Bp Piotrowski: to co Boże, nie zna żadnej koniunktury

– Współczesny świat w swoim histerycznym wyścigu bezmyślności i zaplanowanej głupoty odrzuca przede wszystkim prawdę o człowieku, o jego naturze, noszącej w sobie obraz swojego Stwórcy – mówił biskup kielecki Jan Piotrowski w homilii, przewodnicząc uroczystości Wniebowzięcia NMP w kieleckiej bazylice.

To zarazem odpust w bazylice katedralnej i święto Wojska Polskiego, do którego biskup nawiązywał w swej homilii.

– To co Boże, nie zna żadnej koniunktury, ani społecznej, ani politycznej, ani kulturowej, bo Chrystus jest ten sam, wczoraj, dziś i na wieki – przypomniał biskup kielecki.

– Wiekowe doświadczenie chrześcijan mówi, że aby kochać bliźniego i mieć szacunek do swojej ojczyzny, trzeba autentycznej miłości, wolności oraz solidarności, a te wartości niesie Ewangelia – przypomniał biskup, zalecając zarazem ostrożność przed „obcymi naukami”. – Współczesny świat w swoim histerycznym wyścigu bezmyślności i zaplanowanej głupoty odrzuca przede wszystkim prawdę o człowieku, o jego naturze, noszącej w sobie obraz swojego Stwórcy – przypomniał biskup kielecki.

Nawiązał m.in. do słów św. Jana Pawła II z 1987 r., wypowiedzianych w siedzibie UNESCO, mówiących o integralności osoby ludzkiej, zarówno w sferze materialnej, jak i duchowej. Biskup podkreślał, że „poszanowanie praw osoby ludzkiej leży u podstaw wszystkiego” oraz że „godność człowieka nie jest uznaniowa” , a „wszelkie zagrożenie praw człowieka w dziedzinie dóbr duchowych i materialnych stanowi pogwałcenie tych praw”. Dlatego „nielogiczna jest walka z Bogiem, który jest miłością”.

– Pan Bóg ludźmi się nie bawi, to świat bawi się nami, a jakim kosztem? Sami wiemy – zauważył bp Piotrowski. Do źródeł Bożej łaski wiedzie nas nieustannie „Niewiasta obleczona w słońce”, a my wszyscy „przez dar odkupienia zadany na chrzcie świętym jesteśmy uczestnikami tych samych wydarzeń, co Maryja”.

Biskup mówił także o etosie żołnierza polskiego oraz o „autentycznym pragnieniu wolności” kształtującym polski naród przez wieki. Zwracając się do żołnierzy powiedział:

–   To wyłącznie wasze święto, szanowni żołnierze. Ktokolwiek ośmieszył waszą służbę i służbę straży granicznej nie jest Polakiem, ale jest winien krwi młodego żołnierza śmiertelnie zranionego nożem przez samozwańczego emigranta mordercę.

Nawiązał także do spotkania na Przeprośnej Górce pielgrzymki żołnierzy na Jasną Górę z 43 Kielecką Pieszą Pielgrzymka, której bp Piotrowski był uczestnikiem; mówił o intencjach, które niosły obie pielgrzymki, w tym o pokój w rodzinach i na świecie. Życzył żołnierzom, by ich służba była otoczona szacunkiem i aby czuwała nad nimi Boża Opatrzność.