Dzień skupienia lektorów i akolitów oraz kandydatów do posług stałych

Bydgoskie Sanktuarium Świętej Rity było miejscem dnia skupienia, w którym wzięli udział ustanowieni lektorzy oraz akolici wraz z kandydatami do tych posług.

Treści zaczerpnięte z Katechizmu Kościoła Katolickiego oraz 1 Listu św. Piotra (o uzasadnieniu nadziei, która w nas jest), jak i 1 Księgi Królewskiej (o modlitwie Eliasza, doświadczonego udręką odejścia Izraela od prawa Bożego) stanowiły podstawę dla prywatnej medytacji nad słowem Bożym, modlitwy przed Najświętszym Sakramentem oraz konferencji duchowej.

Natomiast główną myślą przewodnią była cnota nadziei w wypełnianiu oraz rozeznawaniu powołania lektora i akolity. – Co roku spotykamy się z tymi, którzy przygotowują się do pełnienia posług stałych w naszej diecezji, by wspólnie przeżyć czas modlitwy, skupienia i celebracji I Nieszporów rozpoczynających nowy rok liturgiczny – tym razem w katedrze, pod przewodnictwem biskupa – mówi ks. Karol Rawicz-Kostro.

Dyrektor Centrum Formacji Liturgicznej Diecezji Bydgoskiej im. bł. Carlo Acutisa dodał, że sam czas przeżyty w sanktuarium, był doświadczeniem wspólnoty, która zawiązała się pomiędzy nowymi kandydatami do przyjęcia posługi stałej i tymi, którzy od pewnego czasu są już posłani w misji Kościoła do swoich wspólnot. – Doświadczenie wspólnoty mężczyzn, którzy chcą służyć Panu Bogu i pełnić Jego wolę we wspólnym celu, jakim jest pożytek dla Kościoła świętego, jest bardzo budujący. Dlatego dziękuję Bogu za dar tego skupienia, w którym mogę kolejny raz uczestniczyć – dodał akolita parafii katedralnej – Bogusław Sudał.

Łukasz Steckiewicz, kandydat do posługi lektoratu z parafii Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy dodał, że był to czas umocnienia nadzieją i nabrania pewności wiary. – Ważnym momentem było spotkanie z braćmi, którzy pełnią już posługę stałą i czerpanie z ich doświadczenia, jakie wzbudza we mnie nadzieję. Poza tym pierwszy raz miałem okazję uczestniczyć w takiej formie medytacji nad słowem Bożym, w czasie której dzielenie się nim we wspólnocie, staje się formą modlitwy – powiedział.