Bp Lityński do KSM: Istotą apostolstwa świeckich jest odważne dawanie świadectwa
23 czerwca 2024 | 11:17 | kk | Zielona Góra Ⓒ Ⓟ
– Istotą apostolstwa świeckich jest również odważne dawanie świadectwa swojej wiary przez publiczny kult, modlitwę, pokutę i podejmowanie różnych inicjatyw i trudów dla Ewangelii – mówił bp Tadeusz Lityński podczas Mszy św. z okazji 30-lecia działalności Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
Kaesemowicze świętowali 21 czerwca. A swój jubileusz rozpoczęli od Mszy św. w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Zielonej Górze.
W homilii bp Tadeusz Lityński odwołał się do tegorocznego hasła roku duszpasterskiego: „Uczestniczę we Wspólnocie Kościoła”. – Osoby świeckie są we wspólnocie Kościoła powołane do tego, aby zgodnie ze swoimi kompetencjami i odpowiedzialnością przemieniać środowiska, w których żyją – podkreślił biskup.
– Dla jednych będzie to wychowanie dzieci na dobrych obywateli i aktywnych członków Kościoła, w innych przypadkach będzie to działalność społeczna, charytatywna, kulturalna i polityczna zgodna z zasadami chrześcijaństwa. Istotą apostolstwa świeckich jest również odważne dawanie świadectwa swojej wiary przez publiczny kult, modlitwę, pokutę i podejmowanie różnych inicjatyw i trudów dla Ewangelii. W tej perspektywie widzę i dostrzegam aktywność KSM w Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Mam taki katalog tych inicjatyw, to bardzo pokaźne dzieło – dodał.
Hierarcha podziękował kolejnym pokoleniom kesemowiczów. – Dziękuję za piękną pracę formacyjną, która budzi świadomość i odpowiedzialność ucznia Chrystusowego. Nie sposób odnieść się do początków i pracy ks. dr. Zbigniewa Kucharskiego, pierwszego zarządu i obecnie od wielu lat do pracy ks. Marcina Bobowicza i Mariusza Słabonia oraz prezesa Jakuba Kusiowskiego – mówił kaznodzieja.
– Jubileusz to czas podsumowania i wspomnień, wdzięczności jakiegoś rozliczenia w prawdzie. W moim przekonaniu bilans 30 lecia KSM jest bardzo pozytywny, a lista dokonań i sukcesów jest długa – dodał.
Na zakończeniu biskup podkreślił, że nie możemy bać się zła, bo Bóg jest przy nas i interesuje się nami. – On potrafi ocalić to, co jest dobre! – zauważył kaznodzieja. – Z tej świadomości ma rodzić się w nas odwaga do mężnego wyznawania wiary, do wniesienia w świat tego wszystkich, co Boże, do bycia „Gotów!”! Kiedy przyznajemy się do Boga, to stajemy się mocniejsi! Moc świadectwa powoduje, że znikają w naszym sercu lęki, a wzrasta miłość. Dziś świat bardzo potrzebuje doświadczyć Bożej miłości, nadziei, przebaczenia. Bóg nas do tych ludzi ciągle posyła, we wspólnocie, ciągle nas potrzebuje i wierzy w nas, bo widzi potęgę piękna naszego serca. Bóg ciągle potrzebuje KSM-u! Diecezja Zielonogórsko-Gorzowska potrzebuje KSM-u. I prosi o wasze: „Gotów” – dodał na zakończenie.
Po Mszy św. odbył się bal w zielonogórskiej Palmiarni. Podobnie, jak we wspólnej modlitwie, wzięli w nim udział nie tylko obecni kaesemowicze, ale także ci, którzy tworzyli Stowarzyszenie w latach ubiegłych.
KSM w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej powołał – z inicjatywy młodych – ówczesny ordynariusz bp Adam Dyczkowski dekretem z 7 marca 1994 roku. Tego samego roku, 18 listopada, w święto bł. Karoliny Kózkówny – patronki KSM, w zielonogórskiej konkatedrze młodzi z pierwszych trzech oddziałów złożyli uroczyste przyrzeczenie: „Przez cnotę, naukę i pracę służyć Bogu i Ojczyźnie”.
KSM oprócz spotkań w parafiach angażuje się w działania Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodzieży, a także podejmuje wiele nowych inicjatyw. – Obserwujemy to, co dzieje się wokół nas, czego brakuje dzisiejszej młodzieży i staramy się te bariery w jakiś sposób niwelować. Stąd m.in. cykl spotkań „Pogadaj z Czarnym”, gdzie każdy może zadać jakieś nurtujące pytanie osobie duchownej, czy „Msza Święta w intencji o dobrą żonę i dobrego męża”, bo przecież przyszła rodzina potrzebuje solidnych fundamentów – wyjaśnia prezes Jakub Kusowski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.