Bp Lityński: bez krzyża i lekcji miłości ukrzyżowanej nie można być uczniem Jezusa
24 marca 2024 | 16:25 | kk | Gorzów Wielkopolski Ⓒ Ⓟ
„Każdy krzyż jest dla nas lekcją miłości. Bez krzyża i lekcji miłości ukrzyżowanej nie można być uczniem Jezusa” – mówił bp Tadeusz Lityński 23 marca. Wieczorem wierni pw. Pierwszych Męczenników Polski w Gorzowie Wlkp. spotkali się na Mszy św. i Misterium Męki Pańskiej.
Misterium poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Przybyliśmy do świątyni, aby oddać chwałę Bogu, którego atrybutem nie jest pistolet, ani karabin, ale krzyż. Nie przemoc i siła, ale pokora i miłość ofiarna są świadectwem Jezusa i czytelnym zaproszeniem dla każdego i każdej z nas – podkreślił na początku homilii biskup. – Wiara ukazuje nam Boga, który dał nam swojego Syna, aby nas zbawić, włączyć w wieczne szczęście i uczyć nas żyć miłością. Wiara w ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego budzi w nas zwycięską pewność, że to prawda: Bóg jest miłością! – dodał.
Biskup podkreślił, że każdy krzyż jest dla nas lekcją miłości. – Bez krzyża i lekcji miłości ukrzyżowanej nie można być uczniem Jezusa – mówił kaznodzieja. – Bóg zawsze wskazuje, że krzyż nie jest celem sam w sobie, ale jest zawsze drogą, prowadzącą do zbawienia! Tym, co dawało siłę Jezusowi w perspektywie Golgoty była Ojcowska miłość. To ona wskazywała, co może uczynić, skąd wziąć siły, by pójść dalej, by stawić czoła złu – doświadczenie tej Miłości i dla nas ma być siłą do wejścia w świat, który choć kochamy, to często naznaczony jest krzyżem – dodał.
Tajemnica Niedzieli Palmowej zaprasza wierzących do odkrycia prawdziwego królowania Jezusa. – Kościół nie narodził się w wiwatowych okrzykach, w machaniu palmami, ale w byciu pod krzyżem, w byciu wydawać by się mogło w mniejszości, ale w większości Miłości, która zbawia, bo tej Miłości jest więcej niż zła i cierpienia. Kościół rodzi się nieustannie z doświadczenia Jezusa, który nie pozwala, abyśmy pomarli w naszych grzechach, który zaprasza nas do życia z Nim, szczególnie tam, gdzie umieramy, gdzie tak wiele tracimy, gdzie nie mamy siły, by pójść dalej – mówił biskup.
– Niech święty czas Wielkiego Tygodnia, Triduum Paschalnego z naszym osobistym udziałem, osobista modlitwą, umocni nas w wierze i miłości. Niech przez to spełnią się słowa Jana Pawła II wypowiedziane tu w Gorzowie Wlkp. 2 czerwca 1997 roku o potrzebie dawania świadectwa wiary i chrześcijańskiego życia. Zbyt wielu chce naszej niewiary, zbyt wielu pragnie dla nas utraty naszej jedności. To jest ten czas – dodał.
Po Mszy św. już po raz trzeci odbyło Misterium Męki Pańskiej przygotowane przez grupę świeckich. – Poprzez Misterium staramy się przybliżyć mieszkańcom naszego miasta to, co miało miejsce ponad 2 tys. lat temu. Pokazać to, co jest wycierpiał dla naszego zbawienia – wyjaśnia Magdalena Bartoszewicz, współorganizatorka. – Co innego o tym usłyszeć, a co innego zobaczyć. Dla każdego z nas, to ogromne przeżycie i niejednokrotnie podczas przygotowań pojawiały się łzy w naszych oczach – dodaje.
Przygotowania trwały trzy miesiące. – Pracę nad scenariuszem rozpoczęliśmy już w styczniu, a przygotowania pełną parą ruszyły w lutym – wyjaśnia Stanisław Lewandowski, który wcielił się w rolę Piłata.
W przygotowanie Misterium zaangażowało się ponad 30 osób w różnym wieku i różnych profesji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.