Abp Budzik: trzeba nam naszą pobożność maryjną pogłębiać

Trzeba nam naszą pobożność maryjną pogłębiać. Nie wystarczy tylko wołać: „Matko daj, Matko ratuj, Matko wspomagaj” – podkreślił abp Stanisław Budzik w Sanktuarium Matki Bożej Boreckiej w Borku Starym koło Rzeszowa. Metropolita lubelski przewodniczył tam sumie odpustowej w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

W homilii abp Stanisław Budzik zwrócił uwagę, że uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny potwierdza nadzieję ludzi, iż nie wszystko przemija całkowicie. – [Dzisiejsza uroczystość] mówi nam, że słusznie człowiek buntuje się przeciwko przemijaniu i śmierci. Mówi nam, że ludzkie serce nie na darmo tęskni za tym co nieprzemijające, co jest wieczne i niezmienne, że celem i kresem życiowej wędrówki człowieka jest niebo – powiedział.

Metropolita lubelski zwrócił uwagę, że Polacy chętnie wołają o pomoc do Maryi i z tego kultu słyniemy poza granicami naszego kraju. – Są jednak ludzie, którzy obok podziwu, czasem nas krytykują. Pytają jak to możliwe, że w kraju, gdzie kościoły ciągle są pełne, a na pielgrzymki udają się ludzie, istnieją takie zjawiska jak brak poszanowania życia ludzkiego, fatalne wskaźniki demograficzne, wzrastająca krzywa rozwodów, pijaństwo zatapiające coraz to nowe obszary życia narodowego. Dlatego trzeba nam naszą pobożność maryjną pogłębiać. Nie wystarczy tylko wołać: „Matko daj, Matko ratuj, Matko wspomagaj” – podkreślił.

Abp Budzik zachęcał, aby dziękować za sanktuaria maryjne, bo każde sanktuarium to miejsce, gdzie „niebo styka się z ziemią” i „źródło, w którym pulsuje skarb Bożej łaski, gdzie otwiera się przestrzeń miłosierdzia i przebaczenia”.

Kultu Matki Bożej w Borku Starym ma swój początek w XIV w. Najstarsze dokumenty wspominają o 1336 r. i tę datę uznaje się za początek sanktuarium. Miejscowość oddalona jest od Rzeszowa o 15 km, ale parafia administracyjnie należy do archidiecezji przemyskiej.

Cudowny Obraz Matki Boskiej Boreckiej przedstawia Maryję, która w lewej ręce trzyma małego Jezusa, zaś prawą ręką wskazuje na Jezusa. Jezus w lewej rączce trzyma książkę, a prawą wzniesioną do góry błogosławi.

Obraz został koronowany koronami papieskimi 15 sierpnia 1919 roku przez biskupa przemyskiego św. Józefa Sebastiana Pelczara. Była to pierwsza koronacja obrazu Matki Bożej w wolnej Polsce.

Dwukrotnie – w 1960 i w 1992 roku skradziono korony z cudownego obrazu. Sprawców nie wykryto. Po nabożeństwach ekspiacyjnych za ten świętokradzki czyn, 14 sierpnia 1995 roku metropolita przemyski abp Józef Michalik powtórnie nałożył korony na cudowny wizerunek.

Opiekunami sanktuarium są dominikanie.