Bp Pindel: zawierzenie Maryi to wybór człowieka wierzącego
04 maja 2024 | 12:05 | rk | Bielsko-Biała Ⓒ Ⓟ
„Przyjęcie Maryi za Królową Polski czy różne akty zawierzenia Jej siebie stanowią taki wybór człowieka wierzącego, który pragnie jeszcze bardziej cieszyć się zbawieniem i miłosierdziem Boga” – podkreślił bp Roman Pindel podczas Mszy św. za Ojczyznę sprawowanej w bielskiej katedrze. Duchowny zwrócił uwagę, że trzeciomajowe święto ma przypominać o jednym z najjaśniejszych momentów w historii Polski – uchwaleniu Konstytucji 3 maja w 1791 roku. „Była to konstytucja wyjątkowa, pierwsza w Europie i druga na świecie, która dawała podstawy do reformy państwa, zmagającego się z korupcją, nepotyzmem i anarchią magnaterii” – stwierdził.
W homilii biskup przypomniał o historycznym znaczeniu pierwszej konstytucji w Europie. Wskazał na jej aktualność i zwrócił uwagę na wyzwania, z jakimi boryka się współczesna Polska.
„Jednak w tym dniu nie tylko celebrujemy wydarzenia historyczne, ale także modlimy się za naszą Ojczyznę. Prosimy o rozwój wszechstronny dla jej obywateli oraz o pomyślność i życie godne człowieka. Szczególnie modlimy się o pokój za granicą, w obliczu punktów zapalnych na całym świecie” – zaznaczył kaznodzieja.
„Konstytucja 3 maja i jej aktualność dla Polski dzisiaj to temat na poważną dyskusję, by snuć analogie między sporami w przededniu rozbiorów a aktualną sytuacją, przełomową z wielu powodów, nie tylko przez ostatnie i przyszłe wybory, ale także z racji przemian w Europie i świecie, rewolucji kulturowej i technologicznej oraz trudnej sytuacji ekonomicznej i geopolitycznej” – powiedział hierarcha.
Bp Pindel zachęcił do refleksji nad znaczeniem Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski. Jak zauważył, Jej rola w historii Polski była kluczowa, zwłaszcza w okresie komunizmu, gdy Kościół był prześladowany.
„Co to znaczy, że Maryja, Matka Boża i Matka wszystkich wierzących może być wybrana i została ogłoszona Królową Polski? Zauważmy, że władze komunistyczne Polski traktowały te dążenia często bardziej poważnie niż wielu wiernych. Dlatego wobec działań Prymasa Tysiąclecia i tych, którzy chcieli odnowy religijnej w Polsce podejmowano różne działania. Gdyby ten akt nie był groźny dla tej władzy i nie utrudniał wpływu komunistycznej ideologii na masy, nie byłoby zatrudnionych tak wielu w rozbudowanym aparacie bezpieczeństwa, donosicieli i specjalistów od propagowania też, które miały zdemoralizować i oderwać od Kościoła społeczeństwo tradycyjnie katolickie” – wyjaśnił.
„Jaka miałaby być władza tej Królowej, która przecież sama nie ma innej Ewangelii niż cztery, które znamy. Ona nie ogłosiła innego dekalogu niż przekazany przez Mojżesza, a znowelizowany przez Jezusa. Ona też nie jest Panią sumień Polaków. Przecież zdezorientowanym uczniom Jezusa i gościom na weselu w Kanie Galilejskiej kazała słuchać, co On im powie. Jeżeli mamy próbować uchwycić, na czym polegać ma Jej królowanie, trzeba zwrócić się do idei królestwa Bożego, do idei przymierza człowieka z Bogiem oraz do najważniejszej prawdy naszej wiary, do zbawienia przez Jezusa Chrystusa dla każdego, kto uwierzył” – wytłumaczył.
Duchowny wskazał na znaczeniem wiary i zbawienia w kontekście chrześcijańskim, podkreślając, że zarówno zbawienie w Jezusie Chrystusie, jak i oddanie się Maryi jako Królowej są darem od Boga, który człowiek może przyjąć tylko poprzez wiarę. Zwrócił uwagę, że przymierze z Maryją jest uważane za sposób na pogłębienie wiary i większą bliskość z Chrystusem.
W liturgii uczestniczyli przedstawicie władz miejskich i samorządowych Bielska-Białej, w tym m.in. prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.