Drukuj Powrót do artykułu

Ewangelia na niedzielę: Bóg, żona i mąż – do miłości trzeba trojga

06 października 2024 | 08:56 | Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample fot. s._20Amata J. Nowaszewska CSFN_Family News Service

Miłość Boga i Jego przykazania są skałą, na której można się oprzeć, gdy zawiodą ludzkie siły i zaczną się chwiać ludzkie uczucia. W małżeństwach, gdzie brak tego fundamentu, wszystko jest chwiejne i słabe. Gdy uderzą wichry i burze – dom, rodzina rozpada się. Im więcej Boga w rodzinie, tym mniej rozwodów. Do powierzenia Bogu wszystkich spraw małżeńskich i rodzinnych zachęca komentarz do Ewangelii przygotowany przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na niedzielę 6 października.

Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych

Jezus wyjaśnia, że Mojżeszowe przyzwolenie na rozwody było jedynie wyrazem Bożej cierpliwości i stopniowego ukazywania ludowi Izraela głębi przykazań. Lud ten nie od razu był w stanie pojąć i zaakceptować pełnię objawienia na temat małżeństwa.

Czy nie unikam pogłębionej modlitwy, by nie usłyszeć niewygodnych dla mnie treści?

Opuści człowiek ojca i matkę

Aby się złączyć z żoną czy mężem trzeba opuścić ojca i matkę. Oprócz pępowiny fizycznej, istnieje jeszcze pępowina emocjonalna. Aby stać się dojrzałym i zdolnym do małżeństwa, młody mężczyzna i młoda kobieta muszą na progu samodzielnego życia zapytać siebie samych, czy już zdołali się oddzielić emocjonalnie od mamy i taty.

Czy już to przemodliłeś?

Człowiek niech nie rozdziela!

Miłość prawdziwa jest potrójna: miłość samego siebie, drugiego człowieka i Boga należą do siebie nierozdzielnie. Rozdzielone giną. Tak też jest w małżeństwie. Tym, który łączy, jest sam Bóg. Może wydawać się, że do prawdziwej miłości wystarczy tylko dwoje: on i ona, że wystarczą tylko ich szlachetne uczucia. Nie, nie wystarczą. Potrzeba czegoś więcej.

Potrzeba jeszcze Boga!

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.