Bp Greger w Wielki Piątek: krzyż bez Chrystusa jest pustym, nieczytelnym znakiem
29 marca 2024 | 21:14 | rk | Żywiec Ⓒ Ⓟ
– Krzyż bez Chrystusa jest pustym, nieczytelnym znakiem, nic nam nie mówi, niczego nie komunikuje, do niczego nie wzywa – wskazał bp Piotr Greger, który przewodniczył wielkopiątkowej liturgii na cześć Męki Pańskiej w żywieckiej konkatedrze. Przypomniał, że krzyż jest nieodłącznym symbolem naszej kultury, obecnym w różnych sferach życia od domów po miejsca publiczne, od dawna wpisanym w nasze nawyki i tradycje.
– Choć dla niektórych może stać się czymś powszednim, tracąc głębsze znaczenie, nadal jest przedmiotem kontrowersji i prób eliminacji z przestrzeni publicznej – zauważył.
Bielsko-żywiecki biskup pomocniczy zaznaczył w homilii poprzedzającej adorację krzyża, że krzyż to nie tylko opis cierpienia i śmierci, ale także nadziei na zmartwychwstanie i zwycięstwo nad złem. Jak podkreślił, to symbol, który zawiera w sobie dualizm bólu i radości, cierpienia i nadziei.
– Jedno spojrzenie na krzyż skupia się na jego aspekcie cierpienia i śmierci, przypominając nam, że życie nie jest pozbawione trudności i problemów. Krzyż stał się symbolem, który nie omija nikogo, przypominając nam o naszych własnych ograniczeniach i nietrwałości życia doczesnego – wytłumaczył.
Jednocześnie inne spojrzenie na krzyż każe nam z kolei widzieć w nim, jak zauważył, wyraz najwyższej miłości, gdyż to przez krzyż wypełniło się Chrystusowe posłannictwo.
– Krzyż bez Chrystusa jest pustym, nieczytelnym znakiem. Nic nam nie mówi, niczego nie komunikuje, do niczego nie wzywa. Odkąd jednak Syn Boży wziął go na swoje ramiona, oddając Ojcu ducha, krzyż przestał być znakiem klęski, lecz stał się znakiem zwycięstwa – dodał i powtórzył, że wielkopiątkowa liturgia nie jest dniem żałoby, lecz radości, gdyż przez krzyż przyszła radość dla całego świata.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.