Abp Szal do neoprezbiterów: bądźcie autentycznymi kapłanami
18 maja 2024 | 18:00 | pab | Przemyśl Ⓒ Ⓟ
– Bądźcie autentycznymi kapłanami. Niech ten autentyzm wynika z waszego wnętrza, waszego serca, z waszej determinacji naśladowania Chrystusa – mówił abp Adam Szal do sześciu nowo wyświęconych księży neoprezbiterów, którym udzielił święceń kapłańskich. Uroczystość odbyła się w bazylice archikatedralnej w Przemyślu w wigilię Zesłania Ducha Świętego, w sobotę 18 maja.
Metropolita przemyski zauważył, że Pan Bóg nieustannie posyła kapłanów, których zadaniem jest głoszenie Ewangelii, sprawowanie sakramentów świętych i pomoc ludziom w drodze do zbawienia. Stwierdził, że zadania, które stoją nie tylko przed kapłanami, ale przed wszystkimi ochrzczonymi są duże i mogą wywoływać lęk i niepokój. Jednak Bóg zapewnia o swojej obecności i wsparciu.
– Przede wszystkim kapłan powinien być człowiekiem wiary według Serca Jezusowego, człowiekiem nadziei i miłości – mówił abp Szal, snując jednocześnie refleksję nad cechami, jakimi powinien odznaczać się dobry ksiądz.
Metropolita przemyski wskazywał, że świat potrzebuje bardziej świadków niż nauczycieli, o czym mówił niejednokrotnie papież św. Paweł VI. – Obok przepowiadania Słowa Bożego, głoszenia Ewangelii z wysokości ambony, czy w sali szkolnej, wszyscy mamy przekazywać Słowo Boże także świadectwem swojego życia – powiedział.
– Kapłan powinien być człowiekiem, który umie słuchać – najpierw Pana Boga, ale także drugiego człowieka, dzieląc z nim jego radości, smutki i problemy – dodał.
Kaznodzieja zaznaczył, że ksiądz nie może być „człowiekiem, który będzie gonił nerwowo za pieniądzem”, ale będzie szukał przede wszystkim woli Bożej. Zastrzegł też, że duchowni nie powinni łączyć się z żadnymi środowiskami, które mogą powodować odsunięcie się od Ewangelii pozostałej części społeczeństwa. Zachęcał, by nie poddawać się pesymizmowi, bo za kapłanem stoi Chrystus i „nawet w ciemnych dniach jego posługi to Chrystus przyniesie zwycięstwo”.
– Kapłan jutra ma być człowiekiem, który nie tyle pełni swój zawód, nie jest funkcjonariuszem kultu, ale realizuje swoje powołanie i czeka z pokorą na zwycięstwo Chrystusa i jego łaski – wskazywał abp Szal. – Kapłan jutra winien mieć optymizm życiowy i ufać, że tam gdzie nie dociera słowo Boże i sakramenty i nie jest przyjmowany Chrystus, trzeba cierpliwie czekać i świadczyć o Chrystusie – kontynuował.
Jak mówił metropolita przemyski, „zmieniają się czasy uwarunkowania społeczne i polityczne”, a Kościół ma działać w warunkach w jakich żyje człowiek.
– Kościół ma wszędzie tam, gdzie jest to tylko możliwe głosić ludziom prawdę o zbawieniu; formować sumienia, tworzyć wspólnoty wiary. Nieraz nasze posługiwanie jest żmudną pracą, która po jakimś czasie – znanym Panu Bogu – wyda owoce. Nam pozostaje to, aby nie żałować wysiłku i mieć cierpliwość w oczekiwaniu na te owoce. Trzeba umieć też szukać pomocy. U kogo? U Chrystusa – wskazywał.
Abp Szal zachęcał neoprezbiterów, by umieli znajdywać czas dla Chrystusa oraz dla drugiego człowieka. – Trudności wam najprawdopodobniej nie zabraknie. Za wami jest modlitwa Kościoła. O tę modlitwę proszę wszystkich. Wspierajcie kapłanów – powiedział.
– Bądźcie autentycznymi kapłanami – mówił na zakończenie homilii metropolita przemyski. – Niech ten autentyzm wynika z waszego wnętrza, waszego serca, z waszej determinacji naśladowania Chrystusa. Spełniajcie swoje obowiązki najlepiej jak potraficie, nie na swoją chwałę i dla zaspokojenia własnej ambicji, ale na chwałę Bożą – powiedział.
Msza św., podczas której udziela się święceń kapłańskich wyróżnia się szczególnymi obrzędami. Po odczytaniu Ewangelii kandydaci zostali imiennie przedstawieni biskupowi przez rektora seminarium ks. Konrada Dyrdę i wyrazili swoją gotowość do przyjęcia święceń. Po homilii nastąpił obrzęd święceń. Najpierw kandydaci do święceń włożyli swoje dłonie w dłonie biskupa, wyrażając w ten sposób ojcowską i synowską więź biskupa oraz jego prezbiterów. Okazują tym samym szacunek i posłuszeństwo biskupowi i jego następcom.
Następnie odśpiewana została litania do wszystkich świętych, podczas której kandydaci do diakonatu leżeli krzyżem, co jest znakiem zawierzenia i usilnej modlitwy. Najważniejszym momentem święceń było nałożenie rąk przez biskupa na ich głowy i odmówienie modlitwy konsekracyjnej. Następnie, ubrani już w kapłańskie szaty księża, podchodzili do arcybiskupa, który namaszczał ich ręce krzyżmem świętym oraz każdemu podał patenę z chlebem i kielich z winem i wodą, na których była sprawowana Eucharystia. Na zakończenie obrzędów, przełożeni seminarium przekazali nowo wyświęconym pocałunek pokoju.
Jutro neoprezbiterzy odprawią Msze św. prymicyjne w swoich parafiach, natomiast w czerwcu dostaną skierowania na wakacyjne posługi oraz na swoje pierwsze placówki duszpasterskie, które podejmą pod koniec sierpnia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.