Bp Bryl: dzisiaj potrzeba mocnego, klarownego świadectwa wiary w Jezusa

– Eucharystia zaprasza nas do Jezusowego sposobu przeżywania życia, żeby nasze chrześcijaństwo było prawdziwe, autentyczne nie tylko w uroczystej chwili, ale na co dzień – mówił biskup kaliski Damian Bryl podczas uroczystości Bożego Ciała w Ostrowie Wielkopolskim.

Procesję rozpoczęła się Msza św. w kościele św. Antoniego Padewskiego pod przewodnictwem biskupa kaliskiego Damiana Bryla, który w homilii akcentował, że uroczystość Bożego Ciała to dzień wyznania wiary, ale także dzień, w którym chcemy dać świadectwo tej wierze. – Chcemy tę wiarę wyznać we wspólnocie Kościoła, ale też chcemy dać świadectwo naszej wiary wszystkim mieszkańcom naszego miasta, chcemy innym powiedzieć Kto jest naszym Panem, Kogo słuchamy, za Kim idziemy – powiedział celebrans.

Przekonywał, że we współczesnych czasach potrzeba mocnego, klarownego, jednoznacznego świadectwa. – Jeżeli dzisiaj razem tutaj uroczyście wyznajemy, że Jezus jest naszym Panem, to pamiętajmy, że za tym musi iść także nasze życie, nasza codzienność, bo byłoby wielkim zakłamaniem, gdybyśmy dzisiaj uroczyście szli za Jezusem, a jutro, pojutrze i w następne dni żyli zupełnie, jakby nic się w Boże Ciało nie wydarzyło – zaznaczył bp Bryl.

Procesja przeszła na Rynek, zatrzymując się przy ołtarzach, gdzie rozważania dotyczące Eucharystii wygłosili: ks. prał. Sławomir Grześniak, proboszcz parafii Najświętszego Zbawiciela, ks. kan. Jacek Kita, proboszcz parafii św. Pawła Apostoła, ks. kan. Dominik Wodniczak, proboszcz parafii Świętej Rodziny.

Przy czwartym ołtarzu na Rynku w swoim słowie biskup kaliski stwierdził, że w czasie procesji i każdej Eucharystii serce człowieka powinno być blisko Jezusa. – Można być blisko swoim ciałem i sercem być daleko, dlatego Jezus zaprasza w Eucharystii, żebyśmy nie bali się otworzyć naszego serca, żebyśmy nie bali się być blisko, bo z bliskości płynie pociecha, umocnienie i siła, a nie z chłodnej obserwacji. Otwórzmy nasze serca i zaprośmy w nie Jezusa tak mocno, szczerze – mówił bp Bryl.

Podkreślał, że Eucharystia nigdy nie zamyka serca człowieka na innych. – Im bliżej jesteśmy Pana Jezusa, tym nasze serce jest bardziej otwarte, bardziej gotowe, żeby wyjść do innych. Eucharystia zawsze nas otwiera, zawsze nas uwrażliwia na drugiego człowieka, także gdy skończy się ta procesja, bądźmy na siebie otwarci, życzliwi, budujmy jedność, do czego zaprasza nas Jezus – powiedział duchowny.

Prosił wiernych, aby w swoich wspólnotach budowali jedność. – Jesteśmy różni, ale razem patrzymy na tego samego Jezusa i oprócz tych spraw, które nas różnią jest wiele spraw, które są wspólne, czyli wartości, zasady. Odwołujemy się do tego, co nas łączy. Budujmy tę jedność, szukajmy tego, co jest dobrem wspólnym. Bądźmy gotowi, może czasami zrezygnować z naszych jakiś małych oczekiwań dla wspólnego dobra – zaznaczył pasterz Kościoła kaliskiego.

Wskazał, że uroczystość Bożego Ciała przypomina o niebie. – Nie chcemy lekceważyć codzienności, ale angażując się w różne sprawy, pamiętajmy, że to nie wszystko, że chcemy kiedyś cieszyć się radością nieba i o tym to dzisiejsze święto nam wszystkim przypomina – powiedział bp Bryl.

Zgodnie z tradycją przewodniczący Rady Miejskiej Damian Grzeszczyk ponowił akt oddania miasta Najświętszemu Sercu Jezusowemu uchwalony w 1934 r. przez Radę Miejską.

Biskup kaliski udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem na cztery strony świata. Procesja zakończyła się w konkatedrze.

Galeria zdjęć (10 zdjęć)