszta, została skorumpowana. Ponieważ od czasu, gdy urzędy stały się kwestiami kupna, nie byli już kapłanami przez cały okres swojego życia, ale przez rok. Mimo to, nawet w takim stanie rzeczy Duch Święty był nadal obecny. Ale kiedy podnieśli ręce przeciwko Chrystusowi, opuścił ich i udał się do apostołów (Homilie do Ewangelii wg św. Jana 65.1.13).
11,50 Aby jeden człowiek umarł za cały naród: św. Cyryl Aleksandryjski: Kajfasz składa prawdziwe oświadczenie, a jego słowa są weryfikowane nie przez przewrotność ludzi, ale przez moc i mądrość Boga. Niemniej jednak jego język wskazywał na coś prawdziwego, wypowiedzianego przez kogoś na oficjalnym stanowisku proroka. Ogłosił bowiem wcześniej, jakich dobrych rzeczy źródłem stanie się śmierć Chrystusa. Mówi o tym, czego nie rozumie, chwaląc Boga (jak to uczynił Balaam) pod przymusem, ponieważ posiadał prerogatywę porządku kapłańskiego. Proroctwo zostało dane niejako nie jemu osobiście, ale zewnętrznemu przedstawicielowi kapłaństwa. Następnie Kajfasz powiedział, że śmierć Chrystusa będzie tylko dla Żydów. Jednak Ewangelista mówi, że będzie to dla całej ludzkości. Wszyscy bowiem jesteśmy nazwani potomstwem i dziećmi Bożymi, ponieważ On jest Ojcem wszystkich, który przez stworzenie powołał do istnienia to, czego nie było. A także [jesteśmy nazywani Jego dziećmi], ponieważ od samego początku mieliśmy zaszczyt być stworzeni na Jego podobieństwo i otrzymaliśmy zwierzchnictwo nad ziemskimi rzeczami, zostaliśmy uznani za godnych Boskiego przymierza i cieszyliśmy się życiem i błogością raju. Ale szatan, nie chcąc pozwolić nam pozostać w tym stanie, rozproszył nas i na różne sposoby sprowadził ludzkość na manowce z jej bliskości do Boga. Chrystus zebrał wszystkich razem i przez wiarę zgromadził w jednej owczarni, w Kościele. On zjednoczył nas pod jednym jarzmem, wszystkich czyniąc jednością, Żydów, Greków, Barbarzyńców, Scytów. Zostaliśmy ponownie ukształtowani w jedną nową osobę i czcimy jednego Boga (Komentarz do Ewangelii wg św. Jana, 7).
Aktualizacja orędzia teologicznego perykopy w życiu Kościoła
Do słów św. Jana o zgromadzeniu w jedno wszystkich dzieci Bożych nawiązał św. Jan Paweł II w encyklice Ut unum sint: „Wraz z wszystkimi uczniami Chrystusa Kościół katolicki opiera na zamyśle Bożym swoje ekumeniczne zaangażowanie zmierzające do zgromadzenia wszystkich w jedności. Kościół nie jest rzeczywistością zamkniętą w sobie, ale ciągle otwartą na rozwój misyjny i ekumeniczny, ponieważ jest posłany do świata, aby głosić misterium komunii, które go konstytuuje, świadczyć o nim, aktualizować je i szerzyć: by gromadzić wszystkich i wszystko w Chrystusie; by być dla wszystkich „nierozłącznym sakramentem jedności” (…). Ewangelia Janowa, odwołując się do współczesnej sobie sytuacji Ludu Bożego, dostrzega w śmierci Jezusa rację jedności synów Bożych: „miał umrzeć za naród, a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno” (11, 51-52). Istotnie, jak wyjaśnia List do Efezjan, On „zburzył rozdzielający je mur (…), przez Krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości”, a to, co było podzielone, „uczynił jednością” (2, 14. 16). Bóg pragnie jedności całego rozproszonego rodzaju ludzkiego. Dlatego zesłał swego Syna, aby umierając za nas i zmartwychwstając, obdarzył nas swoim Duchem miłości. (…). Czyż jest możliwe, byśmy pozostawali podzieleni, jeżeli przez Chrzest zostaliśmy „zanurzeni” w śmierci Chrystusa, to znaczy w tym właśnie akcie, przez który Bóg za sprawą Syna obalił mury podziałów? (Jan Paweł II, Ut unum sint, nr 5-6.)
Analizowaną perykopę ewangelijną komentował również papież Franciszek. W czasie jednej z homilii wygłoszonych w domu Św. Marty papież powiedział: Jezus umarł za swój lud i umarł za wszystkich. Ale tego nie należy pojmować w sensie ogólnym: oznacza to, że Jezus umarł za każdego jednego człowieka. Każdy chrześcijanin winien zatem powiedzieć: «Chrystus umarł za mnie». To jest najwyższy przejaw miłości Jezusa do każdego człowieka. A świadomość tej miłości – podkreślił Franciszek – winna rodzić wdzięczność. Wdzięczność tak bardzo głęboką i żarliwą, że mogłaby nawet przemienić się w łzy radości na obliczu każdego wiernego” (Homilia w domu św. Marty, 23.03.2013).
Literatura poszerzająca:
- Ancient Christian Commentary on Scripture, t. 4b: John 11–21, red. C. Elowsky, T.C. Oden, Downers Grove, IL 2007, 32-33.35.
- Jan Paweł II, Ut unum sint (25.05.1995) https://www.vatican.va/content/john-paul-ii/pl/encyclicals/documents/hf_jp-ii_enc_25051995_ut-unum-sint.html [dostęp: 21.11.2023].
- Franciszek, Homilia w domu św. Marty, 23.03.2013, https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/franciszek_i/homilie/marta_23032013.html [dostęp: 21.11.2023].
Opracowali: ks. mgr lic. Sławomir Bromberek, ks. dr Marcin Chrostowski
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.