82. rocznica masakry francuskich Żydówek w podobozie Auschwitz
05 października 2024 | 16:05 | rk | Brzeszcze Ⓒ Ⓟ
W Brzeszczach-Borze, przed wejściem do budynku byłej karnej kompanii kobiet niemieckiego podobozu KL Auschwitz w Budach, upamiętniono 5 października br. 82. rocznicę masakry Żydówek francuskich zakatowanych przez niemieckie więźniarki funkcyjne i esesmanów. Podczas uroczystości rocznicowych zorganizowanych przez Fundację „Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau” oraz burmistrza Brzeszcz Radosława Szota.
Podczas uroczystości wieńce, wiązanki oraz znicze złożyli m.in.: w imieniu wojewody małopolskiego Marcin Przewoźniak, zastępca dyrektora Rewaloryzacji Zabytków Krakowa i Dziedzictwa Narodowego Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, w imieniu zarządu województwa małopolskiego Jakub Przewoźnik, kierownik Agendy Zamiejscowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, Łukasz Kobielusz, zastępca burmistrza Brzeszcz, przewodnicząca Rady Miejskiej w Brzeszczach Danuta Socha wraz z radnymi zastępca wójta gminy Oświęcim Halina Musiał, konsul generalny Francji Cedric Peltier, konsul generalny Niemiec Holger Mahnicke, konsul generalny Austrii, Martin Gärtner, dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej oddział Kraków dr hab. Filip Musiał.
Karna kompania dla kobiet w Borze/ Budach powstała w czerwcu 1942 roku. Początkowo osadzono w niej 400 więźniarek – 200 Polek i 200 kobiet różnej narodowości. Kobiety mieszkały w budynku przedwojennej szkoły w Brzeszczach Borze. Niemcy kazali więźniarkom oczyszczać stawy, wyburzać domy i budować drogi. Były maltretowane fizycznie i psychicznie.
Kadrę funkcyjną kompanii stanowiły niemieckie kryminalistki i prostytutki. W połowie sierpnia Polki przeniesiono do obozu Birkenau, a na ich miejsce sprowadzono kolejne więźniarki, w tym młode Żydówki francuskie.
Jak wynika z relacji esesmana Pery Broad’a, w pierwszych dniach października 1942 roku, w godzinach wieczornych funkcyjna – niemiecka prostytutka Elfriede Schmidt – oskarżyła jedną z Żydówek o pobicie. Po wszczęciu alarmu wartownicy razem z funkcyjnymi rozpoczęli masakrę. Żydówki mordowano za pomocą kijów, pałek i siekier. Niektóre kobiety zepchnięto ze schodów, inne wyrzucono przez okno. Po wypędzeniu więźniarek na zewnątrz masakrę kontynuowano za pomocą kolb od karabinów i strzałów.
W wyniku tego mordu życie straciło około 90 więźniarek. Były to młode więźniarki Żydówki francuskie, traktowane przez SS jako komunistki. W tej grupie było też kilka Polek z przedwojennej emigracji do Francji.
Śledztwo w tej sprawie, przeprowadzone przez obozowe gestapo na rozkaz samego komendanta Rudolfa Hossa, zostało umorzone, a wszelkie dowody próbowano już wtedy zniszczyć. Dokumentację fotograficzną zbrodni wykonał jeden z więźniów obozu Wilhelm Brasse (numer 3444), jednak negatywy zniszczono, pozostawiając jedynie jedną kopię.
Pracę kobiet z pierwszego rzutu w komandzie w Budach opisała w jednym ze swoich opowiadań Zofia Posmysz. Więźniarki pracowały w pobliskim lesie przy wyrębie drzew, kopały rowy, pogłębiały koryto rzeki Wisły. W pobliskich hodowlanych stawach rybnych kobiety wyciągały muł i oczyszczały brzegi z sitowia i tataraku. Wykonywały także większość prac rolniczych na okolicznych polach. Ciężkie warunki pracy oraz okrutne traktowanie przez więźniarki funkcyjne dla wielu prowadziły do śmierci.
Po części oficjalnej uczestnicy zwiedzili wystawę w budynku, w którym zakwaterowane były więźniarki karnej kompanii kobiet. Po raz pierwszy zaprezentowano unikalny przedmiot ze zbiorów Fundacji – obozową sukienkę uszytą z szarego więźniarskiego koca.
Jak podkreślają przedstawiciele Fundacji, choć nie znany jest numer ani tożsamość więźniarki, która ją nosiła, sukienka, nosząca ślady licznych napraw, świadczy o trudach codziennego życia w obozie. Na dole wszyta jest wstawka z innego koca, różniącego się kolorem i splotem od oryginału. Sukienka ta jest niemym świadkiem tragicznego losu kobiet więzionych w KL Auschwitz-Birkenau – intymnym, osobistym symbolem drobnej namiastki kobiecości w obozowym piekle.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.