Młodzi pielgrzymi nadziei w Szczecinie

W odpowiedzi na zachętę Papieża Franciszka, aby Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata obchodzono w szczególnej jedności z młodzieżą, w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej zostało zorganizowane specjalne spotkanie młodych nawiązujące do słów Ojca Świętego. 23 listopada odbył się II Archidiecezjalny Dzień Jedności Młodzieży i Kandydatów do Sakramentu Bierzmowania. Miejscem spotkania było Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Szczecinie.

Podczas spotkania była okazja do skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania, czas na wysłuchanie konferencji a także świadectw młodych ludzi. Był także czas na zawiązanie wspólnoty i poczęstunek. Spotkanie obywało się pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. W świadectwach wielokrotnie przewijał się motyw wiary jako oparcia dla młodych w chwilach trudności i niepokojów.

Głównym wydarzeniem była Msza św. pod przewodnictwem abp. Wiesława Śmigla, metropolity szczecińsko-kamieńskiego. W swojej homilii do młodych arcybiskup powiedział m.in.: „Im dalej jesteśmy od Pana Boga tym więcej śmierci. Kiedyś mówiliśmy, że istnieje grzech śmiertelny i ciągle uczymy tego na katechezie. Grzech śmiertelny to znaczy taki grzech, który nas absolutnie odwraca od Pana, kieruje nasze spojrzenie, nasze myśli i nasze pragnienia na to co przyziemne. Ale wszystko co jest związane z Bogiem jest życiem i radością. Nie chodzi tutaj o radość zewnętrzną, (…) ale o coś więcej, o stan serca, które jest spokojne, ponieważ pochodzi od samego Boga, o świadomość, że jesteśmy przez Niego umiłowani, chciani i ważni w oczach Boga. W tym świecie, który jest nacechowany przeróżnymi relacjami niekoniecznie realnymi a wirtualnymi, które dość łatwo nawiązać, w takim świecie potrzebujemy nie tylko przyjaźni ludzkiej, ale głębokiego przekonania, że jesteśmy kochani i znani i że nasze życie ma sens. (…)  Gdyby wszyscy ludzie odwrócili się od nas Bóg zawsze jest po naszej stronie i zawsze jest z nami. Nawet kiedy my odwrócimy się od Pana Boga On z nas nigdy nie rezygnuje, to ludzie rezygnują z drugiego człowieka nie chcą wkładać zbyt wiele wysiłku, żeby ratować miłość, żeby ratować relacje a Bóg nigdy się od nas nie odwraca i daje nam szansę”.