Bp Pierskała do szafarzy nadzwyczajnych: Pokazujcie życie przepełnione braterską miłością

Nadzwyczajni szafarze Komunii św. spotkali się na skupieniu w Opolu. Niedziela Chrystusa Króla to od ponad 30 lat termin patronalnego skupienia szafarzy w diecezji opolskiej. Szafarze pomagają w tej diecezji od 1990 roku. Od tego czasu ustanowiono ich ok. 2100, ponad 1500 pełni posługę. Rozdają Komunię podczas mszy św. oraz – to najważniejsze zadanie szafarzy – zanoszą ją do domu chorym.

Uczestnicy skupienia bardzo mocno wypełnili obszerny kościół seminaryjny w Opolu. Najpierw modlili się na różańcu pod przewodnictwem diakona Jarosława Duszaka. Była też okazja do sakramentu pokuty. Następnie mszy św. przewodniczył biskup pomocniczy Rudolf Pierskała.

– Doświadczamy dzisiaj w Kościele seminaryjnym szczególnie żywego Kościoła – mówił w kazaniu bp Rudolf Pierskała. – To doświadczenie w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata jest dla nas bardzo ważne. Bo to jest Kościół umacniający naszą wiarę i waszą posługę. To święto zostało ustanowione 99 lat temu przez papieża Piusa XI. Ale wiara, że Jezus jest Królem trwa od początków chrześcijaństwa. (…) Jezus jest Królem, ale jego Królestwo nie jest z tego świata. Jakie ono jest, mówi w wielkim skrócie, w siedmiu słowach, tekst dzisiejszej prefacji: królestwo prawdy i życia, światłości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju. To jest królestwo duchowe i dlatego może objąć wszystkich ludzi, którzy starają się żyć według jego wskazań. To jest też nasze zadanie. Bo jesteśmy ludźmi tego Króla, który rządzi inaczej niż królowie ziemscy. Jest cichy i pokornego serca.

– Udając się do chorych w niedzielę x Komunią św. powinniście jako szafarze przytoczyć choć jedno zdanie z Ewangelii. Aby Słowo Boże było przez was głoszone. Bo to słowo ma moc. Nie nasze. Zacytuję świadectwo jednego z szafarzy: „Od chwili rozpoczęcia tej posługi moje życie wiary przeszło na wyższy poziom. Zacząłem głębiej uczestniczyć we mszy św. Bóg stał mi się bliski”. Myślę, że wielu z was mogłoby tak powiedzieć. Starajcie się świecić przykładem. Jesteście w waszych parafiach najlepszą cząstką. To wy dotykacie samego Pana Jezusa. Aby gorliwie pełnić tę posługę korzystajcie z Eucharystii. A udzielając Komunii św. pokazujcie swoje życie jako przepełnione braterską miłością.

Z parafii w Racławiczkach przyjechali na skupienie Rafał Gondro, Tadeusz Ptaszek oraz Roman Suchy.

– Jak wielu szafarzy odwiedzam chorych z Komunią św. – mówi pan Rafał. – Niestety, kilkoro z nich Pan Bóg już odwołał ze świata. Więc mam ich mniej. Wiem, że w parafii jest jeszcze kilka osób chorych, które jesteśmy gotowi odwiedzać, ale oczywiście na siłę do żadnego domu wchodzić nie możemy. Potrzebne jest zgłoszenie rodziny chorego.

– Sporadycznie, głównie w czasie wakacji, zastępujemy ministrantów, ale to naprawdę rzadkość, bo w naszej parafii ministrantów nie brakuje – dodaje pan Tadeusz. – Pomagamy przy różnych pracach w parafii, np. przy budowie szopki przed świętami. Ale nie tylko my, szafarze. Inni na prośbę proboszcza też przychodzą.

– Propozycja, żebym został szafarzem, wyszła od księdza. Była chwila na zastanowienie – przyznaje pan Roman. – Ale zdecydowałem się w tej roli w parafii służyć i od dwóch lat to robię. To nie jest ciężar. Ale stres, żeby wszystko zrobić dobrze, pojawia się na każdej mszy św.

Po mszy św. szafarze zostali zaproszeni na posiłek oraz na wykład w auli Wydziału Teologicznego UO.