Loreto – msza św. na Polskim Cmentarzu Wojennym
17 lipca 2024 | 23:35 | kos | Loreto Ⓒ Ⓟ
Msza świętą na Polskim Cmentarzu Wojennym w Loreto zainaugurowano obchody 80. rocznicy wyzwolenia Ankony oraz innych miejscowości regionu Marche przez żołnierzy 2 Korpusu Polskiego. Eucharystii przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. Po jej zakończeniu na cmentarzu odbył się apel poległych. Organizatorem obchodów rocznicowych jest Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Msza św. została odprawiona zgodnie z ceremoniałem wojskowym. Eucharystię koncelebrowali ks. ppłk Marcin Janocha, szef sekretariatu biskupa polowego, ks. Tomasz Jarosz z Rzymu i ks. Tomasz Frączek z Modeny.
W homilii bp Wiesław Lechowicz powiedział, że żołnierze jednostek 2. Korpusu Polskiego „tracili życie, abyśmy nie utracili pamięci o cenie, jaką należy zapłacić za tak cenne dary jak pokój i wolność”. – Z tej pamięci rodzi się w nas pragnienie zachowania od utraty pokoju i wolności, wywalczonych dla nas przez bohaterskich polskich żołnierzy. By to pragnienie stało się rzeczywistością, potrzebna jest nam, jak podpowiada słowo Boże, pokora. Ona bowiem ustawia wszystko we właściwym porządku i broni człowieka przed pokusą postawienia siebie w miejscu Boga – powiedział.
Zdaniem Ordynariusza Wojskowego historia dziejów człowieka pokazuje, że przyczyną wojen było „uzurpowanie sobie przez człowieka prerogatyw przysługujących tylko Bogu”. – Człowiek chcący dorównać Bogu w potędze i władzy dopuszczał się przemocy i usprawiedliwiał najcięższe nawet zbrodnie. „Czy się pyszni siekiera wobec drwala? Czy się wynosi piła ponad tracza?” (Iz 10,15) – pyta retorycznie prorok Izajasz. Okazuje się jednak, że nie dla wszystkich było i jest to pytanie retoryczne. Niestety – powiedział bp Lechowicz.
Biskup podkreślił, że przeciwieństwem serca pełnego pychy, uwikłanego w zło jest serce pokorne i proste. – Przeciwieństwem człowieka wynoszącego się niekiedy aż do poziomu Boga jest człowiek patrzący na siebie wprawdzie, nie jak na Stwórcę, ale jak na stworzenie. Ta perspektywa nie obniża godności człowieka, ale stawia go na właściwym miejscu – ani wyżej, ani niżej od innych ludzi czy narodów. Perspektywa bycia stworzeniem, a nie Stwórcą nie daje prawa ani do wynoszenia się ponad innych, ani też do ulegania innym – przekonywał bp Lechowicz. Jego zdaniem to przekonanie towarzyszyło większości polskich żołnierzy, „których serca wypełnione były oprócz miłości do Ojczyzny wiarą w Boga”. – Wiara ta dodawała im męstwa w chwilach najwyższej próby i broniła przed zwątpieniem w sens składanej ofiary – powiedział.
Nawiązując do odczytywanych słów z Ewangelii św. Mateusza: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” (Mt 11,25), biskup wskazywał, że „przyjąć tajemnicę Boga, uczestniczyć w niej, może tylko człowiek obdarzony dziecięcą ufnością”. – Bóg liczy na ludzi prostodusznych, którzy otwierają się na Jego działanie i w kwestii wiary w Niego niczego nie kalkulują – dodał.
Zdaniem biskupa polowego historia żołnierzy 2 Korpusu Polskiego walczących o Monte Cassino, Ankonę, Bolonię i inne miasta przypomina, że „droga do pokoju i wolności wiedzie przez serca pokorne i proste, ufne w Bożą moc i wiarę w zwycięstwo dobra nad złem”. – Groby, które nas otaczają na cmentarzu w Loreto przypominają również o prawdzie zapisanej przez wybitnego polskiego poetę Zbigniewa Herberta: „Masz mało czasu, Trzeba dać świadectwo”. Wspominając bohaterską postawę żołnierzy sprzed 80 laty i przywołując skierowanie do nas dzisiaj słowo Boże, módlmy się, byśmy dawali świadectwo prostolinijnego życia, opartego na trwałych wartościach, które kształtowały serca i kazały polskim żołnierzom walczyć z narażeniem życia – powiedział. Na koniec zawierzył Matce Bożej poległych żołnierzy 2 Korpusu, a także wszystkich „którzy zabiegali i zabiegają o wolność naszej Ojczyzny i o pokój w każdym zakątku ziemi”.
Modlitwę w intencji poległych odmówili także prawosławny ordynariusz wojskowy abp Jerzy Pańkowski, reprezentujący ewangelickiego kapelana wojskowego ks. ppłk Tomasz Wigłasz oraz naczelny rabin Łodzi Dawid Szychowski. Po zakończeniu Eucharystii na cmentarzu odbył się apel pamięci oraz ceremonia złożenia wieńców.
W rocznicowych uroczystościach we Włoszech, które potrwają także jutro, biorą udział żołnierze i junacy 2 Korpusu Polskiego z kraju i zagranicy: kpt. Krzysztof Flizak, ppor. Józef Skrzynecki i Stanisław Guścin. Obecny jest także kpt. Władysław Dąbrowski, który podczas poprzedzającego Mszę św. nawiedzenia bazyliki w Loreto, mówił m.in. o gaszeniu świątyni przez polskich żołnierzy. W uroczystościach biorą także udział: senator Kazimierz Ujazdowski, poseł Wojciech Szarama, chargé d’affaires ambasady RP w Republice Włoskiej Agnieszka Hoppen-Klikowicz, gen. bryg. Piotr Waniek, zastępca Szefa Sztabu ds. Wsparcia – Szef Pionu 2. Korpusu Polskiego – Dowództwa Komponentu Lądowego, przedstawiciele parlamentu, reprezentanci służb mundurowych, działacze opozycji antykomunistycznej, sybiracy oraz weterani działań poza granicami kraju.
Wieczorem przy Porta Marina obok bazyliki w Loreto w odbędzie się koncert fortepianowy zorganizowany przez Towarzystwo Projektów Edukacyjnych i środowiska polonijne przy Bazylice Matki Bożej Loretańskiej. Jutro przy Porta San Stefano rozpocznie się drugi dzień obchodów. Odbędzie się też projekcja filmu dokumentalnego „Po zwycięstwo na Monte Cassino” w reżyserii Dominika Sierzputowskiego, otwarcie wystawy poświęconej wyzwoleniu miasta przy wejściu na stadion w Ankonie, a wieczorem na Piazza IV Novembre odbędzie się koncert Orkiestry Wojskowej z Bydgoszczy.
Bitwa o Ankonę
Ofensywa na Loreto i Ankonę była jedyną operacją przeprowadzoną samodzielnie przez polskich żołnierzy u boku aliantów podczas kampanii włoskiej. Plan natarcia na Ankonę opracował gen. Władysław Anders i jego sztab, któremu podporządkowano jednostki brytyjskie i Włoski Korpus Wyzwolenia. Zajęcie portu zaopatrzeniowego ułatwiło aliantom przełamanie kolejnego systemu niemieckich umocnień tzw. Linii Gotów w pobliżu rzeki Metauro.
Ks. Trzaska: ważne, by duchowni nie budowali dystansu wobec wiernych, byli otwarci na młodych
Podczas walk o Ankonę II Korpus Polski stracił 388 żołnierzy, 1636 zostało rannych, a 126 uznano za zaginionych. Straty niemieckie były znacznie większe. Oszacowano je na ok. 800 poległych i 2400 rannych, czyli ok. 30% walczących. Niemiecki 992 pułk grenadierów został zupełnie zniszczony, a 278 Dywizja Pancerna straciła znaczną część uzbrojenia i pojazdów.
Na pamiątkę wydarzeń, na Bramie Świętego Stefana w Ankonie (Porta Santo Stefano), umieszczono tablicę upamiętniającą polskich żołnierzy. Napis na niej przypomina o „walecznych żołnierzach 2 Korpusu Polskiego, którzy umierali za swoją i naszą ojczyznę…”.
Cmentarz w Loreto poświęcił 6 maja 1946 r. abp Józef Gawlina w obecności gen. Władysława Andersa, władz wojskowych, kościelnych i cywilnych. Na cmentarzu pochowany jest m.in. ks. mjr Stanisław Targosz, kapelan 3 Dywizji Strzelców Karpackich.
Nekropolia jest jedną spośród czterech polskich usytuowanych na ziemi włoskiej. Znajduje się tu 1081 grobów. Opiekę nad cmentarzem sprawują siostry nazaretanki, mieszkające w pobliżu bazyliki w Loreto. W czasie wojny siostry opiekowały się rannymi żołnierzami polskimi, a potem pomagały w łączeniu się rodzin żołnierzy, którzy zdecydowali się pozostać na Zachodzie po zakończeniu działań wojennych. W swoim domu udzielały też schronienia sierotom.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.