Drukuj Powrót do artykułu

Rozpoczęcie peregrynacji relikwii bł. rodziny Ulmów w archidiecezji warszawskiej

05 maja 2024 | 09:40 | ar | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Piotr Tumidajski

Męczeństwo, które ponieśli Ulmowie jest najwyższym świadectwem o Chrystusie – powiedział kard. Kazimierz Nycz. Msza św. pod przewodnictwem metropolity warszawskiego, w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście, była jednym z elementów rozpoczynającej się peregrynacji relikwii bł. rodziny Ulmów w archidiecezji warszawskiej.

Na wstępie kard. Nycz nadmienił, że relikwie są przede wszystkim znakiem, który przypomina o rodzinie z Markowej i ich bohaterskim czynie. Mają także zobligować wiernych do poznania świadectwa życia Ulmów.

– W życiu świętych, także błogosławionej rodziny Ulmów, objawiła się bowiem łaska Boża i jej działanie. Dlatego dziękujemy Bogu za tę beatyfikowaną rodzinę, która przypomina nam, że uwielbiamy Boga w Trójcy Świętej Jedynego, który się nam objawia także w osobie świętych – zaakcentował.

Metropolita warszawski znaczył, że wierni mają w niebie nowych orędowników, a także nowych bohaterów, wzór do naśladowania. – Żeby ich naśladować trzeba przynajmniej minimalnie poznać życie tej rodziny, także w spełnianiu obowiązków rodzinnych, domowych, wychowywaniu dzieci, ale przede wszystkim poznać dzieje ich męczeńskiej śmierci za drugiego człowieka – zaakcentował.

Kard. Nycz przypomniał, że chrześcijanin nie jest do końca osobą z tego świata, musi swoim życiem i świadectwem wychodzić poza niego dlatego będzie przez doczesny świat prześladowany. – Może być zmuszony do walki w imię obrony wartości najwyższych. Wydaje się, że w dzisiejszych w czasach trochę o tym zapominamy, chcemy się upodobnić do tego świata, czasem mu się przypodobać. Tymczasem Pan Jezus mówi, że chrześcijanin jest człowiekiem, który musi myśleć i działać w tym świecie, ale pamiętając o życiu wiecznym – podkreślił.

Dodał, że w życiu są wartości, dla których warto poświęcić życie. – Nie tylko przez śmierć męczeńską, trzeba oddawać życie dzień po dniu, czyniąc jakby w poprzek oczekiwaniom tego świata. Ponosząc tego takie czy inne konsekwencje – wyjaśnił duchowny. – Męczeństwo które ponieśli Ulmowie jest najwyższym świadectwem o Chrystusie. Do świadectwa jesteśmy wszyscy zobowiązani jako chrześcijanie – dodał.

Kardynał przyznał, że jest wiele aspektów, w których warto naśladować rodzinę Ulmów. Kolejnym z nich jest troska o rodzinę jako trwały związek, stwarzający najlepsze warunki do wychowania dzieci. – Pozostawienie po sobie potomstwa to jest rola niezastępowana – ocenił duchowny, dodając, że katolicy powinni dawać świadectwo również wzorem dobrego małżeństwa, wychowaniem dzieci i przyjmowaniem na świat potomstwa.

Po Mszy świętej odbyło się czuwanie modlitewne ze wspólnotą Domowego Kościoła, uroczysty apel jasnogórski oraz zakończenie nawiedzenia i przekazanie relikwii Wspólnotom Jerozolimskim.

Peregrynacja w archidiecezji warszawskiej potrwa do 11 maja. Wydarzeniu towarzyszy poświęcona Rodzinie z Markowej wystawa IPN. Przekazanie relikwii między diecezjami będzie miało wyjątkową formę – z kościoła ojców paulinów do katedry warszawsko-praskiej przejdzie procesja różańcowa, w której niesione będą relikwie Rodziny Ulmów.

Relikwie peregrynować będą po różnych rejonach diecezji, dokładny plan dostępny jest na diecezjalnych stronach internetowych:

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.