„Dajmy «czadu» dla Czadu!” na bis! – spotkanie z misjonarzem z Afryki

„Bardzo się cieszę, że mogę być z wami. Każde spotkanie we wspólnocie parafialnej jest dla mnie okazją, by mówić o misjach, a także je promować” – powiedział wikariusz generalny diecezji Lai, ks. Jakub Szałek.

Misjonarz diecezji bydgoskiej, pracujący w Czadzie od 2005 roku, odwiedził parafię Podwyższenia Krzyża Świętego w Miasteczku Krajeńskim. – Po tego typu spotkaniach odczuwam konkretne wsparcie – przede wszystkim duchowe, a potem materialne, dzięki któremu misja może się rozwijać – dodał.

Była to jego kolejna wizyta w tej wspólnocie. – Poprzednia miała miejsce we wrześniu 2018 roku, gdy nasza diecezja przeżywała dar nawiedzenia Matki Bożej w znaku Jasnogórskiej Ikony – powiedział proboszcz, ks. Błażej Kownacki, dodając, że wówczas modlitewne spotkanie stanowiło duchowy impuls przygotowania do nawiedzenia. – Z naszym misjonarzem utrzymujemy regularny kontakt listowny, który dzięki współczesnej technice jest szybszy. Każdą korespondencję kierowaną do nas, zawsze odczytuję moim parafianom. Gdy więc nadarzyła się okazja, ponownie zaprosiłem księdza Jakuba – dodał ks. Błażej Kownacki.

Spotkanie rozpoczęło się niemalże natychmiast po powrocie misjonarza z Jasnej Góry, gdzie doszedł on w jubileuszowej pielgrzymce. Kapłan wędrował w grupie żółtej z Szubina, której przewodził przed laty jako wikariusz po święceniach.

W programie zaplanowano nabożeństwo misyjne zakończone Apelem Jasnogórskim. Było ono także okazją do opowiedzenia o specyfice pracy misyjnej i zmianach, jakie stały się udziałem księdza Jakuba Szałka w ciągu ostatnich lat. – Został on wtedy przeniesiony na nową placówkę, którą musiał „stworzyć od zera”. I tak rozpoczął od budowania wspólnoty ludzkiej, budowania relacji i wzajemnego zaufania – dodał ks. Błażej.

W niedzielę misjonarz spotkał się z mieszkańcami Miasteczka Krajeńskiego – przewodniczył Eucharystii, głosił kazania oraz udzielił sakramentu chrztu świętego małemu Adasiowi. – Ofiary złożone podczas Mszy św. przekazane zostały na potrzeby misyjnej posługi księdza Jakuba, który najlepiej będzie wiedział, jak je spożytkować. Do tego dołączyliśmy dobrowolne ofiary za „misyjną watę cukrową”, którą kręciłem z wielką radością – podsumował proboszcz.

Był również czas na indywidualne rozmowy. – Z każdego spotkania wypływa wiele dobra – zarówno dla mnie, jak i wspólnoty parafialnej. Ludzie odkrywają, że Kościół to nie tylko ich parafia, czy diecezja – dodał ks. Jakub Szałek, który do tej pory pracował na misjach: Deressia, Bologo, Doumougou. Od listopada 2020 roku rozpoczął tworzenie kolejnej, na obrzeżach miasta Lai.