Uroczystości pogrzebowe śp. ks. prałata Tadeusza Kasperka
22 maja 2024 | 12:14 | pra | Wadowice Ⓒ Ⓟ
W kościele św. Piotra Apostoła w Wadowicach odbyły się uroczystości pogrzebowe wieloletniego proboszcza tej parafii śp. ks. prałata Tadeusza Kasperka. Liturgii przewodniczył biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel, koncelebrował m.in. krakowski biskup pomocniczy Robert Chrząszcz.
– Gromadzimy się na Mszy św. pogrzebowej dobrego pasterza, jakim zapamiętaliśmy księdza Tadeusza – jako pasterza, który bardziej gromadzi niż rozprasza, zwłaszcza wtedy, kiedy ta świątynia była jeszcze dość surowa i nie bardzo wszyscy chcieli tutaj przychodzić. A jednak dobry pasterz i piękna liturgia, tak mi się wydawało wtedy, sprawiły, że bardzo wiele osób zaczęło właśnie przychodzić, aż kościół nie był jeszcze dokończony – mówił na początku liturgii bp Roman Pindel, ordynariusz bielsko-żywiecki.
Homilię wygłosił wieloletni proboszcz drugiej wadowickiej parafii – Ofiarowania NMP – ks. infułat Jakub Gil. – Dzięki składamy Panu Bogu, bo wielkie rzeczy uczynił tam, gdzie pracował jako duszpasterz, jako wikariusz, jako wicerektor czy jako proboszcz; dzięki składamy rodzinie, z której wyszedł ksiądz prałat. Również wielką wdzięczność Bogu okazuje tutejsza parafia św. Piotra, że przez 30 lat miała takiego proboszcza. Jakże Bogu dziękować nie mają Wadowice – mówił na początku homilii, w której odwoływał się do wspomnień samego ks. Tadeusza Kasperka spisanych w jubileuszowej książce „Ksiądz z powołania”.
Ksiądz prałat podkreślał, że wiele rzeczy, które dokonały się w jego kapłańskim życiu są zasługą modlitwy – osobistej, jego rodziny, a zwłaszcza mamy. Ks. infułat Jakub Gil zauważył, że ks. Tadeusz Kasperek realizował idee przekazane przez Juliusza Słowackiego w słowach: „Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami. Nigdy mi kto szlachetny nie był obojętny”. Zaznaczył, że proboszcz parafii św. Piotra przez trzydzieści lat żył razem ze swoimi parafianami – kiedy się cieszyli i kiedy smucili, dzielił z nimi radości i cierpienia – nikt nie był mu obojętny. Zawsze starał się łączyć parafian, żeby w kościele odczuwali przyjacielską atmosferę, pełną życzliwości. Dbał o kościół, żeby ludzie czuli się w nim jak u siebie, gdzie mogą spotkać się z Jezusem, swoim przyjacielem. Starał się być i z dziećmi, młodzieżą i ich rodzicami, ze zdrowymi i chorymi. Ksiądz infułat zwrócił uwagę na ogrom gospodarczej pracy, jaką wykonał ks. Tadeusz Kasperek wokół parafialnej świątyni. Przywołał też świadectwa parafian, którzy byli dumni ze swojej parafii i swojego proboszcza.
– Żeby w naszych sercach, zmarły ksiądz Tadeusz wypraszał u Boga tę łaskę, dla nas kapłanów, że jestem dumny, że w tym czasie mogę rozwijać miłość ludzi do Kościoła. Niech ksiądz prałat wyprasza u Boga łaskę dla nas, że jestem dumny, że należę do Kościoła – On jest moim domem; chcę w nim być aż do śmierci – zakończył ks. infułat Jakub Gil.
Proboszcz parafii św. Piotra Apostoła w Wadowicach ks. Jan Dziubek przypomniał, że ostatnim słowem wypowiedzianym na plebanii przez ks. prałata Tadeusza Kasperka było „dziękuję”. W imieniu Zmarłego podziękował wszystkim uczestnikom uroczystości pogrzebowych.
Doczesne szczątki ks. prałata Tadeusz Kasperka spoczęły na cmentarzu parafialnym w Wadowicach. Trumnę na cmentarzu nieśli księża z Wadowic, którzy za czasów posługi proboszczowskiej ks. Tadeusza Kasperka przyjęli święcenia kapłańskie.
Ks. Tadeusz Kasperek urodził się w 1952 r. w Bielsku Białej. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1977 r. W latach 1977-1980 był wikariuszem parafii Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Bielsku Białej – Komorowicach. Następnie w latach1980-1988 pracował jako wikariusz w parafii św. Jadwigi w Krakowie – Krowodrzy. W roku 1988 został mianowany zastępcą rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Od 1993 r. do 30 czerwca 2022 r. pełnił funkcję proboszcza w parafii św. Piotra Apostoła w Wadowicach.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.