Kielce – Orszak Trzech Króli przeszedł główną ulicą miasta

Dariusz Wątroba z Zakładu Doskonalenia Zawodowego, historyk i rekonstruktor Zbigniew Kowalski oraz Zenon Człeczyński reprezentujący Izbę Rzemieślników i Przedsiębiorców, jako Trzej Królowie przeszli ulicami miasta, w święto Objawienia Pańskiego. W licznie towarzyszącym im orszaku szedł bp Marian Florczyk – pomysłodawca przed laty tego wydarzenia.

Diecezja kielecka była prekursorem w idei przywrócenia orszaku na ulicach miast i parafii.

W tegorocznym orszaku, mimo deszczu, udział wzięli licznie przybyli kielczanie, a wśród nich m.in. grupy rekonstrukcji historycznej, poczty sztandarowe oraz zespół Uśmiech z Wojewódzkiego Domu Kultury. W takcie przemarszu uczestnicy śpiewali kolędy.

Po dotarciu orszaku z Mędrcami na czele do bazyliki, rozpoczęła się Msza św. pod przewodnictwem bp. Mariana Florczyka, który także powiedział homilię.

– Pokłon mówi więcej niż słowa – zauważył bp Florczyk, analizując szczególny gest Medrców i jego wymowę.

Wyraził także żal, że ukłon został wyeliminowany z naszej codzienności, z kultury życia. – Dzisiaj nie chodzi tylko o ten widowiskowy orszak, ponieważ ważniejszy jest orszak naszych serc, które chcą oddać pokłon Jezusowi jako Bogu. Oddać Bogu pokłon, aby potem szanować się wzajemnie. Nie będzie to łatwe, bo oddajemy dziś pokłony bożkom, różnym sytuacjom i różnym gwiazdom – mówił biskup.

Organizatorami tegorocznego orszaku byli: Kuria Diecezjalna w Kielcach, Zakład Doskonalenia Zawodowego, Wojewódzki Dom Kultury i Izba Rzemieślnicza, Grupy Rekonstrukcyjne, Marsz dla Życia i Rodziny oraz Radio EM Kielce

Orszak przeszedł nieco inną trasę niż w latach ubiegłych, wyruszając sprzed pomnika Henryka Sienkiewicza. Po zakończonej Eucharystii, wspólnie z Trzema Królami uczestnicy przeszli na pl. św. Jana Pawła II, na śpiewanie kolęd i adorowanie Dzieciątka. Królowie złożyli dary przed Jezusem i częstowali słodyczami.

Orszaki Trzech Króli nawiązują do Ewangelii św. Mateusza (2,1 -12), która mówi o cudzoziemcach, przybywających do Betlejem, aby adorować nowonarodzonego Jezusa. Ich ojczyzną mogła być Persja, Babilonia, Arabia bądź Syria. Symbolizują pogan – cudzoziemców, którzy stają się adresatami Dobrej Nowiny.