Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Abongo: Fiducia supplicans przejawem „kolonizacji kulturowej”

21 marca 2024 | 05:30 | st | Paryż Ⓒ Ⓟ

Fiducia supplicans, deklaracja Dykasterii Nauki Wiary zezwalająca na błogosławieństwo par tej samej płci i par w innych „sytuacjach nieregularnych” została odebrana w Afryce jako „kolonizacja kulturowa”, powiedział przewodniczący Sympozjum Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru (SECAM), kard. Fridolin Ambongo OFM Cap. Arcybiskup Kinszasy, który jest od 2020 roku także członkiem  Rady Kardynałów udzielił wywiadu francuskojęzycznej telewizji katolickiej KTO.

Purpurat wyraził ubolewanie z powodu braku „synodalności” w procesie redagowania watykańskiego dokumentu, który wywołał mieszane reakcje i głębokie podziały wśród biskupów katolickich na całym świecie od czasu jego publikacji 18 grudnia 2023 roku.

„W tej deklaracji pojawił się cały problem kulturowy, ponieważ kontynent afrykański postrzega Fiducia supplicans jako kolonizację kulturową” – stwierdził arcybiskup stolicy Demokratycznej Republiki Konga. Jego zdaniem to, co proponuje Fiducia supplicans, jest „rodzajem zachodniego imperializmu, ale na poziomie kulturowym”,  dodając, że „praktyki uważane za normalne na Zachodzie zostały narzucone innym narodom. Myślę, że to wyjaśnia kąśliwość reakcji Afryki” – powiedział kard. Ambongo. Nawiązał w ten sposób do decyzji biskupów afrykańskich z 11 stycznia o niewdrażaniu Fiducia supplicans na kontynencie po apelu z 20 grudnia o opinie przewodniczących konferencji biskupów katolickich Afryki w celu uzyskania „jednego oświadczenia synodalnego”.

Purpurat wyraził wątpliwość, czy publikacja dokumentu tego typu była fortunna. „Właśnie zakończyliśmy pierwszą sesję Synodu o synodalności, a teraz czekamy na drugą. Wrócimy do pytań, jakie zrodziły się podczas pierwszej sesji i wiele byśmy zyskali, czekając na koniec drugiej, starając się, aby tego rodzaju temat dojrzał w duchu synodalności” – zaznaczył.

„Osobiście uważam, że najbardziej zaskoczył i zszokował nas sposób, w jaki tekst został opublikowany. Kiedy czyta się treść dokumentu, nie ma w nim rewolucji, ponieważ błogosławimy ludzi. błogosławimy wszystkich, nawet zwierzęta, samochody. Czasami błogosławię nawet długopisy, których używają uczniowie. Błogosławieństwa mogą być udzielane każdemu. Oznacza to, że przyczyną problemu nie było błogosławieństwo, ponieważ my już udzielamy błogosławieństw. To, co było lekkim szokiem i myślę, że powinniśmy byli nieco lepiej przygotować opinię publiczną podczas Synodu, to błogosławieństwo par homoseksualnych” – stwierdził kongijski kardynał.

Arcybiskup Kinszasy wyraził przekonanie, że gdyby tekst dokumentu został wcześniej skonsultowany i przeanalizowany w duchu synodalności, to być może można by go przedstawić w innej formie i w innym tonie, biorąc pod uwagę wrażliwość innych.

W swoim wywiadzie kard. Ambongo powiedział, że od czasu wydania oświadczenia biskupów afrykańskich z 11 stycznia na kontynencie panuje pokój i spokój. „Od tej pory nie mówimy już o Fiducia supplicans w kategoriach zjadliwego sprzeciwu wobec Rzymu lub Ojca Świętego” – powiedział. „Kościół na naszym kontynencie ma bardzo jasne stanowisko. Akceptujemy homoseksualistów jako istoty ludzkie, jako dzieci Boże, nie odrzucamy ich, ale nie zakładamy, że ta orientacja seksualna jest tą, jakiej możemy uczyć nasze dzieci”  – stwierdził w wywiadzie dla KTO kard. Fridolin Ambongo.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.